🛷 Mój Budżet Gdzie Oszczędzać Odpowiedzi

Dzisiaj porozmawiamy o kosztach jedzenia dla 3-osobowej rodziny w 2023 roku. Koszty życia są ważnym czynnikiem, który wpływa na budżet każdej rodziny. Zrozumienie tych kosztów jest kluczowe dla zapewnienia odpowiedniego…
Zarządzaj swoimi pieniędzmi i zdobądź to, czego pragniesz – kurs o zarządzaniu budżetem domowymDobry plan to pierwszy krok do sukcesu!Zarządzaj swoimi finansami jak profesjonalistaStawiasz pierwsze kroki w samodzielnym planowaniu wydatków? Chcesz zadbać o swoją niezależność finansową?A może przytłaczają Cię raty kredytów i nieprzewidziane wydatki, i nie wiesz jak sobie z nimi poradzić?Najwyższy czas uporządkować swoje relacje z pieniędzmi, nauczyć się wyznaczać jasne granice i tworzyć bezpieczną poduszkę finansową. Zadbaj o swój budżet i przestań się stresować, czy pieniędzy wystarczy do następnej wypłaty!Czas na kilka przydatnych wskazówek o zarządzaniu i oszczędzaniu. Czas na kurs oszczędzania: Zarządzanie budżetem domowym. Czy wiesz, że możesz:Przestać się regularnie martwić o stan konta?Przestać się nieustannie obawiać o miesięczne wydatki, nieprzewidziane wydatki i raty kredytów?Dowiedzieć się, jak zarządzać budżetem domowym?W końcu ustabilizować swoją sytuację finansową, wziąć sprawy w swoje ręce i zabrać się za porządne planowanie budżetu domowego?Poznać kilka wskazówek, żeby Twoje gospodarstwo domowe rozkwitło, a finansowa poduszka bezpieczeństwa pozwoliła Ci przespać spokojnie noce?To co, czas odzyskać wiarę w siebie?Zarządzanie budżetem domowym bez tajemnicDla kogo jest kurs oszczędzania?Tym się tu zajmuję!Pomogę Ci postawić pierwsze kroki w drodze do niezależności finansowej; pokażę, jak stworzyć plan wydatków; nauczę, jak manewrować między wydatkami stałymi, kredytami a wydatkami Twoją sytuację na zajęciach online, zapewnię Ci przydatne materiały i pomogę się w nich musisz mieć wykształcenia ekonomicznego ani finansowego. Ta wiedza jest dla Ciebie, na wyciągnięcie ręki!Jeśli mierzysz się z:Kurs oszczędzania: Zarządzanie budżetem domowym to idealny pierwszy krok!Kurs oszczędzania stworzony dla Ciebie!Brak zarządzaniaZarządzanie budżetemZarządzanie budżetem domowym to nie lada wyzwanie, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz życie na własną rękę. Raport Fundacji Kronenberga „Postawy Polaków wobec finansów” podaje, że tylko 28% osób kontroluje wszystkie swoje to, że co trzecia osoba zmaga się z takim samym poczuciem niepewności, jak Ty! Wydaje Ci się, że Twoja kiepska sytuacja finansowa to wynik zbyt niskich zarobków? Według raportu z badań CBOS (Centrum Badania Opinii Społecznej) z 2019 r. aż 25% Polaków jest niezadowolonych ze stanu swoich finansów. I wielu z nich wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, że wzrost wynagrodzeń wiąże się z większymi kosztami musisz dostać podwyżki, żeby móc oszczędzać. Wiedza, jak zarządzać budżetem domowym, pomaga zwiększyć dochody, bez zwiększania kosztów jak zarządzać budżetem domowym daje poczucie bezpieczeństwa, gwarantuje, że w momencie pojawienia się nieprzewidzianych wydatków i nagłych, nieplanowanych wyzwań, będziesz w stanie poradzić sobie z problemami myślisz, że zarządzanie budżetem domowym to tylko dla Ciebie czarna magia, nie bardziej mylnego!Jak można temu zaradzić? Warto przede wszystkim zyskać świadomość, że finanse są ściśle powiązane ze szczęśliwym życiem! To odpowiednia organizacja budżetu pozwala nie tylko zapewnić sobie odpowiedni standard życia, ale także realizację marzeń i pragnień. Odbądź kurs oszczędzania i poznaj narzędzia niezbędne do wprowadzenia takich zmian w swoim zadowolonyNiedotyczyPoznaj mój kurs oszczędzania i zdobądź wiedzę!Dlaczego warto wybrać szkolenie zarządzania budżetem domowym?Wystarczy zaledwie kilka dni, żeby przeanalizować swoje wydatki domowe i zrozumieć jak obniżyć wydatki stałe, bez obniżania standardu tajniki planowania budżetu domowego i sekrety tworzenia poduszki konkretne narzędzia i techniki, które warto wykorzystywać przy planowaniu budżetu się, jak zarządzać swoimi długami, jak dobrze zorganizować raty się jak wpisywać w planowanie budżetu domowego wydatki w sobie pokłady motywacji i nowej pewności siebie w kwestii co to znaczy prawdziwa niezależność się na nieprzewidziane wydarzenia i komplikacje końcu znajdziesz czas i środki na realizowanie swoich pasji i marzeń!Program szkoleniaNie ma znaczenia czy kiedykolwiek byłaś na zajęciach z zarządzania finansami osobistymi, czy temat jest Ci zupełnie przygotowałam w taki sposób, by bez doświadczenia czy jakichkolwiek umiejętności pracy nad sobą, nauczyć się zarządzać budżetem domowym i przejąć kontrolę nad uciekającymi to są wartościDlaczego mają wpływ na nasze życieOdkryj swoje prawdziwe wartościStwórz hierarchię wartościZacznij żyć zgodnie z nimiCo to są przekonaniaJak przekonania wpływają na nasze działanieJak odnaleźć blokujące przekonanieJak zamienić blokujące przekonanie na wspierająceJak tworzyć wspierające przekonaniaKonfrontacja ze swoją rzeczywistością i jej wpływ na naszą przyszłośćJak każdego dnia odczuwać radość z życia, mimo trudnych chwilJak znaleźć motywację do działaniaJak poznać swoją liczbę wolności życiowej i finansowejCo to jest wartość nettoWyliczenie wartości majątku osobistegoDlaczego należy znać wartość netto swojego majątkuAnaliza obecnej sytuacji finansowejNauka ewidencji wydatkówJak obniżyć koszty, nie obniżając poziomu życia9 pomysłów na pozyskanie dodatkowych pieniędzyNarzędzia pomocne przy cięciu kosztówDo czego służy budżet domowyNauka planowania własnego budżetu domowegoNauka planowania maych i dużych wydatków – funduszu Spokojny SenCzym jest restrukturyzacja kredytuKiedy warto z niej skorzystaćJak skorzystać z restrukturyzacji kredytuJakie są koszty restrukturyzacji kredytuCo to znaczy inwestowaćCo to procent składanyJak wykorzystać procent składany do pomnażania pieniędzyJak żyć tylko z odsetekCo to dźwignia finansowaJak wykorzystać dźwignię finansową do pomnażania pieniędzyE-book „Co się stanie, jeśli zaczniesz zarządzać swoimi finansami?”Nagranie ze szkolenia online pt. „3 blokady trzymające w miejscu”Narzędzie do walki z prokrastynacjąMożesz żyć tak jak chceszJak wygląda szkolenie?Wyobraź sobie, że rozpoczynamy współpracę jeszcze dziś! Uczę Cię wszystkiego, co wiem, każdego kroku, który przynosi rezultaty, jakich oczekujesz. Chcesz to zdobyć? Osiągnąć swój cel?Cześć,jesteś tutaj nie bez powodu. Chcesz wziąć sprawy w swoje ręce, usamodzielnić się i dowiedzieć się, czym jest skuteczne zarządzanie budżetem domowym. Znasz swój cel, a ja pomogę Ci go osiągnąć. Przeanalizujemy Twoje problemy, weźmiemy na tapetę wszystkie wyzwania i wyznaczymy drogę do Twojego do ręki narzędzia i techniki, które pomogą Ci zarządzać Twoimi pieniędzmi i zaspokajać potrzeby, a także spełniać musisz tryskać pewnością siebie, nie potrzebujesz wykształcenia ekonomicznego, ani jakiegokolwiek innego wyższego. Ten kurs oszczędzania jest stworzony właśnie dla Ciebie, ponieważ nauczy Cię wszystkiego od się, że tu jesteś, chcę Ci pomóc i wiem, jak to oszczędzania przeprowadzi Cię nie tylko przez wszystkie tajniki zarządzania budżetem domowym — pomoże dostrzec błędy, które popełniasz i nie mając o tym zielonego pojęcia. Pomoże Ci otworzyć oczy na tajniki świata finansów i sposoby na poprawienie Twojej sytuacji. To szkolenie to nie tylko kurs oszczędzania — to także wskazówki do dywersyfikacji przychodów i maksymalizacji korzyści, które możesz osiągać z własnych zasobów. Ten kurs to gwarancja jak zarządzać budżetem domowym to nie puste frazesy, banały i nieistotne wskazówki – to zbiór doświadczeń z życia, historia, która powstała na moich lękach i błędach z przeszłości. Byłam kiedyś w tym samym miejscu, w którym Ty jesteś teraz. U mnie zakończyło się to sukcesem, teraz czas na Ciebie! Pozwól mi pomóc Ci wziąć sprawy w swoje ręce i razem zacznijmy spełniać marzenia nieustannie odkładane na później!CERTYFIKATDołącz do grona zadowolonych osób już wzięło udział w moim kursie!W rozwoju osobistym jestem od kilku miesięcy. Pracowałam sama, korzystając z darmowych webinarow live, podcastów i filmików. W pewnym momencie uznałam, że potrzebuję pomocy mentora i wtedy wpadłam przez przypadek na post Żanety. A że przypadków nie ma…. Post był Świetnie napisany, trafiający do mnie i do moich potrzeb. Lecz mój umysł analityczny kazał mi wejść w profil Żanety i ją ogólnie mówiąc, obejrzeć. Zobaczyłam młodą dziewczynę i pierwsze co mi podsunęła głowa to myśl “matko jaka młoda dziewczyna, co ona może wiedzieć o życiu”. Jednak po głębszej analizie tego mojego spostrzeżenia stwierdziłam, że przecież wiek nie ma nic do rzeczy na temat wiedzy, doświadczeń i wykształcenia Żanety. Jej post mówił, że zna się na rzeczy, wie o czym pisze, a najważniejsze w tym było to, że pisała w tym poście o mnie, o moich brakach, o moich potrzebach, o moich blokadach.. W sumie poczułam jakby znała mnie od podszewki… Napisałam maila, spotkałyśmy się na messenger na rozmowie “zapoznawczej” i rozpoczęła się moja przygoda, hm praca z Żanetą. Jesteśmy po paru rozmowach, petarda. Wyciąga ze mnie wszystkie moje bolączki, których ja nie mogłam dostrzec i pomaga mi, nakierowuje jak to uleczać, transformować. Przy tym wszystkim, że zna się na rzeczy, to jest spokojną, opanowaną lecz stanowczą i konsekwentną nauczycielką couch. Ja polubiłam pracę z Żanetą, nie mogę się doczekać kolejnych spotkań….. Jeśli szukacie mądrej, silnej i znającej swój fach mentorki to z całym sercem polecam Żanetę zbiera i porządkuje wiedzę na temat udowadnia, ze sensowne zarządzanie pieniędzmi jest łatwe polecam każdemu, kto szuka inspiracji do wprowadzenia pozytywnych zmian w swoich finansach i nie nie zdawałam sobie sprawy, że moim problemem jest nieodpowiednie zarządzanie pieniędzmi. Dzięki Żanecie szybko zrozumiałam jak działać, żeby mięc więcej pieniędzy na własne przyjemnościDziękuję za wsparcie jakie otrzymałam. Żaneta w prostych słowach w przykładach z życia wziętych uświadomiła mi, że mamy wpływ na nasze finanse. Nawet gdy uda nam się zaoszczędzić niewielką kwotę to w skali roku będzie ona znaczną. Warto dokonać analizy swoich wydatków rachunków przejrzeć koszty i poszukać najlepszy pakiet dla Ciebie:357Otrzymujesz dostęp na 6 miesięcy do kursu online na platformie szkoleniowejOk. 180 minut nagrań wideoMateriały PDF5 kalkulatorów do zarządzania własnym budżetem, które pomogą znaleźć dodatkowe pieniądze na własne cele oraz przejąć kontrolę nad pieniędzmiOk. 20 ćwiczeń i zadań do samodzielnego wykonania z zakresu finansów i życia osobistegoBonusy:– ebook “Co się staniem, jeśli zaczniesz zarządzać swoimi pieniędzmi?” – nagranie ze szkolenia online pt.”3 blokady trzymające w miejscu” – narzędzie do walki z prokrastynacjąCertyfikat467Otrzymujesz dostęp na 6 miesięcy do kursu online na platformie szkoleniowejOk. 180 minut nagrań wideoMateriały PDF5 kalkulatorów do zarządzania własnym budżetem, które pomogą znaleźć dodatkowe pieniądze na własne cele oraz przejąć kontrolę nad pieniędzmiOk. 20 ćwiczeć i zadań do samodzielnego wykonania z zakresu finansów i życia osobistegoBonusy:– ebook “Co się staniem, jeśli zaczniesz zarządzać swoimi pieniędzmi?” – nagranie ze szkolenia online pt.”3 blokady trzymające w miejscu” – narzędzie do walki z prokrastynacją1 godzina konsultacja indywidualna onlineCertyfikat42703 miesiące indywidualnej pracy8 godzin indywidulanych spotkań 1:14 indywidualne konsultacje e-mailoweOtrzymujesz dostęp na 12 miesięcy do kursu online na platformie szkoleniowejOk. 180 minut nagrań wideoMateriały PDF5 kalkulatorów do zarządzania własnym budżetem, które pomogą znaleźć dodatkowe pieniądze na własne cele oraz przejąć kontrolę nad pieniędzmiOk. 20 ćwiczeć i zadań do samodzielnego wykonania z zakresu finansów i życia osobistegoBonusy:– ebook “Co się staniem, jeśli zaczniesz zarządzać swoimi pieniędzmi?” – nagranie ze szkolenia online pt.”3 blokady trzymające w miejscu” – narzędzie do walki z prokrastynacjąKonsultacja online grupowe (max 1,5 godz.) (1 w tygodniu przez okres dostępu do platformy)GwarancjaJeżeli w przeciągu 90 dni od momentu otrzymania dostępu do kursu uznasz, że ten materiał szkoleniowy nie jest dla Ciebie – wystarczy, że napiszesz wiadomość na adres email: kontakt@ o tytule ZWROT – a otrzymasz pełny zwrot pieniędzy. UWAGA: nie dotyczy pakietu widzisz jestem tak pewna oferowanej przeze mnie wartości, że daję Ci pełną gwarancję Woźnica / autorka e-book, twórczyni kusrów ONLINE, inwestorka na rynku nieruchomościNie czekaj, zamów kurs już teraz i dzięki poznawaniu opracowanych przeze mnie skutecznych technik działania – ciesz się życiem, jakiego pytacie:Jeżeli szukasz praktycznej wiedzy, która pomoże Ci przejąć kontrolę nad swoimi finansami oraz zrozumieć jak zarządzać własnymi pieniędzmi, to zdecydowanie ten kurs jest dla że klikniesz POBIERZ, uzupełnisz dane i opłacisz swoje zamówienie. Dostępne formy płatności to szybki przelew za pośrednictwem TPay, przyjmujemy płatności przez Blik oraz kartami płatniczymi. Jeżeli chcesz zamówić za pośrednictwem przelewu lub potrzebujesz faktury proformy skontaktuj się z nami wysyłając wiadomość na kontakt@ do platformy, na której znajduje się kurs, otrzymujesz natychmiast. Na Twój adres e-mail zostaną wysłane dane do logowania. WAŻNE: zawsze sprawdź SPAM, ponieważ czasami tam wpada e-mail z danymi do pierwszej kolejności sprawdź folder SPAM i wszystkie zakładki w swojej skrzynce mailowej – technologia czasem płata figle. Gdyby e-mail z z dostępem do platformy szkoleniowej nie dotarł, napisz na adres: kontakt@ wyślemy go raz się odpowiadać na wiadomości jak najszybciej. Maksymalny czas oczekiwania to 36 okres 6 miesięcy. Po tym czasie masz możliwość przedłużenia dostępu do kursu na kolejny miesiąc za 59 zł. Jeśli chcesz przedłużyć dostęp napisz na adres: kontakt@ Wystarczy, że wykupisz dostęp do naszej platformy szkoleniowej. Dla naszych klientów dostępne są 2 opcje:okres 6 miesięcy za 419 złokres 12 miesięcy za 657 złJeśli jesteś zainteresowany to napisz na adres: kontakt@ lub wejdź w linkTak. Podczas składania zamówienia wybierz, na jakie dane ma zostać wystawiona faktura VAT. Fakturę otrzymasz niezwłocznie po opłaceniu zamówienia. W przypadku pytań prosimy o kontakt: kontakt@ Cena kursu nie będzie już przypadku jakichkolwiek innych pytań lub wątpliwości oraz we wszystkich sprawach związanych z zamówieniami możesz skontaktować się pod adresem: kontakt@ znalazłeś odpowiedzi na Twoje pytania?Skorzystaj z formularza kontaktowego lub napisz do mnie maila:

1) Akademik lub kwatera u rodziny. Studentka gdzieś mieszkać musi. Wynajem kąta do spania to chyba największy wydatek na studenckiej liście. Jeśli kwatera jest tym, na czym chcesz przede wszystkim zaoszczędzić, składaj wniosek o miejsce w akademiku. Działa tu zasada: im więcej osób w pokoju, tym taniej.

Zostaw komentarz85 Jakub SkrobaczCześć! Mam na imię Jakub, ale wolę jak się mówi do mnie Kuba. Na co dzień pracuje na etacie (niezwiązanym z tematyką bloga), ale za to w nocy, gdy nikt nie patrzy - walczę ze złymi nawykami finansowymi oraz zmęczeniem, bo kto ma małe dziecko, ten wie, jakie to stawia przed nim wyzwania 😉 Dzięki temu nietypowemu hobby (mowa o finansach oczywiście 😉 ) zostałem bohaterem w naszym domu. Zresztą jak wiadomo - nie każdy heros musi nosić pelerynę 😉 Czytaj dalejMogą Cię zainteresować
Domowy budżet krok pierwszy - podstawowe wydatki. Planowanie budżetu miesięcznego zaczynamy od podsumowania środków, którymi w danym momencie dysponujemy, wliczając te, które pozostały z poprzedniego miesiąca oraz dopiero co otrzymany przelew z wynagrodzeniem. Do podsumowania budżetu dodajemy pieniądze, które mamy na koncie, w
Podziel się na Fplanować budżet domowy? Spróbuj techniki 80/20 – 20 proc. dochodów oszczędzasz, resztę wydajesz. Zmniejszaj miesięczne wydatki. To według Miriam Caldwell jeden z najlepszych sposobów, żeby przejąć kontrolę nad swoimi finansami. Z czynszem może być trudno, ale z wydatkami na rozrywkę już łatwiej. Ogranicz lub zrezygnuj z telewizji kablowej. Szybki sposób jak oszczędzać pieniądze w domowym budżecie. Lubisz oglądać seriale? Netflix jest tańszym rozwiązaniem. Przestań jeść na mieście. Lub mówiąc mniej drastycznie, ogranicz posiłki w barach i restauracjach. Oczywiście nie musisz całkowicie rezygnować np. ze świętowania ważnych chwil na mieście. Planuj miesięczne menu. Być może warto spróbować i takiego rozwiązania: przygotuj plan posiłków na najbliższe tygodnie, kupuj produkty i szykuj posiłki partiami. Gdzie oszczędzać – spłać długi, inwestuj, chroń oszczędności Spłać długi. Jestem zadłużony – takie stwierdzenie może zmrozić krew w żyłach. Jeśli chcesz zmienić swoją sytuację finansową i zyskać nowe możliwości, to spłać jak najszybciej swoje długi – podkreśla Miriam Caldwell. Przestań używać kart kredytowych. Jeśli używać karty kredytowej, żeby zasypać lukę między zarobkami, a wydatkami, to szybko popadniesz w rosnące zadłużenie. Budżetuj tak, żeby nie potrzebować karty kredytowej, przestaw się na gotówkę lub karty debetowe. Oszczędzaj co tydzień. Przelewaj na konto oszczędnościowe określoną z góry kwotę, ekstra pieniądze, zwrot podatku itp. Pomyśl, jak możesz zwiększyć ilość oszczędzanych pieniędzy. Zorganizuj wydatkowy post. Na czym polega? Przez określony czas, np. miesiąc, wydawaj pieniądze tylko na podstawowe produkty i usługi – żywność, wodę, benzynę, czynsz. To, co zostanie odłóż. Przygotuj plan finansowy. Na jakie duże cele – kamienie milowe – chcesz zebrać i wydać pieniądze? Rozważ całe przyszłe życie, a przynajmniej 10, 20, 30 lat. Ustal realistyczne cele. Cele są potrzebne, żebyś miał motywację np. do oszczędzania lub szukania sposobów jak zarobić pieniądze poza pensją. Jednak musisz trzymać się ziemi, bo nierealistyczne postanowienia tylko cię zniechęcą (np. „spłacę 50 tys. zł długu w rok, choć mój roczny dochód to 40 tys. zł”). Zostań inwestorem, np. kupując akcje lub wkładając pieniądze w nieruchomości. Oczywiście wcześniej warto zdobyć wiedzę na ten temat, poczytać, przejść kurs inwestowania, skonsultować się z doradcami finansowymi. Uwaga – inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem strat! Chroń swoje oszczędności. Przed sobą i pokusą podbierania. Np. konto oszczędnościowe możesz mieć w innym banku niż konto podstawowe do którego zaglądasz codziennie. Oszczędzaj na emeryturę. Im wcześniej zaczniesz, tym lepiej. 20 – latek może przeznaczyć na ten cel 10 proc. dochodów, 50 – latek być może nawet 60 proc. zarobków. Szukaj dodatkowych źródeł pieniędzy. Np. przetestuj działalność nierejestrowaną czy dropshipping. Zwiększaj swoje kompetencje. To pozwoli ci utrzymać pracę i ewentualnie znalezienie nowej. Ubezpiecz się. Ubezpieczenie przed nieszczęśliwymi zdarzeniami może uchronić twoje finanse przed katastrofą. Wykorzystuj w pełni świadczenia pracownicze. Wiele firm oferuj tzw. benefity – np. darmowe karty do klubów fitness, nieoprocentowane pożyczki, dopłaty do wakacji. Dowiedz się, co ci przysługuje i korzystaj z tych świadczeń zamiast wydawać własne pieniądze.
Najprostsza metoda, jak zaoszczędzić na prądzie, to metoda „nie używaj, jeśli nie potrzebujesz” . Wyłącz światło w pomieszczeniach, gdzie nie jest potrzebne. Wyłącz telewizor, jeśli i tak go nie oglądasz. To samo z komputerem – nie korzystasz, wyłącz. Albo przynajmniej ustaw opcje oszczędzania energii, aby po czasie sam
Czy zarządzanie budżetem domowym musi być trudne? Pomagam to zorganizować w praktyce! Pobierz wygodne narzędzie do budżetowania!Zarządzanie budżetem jest czynnością, którą każdy z nas musi wykonywać, ale nie każdy robi to dobrze. Pieniądze przeciekają Ci przez palce? Masz problem z gromadzeniem oszczędności? Oto gotowe narzędzie do zarządzania finansami w domu – dzięki niemu analiza wydatków będzie prostsza. No i łatwiej będzie oszczędzaćGromadzenie oszczędności wielu ludziom kojarzy się negatywnie. W końcu oszczędności często oznaczają wyrzeczenia i rezygnację z konsumpcji. Jednak oszczędzanie nie zawsze jest trudne. Nie zawsze jest też również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Często się zdarza, że ponosimy jakieś wydatki, których nie potrzebujemy, albo o których nawet nie wiemy! Wydaje Wam się, że nie jadacie na mieście? Tylko czasem jakiś kebab? A co gdyby się okazało, że z takich „czasem” nazbiera się średnio 200 zł miesięcznie? A może macie jakiś abonament, z którego w ogóle nie korzystacie?Gospodarowania pieniędzmi uczymy się już w młodości. Kieszonkowe musi przecież starczyć na cały miesiąc. Teraz dzieci mają już swoje konta w banku, karty płatnicze i cele. Świnka skarbonka to przeszłość. Wraz z wejściem w dorosłość (najczęściej) rosną dochody, ale rosną też wydatki (i stają się bardziej nieprzewidziane). Jak sobie z tym poradzić?Czytaj też: Subskrypcje i abonamenty: już nie tylko rachunki domowe, VOD, gry online i media. Ile miesięcznie wydajemy na subskrybowanie?Zarządzanie budżetem domowym? Ale po co?W 2019 domowe w Polsce wydawały przeciętnie 68,8% swoich dochodów. Bogatsze gospodarstwa domowe generalnie oszczędzały więcej. Szczególnie trudna była sytuacja najbiedniejszych 20% gospodarstw domowych, które zmuszone były korzystać z oszczędności lub zobowiązań w celu finansowania wydatków, bo wydawały więcej niż zarabiały. Dobra wiadomość jest taka, że udział wydatków w dochodach od długiego czasu systematycznie spada (w 2004 r. wydawaliśmy aż 95,4% dochodów!).Czy to wystarczające kwoty? Wszystko zależy od sytuacji. Inne oszczędności będą możliwe do osiągnięcia przez pracującego, młodego singla posiadającego własne mieszkanie, a inne dla rodziców z dwójką małych dzieci. Jeszcze inne dla bezdzietnego małżeństwa emerytów. Generalnie wskazane jest posiadanie oszczędności i (długoterminowo) wydawanie mniej niż się zarabia. Maciek Samcik uważa, że bezpiecznie jest posiadać zaoszczędzone co najmniej trzymiesięczne zarobki (a najlepiej półroczne).Nie o to chodzi, żeby skąpo żyć, oszczędzać każdą złotówkę i odmawiać sobie spełniania marzeń. Czasem trzeba pojechać na wakacje, kupić sobie zegarek, zjeść sushi, czy iść do kina. Bez przyjemności w życiu można zwariować! Zaspokajanie potrzeb jest konieczne dla naszego rozwoju osobistego. Wskazane jest jednak, aby nasze dochody przewyższały nasze krokiem do poprawnego zarządzania finansami jest skrupulatne spisywanie i kategoryzowanie dochodów i wydatków. Nie będę ukrywać – najważniejsza jest systematyczność. Nasza pamięć jest ulotna, a więc wydatki i przychody powinniśmy zapisywać nie rzadziej niż raz na 2-3 ze sposobów jest wyrobienie sobie wieczornego nawyku uzupełniania tabelek (wbrew pozorom nie trwa to tak długo – o czym poniżej). Ważne jest też zbieranie paragonów, szczególnie ze sklepów, w których płacimy gotówką. Nasze dochody są w miarę regularne, ale miesięcznie ponosimy kilkadziesiąt, a nawet kilkaset wydatków i można się w nich też: Co robić z pieniędzmi, gdy koronawirus atakuje gospodarkę? Kupować akcje, złoto, waluty obce, nieruchomości? A może… nic?Co z tego będę miał? Jakie oszczędności da się zgromadzić?Celem zarządzania budżetem powinno być zwiększanie swoich oszczędności. Zapisując i analizując wszystkie wydatki w gospodarstwie domowym będziemy w stanie ograniczyć te zupełnie zbędne, a dodatkowe środki przeznaczyć na oszczędności. Drugim krokiem poprawnego zarządzania budżetem jest więc analiza wydatków (dochodów oczywiście też, ale w tym miejscu skupiamy się na wydatkach).Przy analizie wydatków warto wziąć pod uwagę, że część z nich jest wielomiesięczna i dlatego najlepiej zarządzać swoim budżetem w ujęciu miesięcznym i rocznym. Na wakacje jeździmy góra kilka razy w roku; samochód, dom, czy mieszkanie ubezpieczamy raz na rok; a sprzęt wymieniamy nawet raz na kilka wydatki najlepiej wyglądają w przeliczeniu na jeden miesiąc – jeżeli ubezpieczenie samochodu kosztuje nas 1 200 zł, to miesięcznie wydajemy na nie 100 zł., nawet jeżeli przez jedenaście miesięcy w rubryce wydatki mamy 0 zł. Nauka takiego myślenia i podejścia jest bardzo ważna w kontekście zwiększenia naszych polecam podzielić swoje przychody na trzy cele:bieżące wydatki;oszczędności emerytalne;oszczędności na większe zachcianki i wydatki, to wszystkie nasze wydatki, które ponosimy w danym miesiącu (planowane i nieplanowane, większe i mniejsze). Po prostu – jeżeli za coś płacimy, to jest to naszym wydatkiem. Jeżeli w danym miesiącu te wydatki przekraczają dochody, to finansujemy je z oszczędności lub z emerytalne zbieramy na naszą przyszłą emeryturę i powinny one być nie do ruszenia. Dobrze jest przeznaczać na nie stały procent swoich dochodów, np. 5% co miesiąc. Najlepiej za nie regularnie kupować akcje lub fundusze inwestycyjne, czy ETF-y (to rada dla osób tolerujących ryzyko) lub wieloletnie obligacje skarbowe i zapomnieć o naprawdę wyjątkowymi sytuacjami (np. leczenie choroby zagrażającej życiu) nie korzystamy z tych pieniędzy aż do emerytury. W momencie osiągnięcia wieku emerytalnego decydujemy o ich na większe zachcianki i problemy są tym, co nam zostanie po odjęciu dwóch powyższych kategorii. Powinny mieć określone minimum (np. 20% dochodów co miesiąc), ale nie warto ich ograniczać. Jeżeli w danym miesiącu wydamy tylko 55% dochodów, to cała reszta powinna tutaj oszczędności powinny być ulokowane w sposób łatwy do upłynnienia (lokaty, konta oszczędnościowe, waluty obce). Jeżeli zbierze się nam spora kwota, przewyższająca półroczne dochody, to resztę możemy zainwestować długoterminowo. Z tych oszczędności finansujemy też wszystkie wydatki bieżące przekraczające nasze dochody (np. wakacje).Procenty oczywiście trzeba dostosować do swojej sytuacji materialnej. Nawet niezamożne rodziny mogą gdzieś zaoszczędzić na swoich wydatkach. Zawsze się znajdzie jakaś możliwość (tańszy abonament telefoniczny, przeniesienie gazu i prądu do jednego dostawcy, polowanie na promocje, rezygnacja z nieużywanych usług, kupno maszynki zamiast wizyty u fryzjera, itd.).Osobiście znam ludzi plącących 50 zł i 25 zł miesięcznie za dokładnie ten sam abonament telefoniczny (nawet w tej samej sieci). Po prostu jeden wynegocjował lepsze warunki, albo skorzystał z promocji. Rocznie to aż 300 zł oszczędności! Można też poszukać dodatkowych bonusów (na przykład w bankach) i w całości przeznaczyć je na dla zapominalskich, leniwych lub po prostu ambitnych czytelników!Jeżeli przed zarządzaniem domowymi finansami, restrukturyzacją wydatków i gromadzeniem oszczędności powstrzymuje Was brak czasu lub umiejętności na stworzenie odpowiedniego arkusza w Excelu, to ta wymówka właśnie Wam odpada. Specjalnie dla naszych czytelników stworzyliśmy budżet domowy w arkuszu kalkulacyjnym razem z makrami ułatwiającymi korzystanie z i ściągnij nasz autorski organizer domowych finansów – zarządzanie budżetem stanie się prostsze!Działa on bardzo prosto: w zakładce z danym miesiącem klikamy przycisk „dodaj koszt”, a następnie podążamy za wskazówkami (podajemy datę, kwotę, ewentualnie komentarz). Reszta uzupełni się sama. Ponadto raz w miesiącu (lub częściej) dopisujemy swoje przychody w odpowiednie rubryki. W razie wątpliwości zawsze można nacisnąć przycisk „Instrukcja”.Po zakończeniu miesiąca warto przeanalizować swoje wydatki, zastanowić się, czy są wśród nich jakieś nie-niezbędne i poszukać miejsc, w których moglibyśmy je ograniczyć. Pamiętajcie, że nawet z zarobkami znacznie przewyższającymi wydatki warto szukać dodatkowych oszczędności, bo te mogą się przydać w przyszłości. Nie od razu będzie to oznaczać rezygnację z zachcianek – czasem wystarczy nie marnować lub to samo kupić pliku jest też zakładka zbiorcza, w której nasze dane się sumują. Widzimy średnie miesięczne wydatki w danej kategorii i łatwiej znaleźć słabe punkty. Możemy sobie tam też ustalić limity, a arkusz poinformuje nas, ile nam brakuje do ich spełnienia lub pochwali za dobrą realizację planu. W zakładce zbiorczej widzimy też, ile zaoszczędziliśmy w danym miesiącu oraz możemy raz na jakiś czas zaktualizować nasz stan celem prowadzenia budżetu finansów osobistych powinno być oczywiście gromadzenie oszczędności. Idealnie byłoby oszczędzać regularnie i co miesiąc odkładać jakaś kwotę. Rozumiem jednak, że tak się nie da – w roku zdarzają się po prostu miesiące z większymi wydatkami (np. wakacyjne). Dlatego za cel najlepiej sobie przyjąć roczne od stycznia do grudnia zaoszczędzimy jakąś sensowną kwotę, to rok można uznać za udany. Warto też reagować na bieżąco. Jeżeli dany miesiąc kończymy na minusie, to starajmy się kolejny zakończyć dodatnim wynikiem. Dotyczy to też poszczególnych kategorii. W zeszłym miesiącu za dużo wydaliśmy na ubrania i restauracje? Spróbujmy to ograniczyć, aby średnie wydatki nie były zbyt staraliśmy się przygotować tak, aby był jak najbardziej uniwersalny, ale oczywiście każdy z nas jest inny. Powinien on jednak pomóc Wam w organizacji domowego budżetu, a w przyszłości może sami stworzycie swój własny, lepszy wskazówek na koniec:warto rozpocząć od pierwszego dnia najbliższego miesiąca, aby mieć pełny obraz miesięcznych wydatków;bądźcie uczciwi i wpisujcie każdy wydatek zgodnie z prawdą (prawda czasem boli, ale to informacja dla Was, gdzie można szukać oszczędności);arkusz nie jest zabezpieczony – bardziej „techniczni” czytelnicy mogą go sobie dowolnie modyfikować formułami i makrami;część zakupów może pasować do kilku kategorii – zawsze starajcie się je dopasować do najbardziej odpowiedniej i zawsze w ten sam sposób;warto zahasłować arkusz dla bezpieczeństwa danych. Szczególnie, gdy z komputera korzysta więcej jeszcze go nie masz, to ściągnij nasz autorski organizer domowych finansów – zarządzanie budżetem stanie się prostsze!zdjęcie tytułowe: PixaBay
Istnieją wydatki stałe – co miesiąc kupujemy i płacimy mniej więcej za te same rzeczy – te wydatki możesz oszacować z góry. Do nich zalicza się czynsz, opłaty itd. Wydatki zmienne natomiast zależą od wielu czynników – i warto je po prostu sprawdzić. Możesz sobie zrobić testowy miesiąc i spisywać wszystkie wydatki W tym wpisie postaram się pokazać Ci, iż oszczędzanie pieniędzy wcale nie musi być trudne i niemożliwe. Wokół tematu oszczędzania pieniędzy narosło, moim zdaniem, wiele mitów, które skutecznie sporą część osób zniechęcają do budowania oszczędności. Nie ukrywam, iż też należałem do tej grupy, która twierdziła, że oszczędzanie pieniędzy to temat złożony, i że bez większych zapasów środków to nawet nie ma co się za to zabierać. To błąd! Oszczędności da się tworzyć i można to zacząć robić w kilku prostych krokach!Możesz również odsłuchać artykuł w formie podcastu!Player odcinka ↧ ↧ ↧ ↧ ↧Player odcinka ↥ ↥ ↥ ↥ ↥Oszczędzanie pieniędzy jest trudne – czy aby na pewno?Często w kwestii budowania oszczędności spotykam się ze stwierdzeniem „oszczędzanie pieniędzy jest trudne”, „trudno jest robić oszczędności” bądź wręcz „oszczędzanie jest niemożliwe”. Cóż… śmiem się nie zgodzić! Sam jestem żywym przykładem tego, iż da się oszczędzać i można się do tego zabrać względnie łatwo. Oczywiście nic nie dzieje się samo i nikt Ci Twoich oszczędności nie poda na tacy. Każda zmiana, którą chcemy wprowadzić w życie, wymaga od nas nieco poświęcenia i pracy, jednak efekty, które możemy uzyskać, są tego warte!Oszczędzanie pieniędzy nie jest skomplikowane, jeśli tylko zabierzesz się do tego z zaangażowaniem, pomysłem i postanowieniem bycia systematycznym. Kluczowe jest tutaj przede wszystkim Twoje nastawienie. Jeśli od razu wyjdziesz z założenia, że nic nie uda Ci się w kwestii oszczędzania zdziałać, to tak faktycznie będzie. Daj sobie szansę! Zapomnij na chwilę o swoich uprzedzeniach do oszczędzania bądź o tym, co inni Ci w tej kwestii mówili. Zacznij z nastawieniem, które również składa się na Twój sukces w tej materii. Pomyśl sobie: „Oszczędzanie pieniędzy jest dla mnie i mogę to zrobić!„.Jeśli już wytworzysz w swojej głowie właściwe podejście do tematu oszczędzania, zabierz się za solidne uporządkowanie swoich finansów. Tak, jak wspomniałem, nic nie dzieje się samo i Twoja praca nad procesem oszczędzania musi być wykonana od początku do końca, by temat rozruszać. W późniejszej fazie będzie już tylko prościej, gdyż zrozumiesz, że oszczędzanie jest możliwe, wytworzysz sobie nawyk oszczędzania oraz, zachęcony efektami, ustabilizujesz swoją regularność w zakresie budowania początek zdecydowanie warto uporządkować swój budżet domowy. Bez dobrego rozeznania skąd przychodzą pieniądze i w jakiej ilości oraz bez sumiennego sprawdzenia na co te pieniądze są wydawane, ciężko będzie ustalić, jaką kwotę jesteś w stanie odkładać. Dlatego, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, zmierz się ze swoim budżetem domowym. Wykorzystaj proste narzędzia i arkusze do sprawdzenia swojej sytuacji finansowej. Ustal, ile zarabiasz i zbadaj, na co i ile wydajesz. Poszukaj, jak dodatkowo jesteś w stanie zmniejszyć swoje koszty życia. Każdą złotówkę, którą urwiesz z codziennych wydatków, możesz przeznaczyć na budowanie swoich już Twój budżet domowy będzie pod kontrolą i poznasz jego wszelkie aspekty, przygotuj swoją hierarchię wydatków. Taka hierarchia wydatków pozwoli Ci określić, ile możesz przeznaczyć na tworzenie oszczędności, a ile środków powinieneś kierować na pokrycie innych (ważniejszych) potrzeb. Pamiętaj, że oszczędzanie pieniędzy nie jest trudne, jednak nie zawsze musi być Twoim nadrzędnym celem. Skup się przede wszystkim na zaspokojeniu bieżących potrzeb, uregulowaniu rachunków, regularnej spłacie rat (o ile jakieś posiadasz). Dopiero kiedy te kwestie zostaną zabezpieczone, sprawdź, ile pieniędzy Ci zostało i skieruj je do puli prowadzony budżet domowy i jasno określona hierarchia wydatków z pewnością pomogą Ci określić, jakie środki możesz przeznaczyć na tym momencie nadszedł czas na kolejny krok… mianowicie – uruchomienie konta oszczędnościowego! Gdzieś przecież swoje oszczędności musisz trzymać, prawda? Dlaczego konto oszczędnościowe? Bo na początek w zupełności wystarczy. Łatwo i szybko założysz je paroma kliknięciami w systemie bankowości internetowej, z którego korzystasz. Zalecam posiadanie konta oszczędnościowego, gdyż unikasz mieszania się środków na bieżące wydatki z pieniędzmi, które chcesz zaoszczędzić. Dodatkowo nie wydasz oszczędności tak łatwo, gdyż zazwyczaj tylko jedna wypłata w miesiącu z konta oszczędnościowego na rachunek bieżący jest pieniędzy jest tylko dla bogatych – nie daj sobie tego wmówić!„Nie oszczędzam bo mało zarabiam”, „Nie mam oszczędności bo nie jestem bogaty”, „Nie mam z czego odłożyć” – takie myśli również krążyły mi po głowie i wiem, że nie byłem sam z takim myśleniem. Przyznaję, trudno zabrać się za oszczędzanie pieniędzy skoro nieraz nie wystarcza środków na życie do kolejnej wypłaty. Jednak naprawdę nie trzeba być milionerem (ja nie jestem), aby być w stanie odkładać zdaniem w oszczędzaniu pieniędzy nie chodzi o to, by odkładać setki czy też tysiące złotych co miesiąc. Oszczędzanie pieniędzy, według mnie, polega przede wszystkim na tym, by w ogóle budować jakąkolwiek pulę oszczędnościową. Nawet jeśli to oznacza, że odłożysz 5-10zł czy 20zł miesięcznie. Tu nie chodzi o kwoty, a o sam fakt budowania oszczędności! Po prostu od czegoś trzeba (a wręcz warto!) 50zł miesięcznie? Świetnie! Bardzo dobry początek! Po prostu zacznij i regularnie przelewaj te 50zł co miesiąc na swoją pulę oszczędnościową. Na ten moment „stać Cię” na tyle… i już! To nie jest ani dobrze, ani źle. Po prostu taką masz obecnie sytuację życiową. A, uwierz mi, i tak jest ona lepsza u Ciebie niż u większości osób, bo Ty już zacząłeś oszczędzać, a reszta nawet jeszcze o tym nie zaczęła myśleć. Lepiej być już ten krok do przodu!Także nie zastanawiaj się nad tym, że Twoje oszczędności rosną powoli. Skup się na tym, że w ogóle je posiadasz oraz pomyśl, jak możesz zwiększyć kwotę, którą będziesz przelewać na konto oszczędnościowe. Raz jeszcze przeanalizuj swój budżet w poszukiwaniu wydatków, które możesz zmniejszyć lub w ogóle uciąć. Zastanów się również nad tym, jak możesz zwiększyć swoje przychody. Nie ma co ukrywać… im wyższe dochody, tym więcej środków z pewnością przeznaczysz na oszczędności. Jeśli jednak zabierzesz się za oszczędzanie pieniędzy już teraz, to w przyszłości, gdy Twoje dochody wzrosną (czego Ci serdecznie życzę!), będzie Ci już zdecydowanie prościej kierować większe kwoty na swoją „oszczędnościówkę”, gdyż będziesz już miał wyrobione prawidłowe nawyki pieniędzy bez ustalonego celu nie ma sensu – doprawdy?„Nie oszczędzam, bo nie mam na co”, „Nie widzę celu zbierania pieniędzy”, „A co ja niby potem zrobię z tymi oszczędnościami?” – śmiem twierdzić, że nie zawsze potrzebujesz jasno wytyczonego celu, aby rozpocząć oszczędzanie. Choć z drugiej strony jakiś cel daje motywację, co również jest ważne i potrzebne, aby zachować regularność w jednak prawdzie w oczy… czy naprawdę aż tak trudno jest wymyślić sobie jakiś cel oszczędnościowy? Może zacznij zbierać na wyjazd na wakacje, może stwórz pulę oszczędnościową na sfinansowanie jakiegoś ciekawego kursu poszerzającego Twoje umiejętności. A może warto pomyśleć o odkładaniu na przyszłość Twojego dziecka (w czym też może pomóc Ci świadczenie „Rodzina 500+„). Albo zwyczajnie zacznij zbierać pieniądze i zbuduj własną finansową poduszkę bezpieczeństwa lub przeznacz zaoszczędzone środki na wcześniejszą spłatę 5-10 minut i jestem pewien, że znajdziesz cel, a może nawet i nie jeden, na który zechcesz przeznaczyć co mi to całe oszczędzanie pieniędzy?Bo warto! Tylko tyle i aż tyle. Przy odpowiednim podejściu do tematu oszczędzanie pieniędzy może być łatwe i przyjemne, i nieść wiele radości z osiągania swoich celów finansowych. Oszczędności dają spokój (fundusz awaryjny, finansowa poduszka bezpieczeństwa), spełnienie marzeń (wyjazd na ciekawe wakacje, zakup mieszkania – wkład własny), pomagają regulować stałe wydatki (np. coroczne ubezpieczenie samochodu, mieszkania), ułatwiają sprawianie przyjemności innym (prezenty na Święta czy też urodziny dla członków rodziny lub znajomych).Zdecydowanie warto oszczędzać. Zacznij od małych kroków i ciesz się każdą odłożoną złotówką. A w miarę polepszania się Twojej sytuacji finansowej przeznaczaj na oszczędności coraz większe kwoty i z zadowoleniem obserwuj jak rosną fundusze na obrane przez Ciebie pieniędzy w 5 krokach – zacznij i Ty!Podsumowując, oszczędzanie pieniędzy jest dla każdego i naprawdę ogromna większość ludzi może spokojnie się za to zabrać. Warto do tego podejść po prostu z głową, ułożyć sobie plan, zadbać o dobre funkcjonowanie budżetu domowego, ustalić swoją hierarchię wydatków, wygospodarować środki, które trafią na konto oszczędnościowe i… cieszyć się rosnącymi oszczędnościami!Zastosuj już dziś te 5 kroków i otwórz sobie drogę do własnych oszczędności!Sumiennie i rzetelnie przygotuj swój budżet domowy – spisz przychody i wydatki, poszukaj na czym możesz zaoszczędzić lub z czego możesz w pełni zrezygnować. Uzyskaną w ten sposób nadwyżkę śmiało możesz skierować na pulę konto oszczędnościowe – osobne konto ułatwi Ci rozróżnienie środków na bieżące potrzeby od tych, które mają budować pulę na Twoje cele oszczędnościowe. Unikasz też sytuacji, gdy przez przypadek lub też świadomie środki z oszczędności po prostu wydasz, bo będą łatwo dostępne na koncie regularny – każdego miesiąca przelewaj jakąś kwotę na konto oszczędnościowe. Najlepsza opcja jest taka, gdy co miesiąc na oszczędności przeznaczasz stałą kwotę lub nawet ją regularnie zwiększasz. Jeśli jednak w danym miesiącu nie możesz przelać ustalonej kwoty… to nic! Przelej mniejszą! Oszczędzanie ma być przyjemnością i ma dawać Ci poczucie satysfakcji a nie przykrego w ogóle z powodu trudnego miesiąca nic nie dasz rady przeznaczyć na oszczędności… trudno! Ale nie poddawaj się! W przyszłym miesiącu przelej tyle, ile możesz lub postaraj się przeznaczyć nieco większą sumę na oszczędności, aby zrekompensować ewentualny brak ostatniej swoje dochody – staraj się powiększać wpływy do budżetu. Powalcz o podwyżkę, postaraj się uzyskać lepsze wyniki w pracy, by wywalczyć premię, poszukaj dodatkowego źródła dochodu (np. praca w weekendy). A może w ogóle pomyśl o zmianie pracy na taką, gdzie uzyskasz lepsze wynagrodzenie. Większe dochody to możliwość generowania większych oszczędności. Warto zadbać o poprawienie swojego komfortu życia poprzez zwiększenie zarobków i zbudowanie większej puli swoją wiedzę odnośnie oszczędzania i inwestowania – jeśli już wyrobisz sobie nawyk oszczędzania i nie będziesz miał problemów z regularnością w oszczędzaniu oraz Twoje oszczędności nieco urosną, warto zastanowić się nad poszukaniem ciekawszych opcji lokowania pieniędzy niż konto oszczędnościowe. Rozważ założenie lokaty, przeanalizuj opcje obligacji skarbowych, poczytaj nieco o inwestowaniu na giełdzie lub w nieruchomości. Pamiętaj jedynie, iż oszczędzanie powinno dawać Ci bezpieczeństwo finansowe!Zanim podejmiesz się działań inwestycyjnych dokładnie zapoznaj się z tematem oraz dostępnymi opcjami oraz miej na uwadze ryzyko inwestycyjne. Sugeruję, abyś też nie przeznaczał na inwestycję wszystkich swoich oszczędności. Może na początek jakieś 5-10% z dostępnej puli. Ja osobiście wychodzę z założenia, że lepiej mieć oszczędności, nawet na słabiej oprocentowanych opcjach, niż stracić je szybko na niepewnej i nieznanej drodze razie zainteresowania tematem inwestycji polecam zapoznać się z tą publikacją. Sam posiadam i jestem w trakcie lektury. A zawsze warto poszerzać horyzonty 🙂 .Życzę Ci wytrwałości i powodzenia! Trzymam kciuki za to, by Twoje oszczędzanie pieniędzy dawało Ci jak najwięcej satysfakcji ze stale rosnących kwot, które uzbierasz przy pomocy stosowanych metod oszczędzania!Zapraszam także do komentowania odnośnie tego, jak u Ciebie wyglądała droga do budowania oszczędności oraz na temat sposobów na oszczędzanie dalej! Dla Ciebie to jedno kliknięcie a dla mnie ogromna pomoc. Dzięki!
sprzedaż ubrań, które już ci się nie podobają. Praca nad budżetem domowym to nie tylko kontrola nad wydatkami, ale myślenie o sposobach na zwiększenie swoich zarobków. Link do szablonu z arkuszem: szablon budżetu domowego (PDF) Planowanie budżetu domowego dla wielu z nas brzmi jak prawdziwe wyzwanie.
Budżet minimum – skąd mam wiedzieć ile mogę odłożyć? Może powinnam oznaczyć nazwę “budżet minimum” znakiem towarowym, bo nie spotkałam się z nią u żadnego finansowego specjalisty. Co mnie dziwi, bo tak naprawdę trudno zacząć oszczędzanie bez jego ustalenia. No bo niby skąd mam w ogóle wiedzieć ile jestem w stanie odłożyć? Gdy dopiero rozpoczynasz przygodę pod tytułem “jak oszczędzać pieniądze”, to pewnie specjalnie dużo Ci nie zostaje z tej wypłaty. Mądre porady z Pinteresta podsuwają procentowe podziały wypłaty. Liczysz i no cóż, jakby mało realne. A nawet jeśli, to skąd u licha nagle wziąć te 10% na oszczędności, skoro teraz wydajesz wszystko. Zadałam sobie dokładnie to samo pytanie kilka lat temu, gdy wkładałam swoje pierwsze oszczędne buty. Cisnęły mnie niemiłosiernie, więc nic dziwnego, że każdy krok na oszczędnej ścieżce był męczarnią. Masz podobnie? Przytłaczają Cię miliony rad i złotych zasad, do których nikt jednak nie dołączył sensownej mapy działania? Daj mi znać w komentarzu, które pinterestowe, oszczędne porady najtrudniej Ci wdrożyć. Budżet który robisz raz. Krok za krokiem zaczęłam coraz bardziej rozumieć zasady tej oszczędnej gry. Stało się dla mnie jasne, że jeśli chcę wiedzieć, na ile mnie stać, to muszę oddzielić ziarno od plew. Bezwzględnie czas przysiąść i sprawdzić dokąd chadzają moje pieniądze i które muszą opuszczać mój portfel, a które niekoniecznie. Gra była warta świeczki, bo stałam przed życiową decyzją – zrezygnować ze stałej wypłaty, zostać w domu z synem i zainwestować oszczędności w rozwój naszej restauracji. Nie jestem z tych co skaczą na główkę bez 100% pewności, że dno jest wystarczająco odległe. Zebrałam więc wszystkie nasze rachunki, finansowe zobowiązania i koszty, które musimy ponosić co miesiąc i wklepałam do tabelki. Podobnie zrobiłam z rachunkami za szeroko pojętą konsumpcję. A potem siadłam i zaczęłam ziarnko po ziarnku oddzielać bzdety od faktycznie istotnych wydatków. Porządki w finansowej szafie. Spojrzenie na te wartości w tabelce było jak zimny prysznic. To trochę jak sprzątanie w szafie i to dziwaczne uczucie rozczarowania samą sobą, gdy patrzysz na te wszystkie ubrania z metką, albo kiecki “kiedyś do niej schudnę”. Te wydatki powkładane do odpowiednich szufladek nagle pokazują, że tak naprawdę koszty naszego życia są do ogarnięcia, ale ogrom pieniędzy wydajemy na to co nie do końca potrzebujemy. Budżet minimum to takie generalne porządki w finansowej szafie. Wszystko co ważne ma swój domek i rubryczkę w arkuszu budżetu. Reszta to wielka góra wyrzutów sumienia, którą czas się zająć. Fundamenty finansowej stabilności. Wspomniałam, że budżet minimum robisz raz. Dlaczego? Ten przykład z szafą mi przylgnął więc zostańmy przy nim. Jak kupujesz nową szafę, lub się przeprowadzasz, to raz podejmujesz decyzję gdzie powkładasz swoje podstawowe, ale niezbędne elementy garderoby. Budżet minimum to takie poukładanie do szuflad majtek, skarpetek, rajtek, staników. Wiadomo, że ich potrzebujesz i może nie aż tyle ile w tym momencie masz, ale no zawsze będą w Twojej szafie, więc ciągłe wymyślanie gdzie by je tu położyć jest bez sensu. To są Twoje wydatki stałe. To za co płacisz co miesiąc jak czynsz, hipoteka, czy kablówka. Wkładasz je więc w rubrykę wydatki stałe. Ta rubryka będzie zawsze i zawsze musisz zapewnić na nią fundusze, bez względu na to czy dostaniesz wypłatę czy nie. Konsumpcja, czyli kilka zestawów by wyjść z domu. Wiadomo oczywiście, że z domu w samych gaciach raczej nie wyruszysz. Ale żeby pokazać się schludnie ubraną na mieście wcale nie potrzebujesz wielkich ekstrawagancji. Szafa kapsułowa to pojęcie które tu się bardzo dobrze wpasuje. Wikipedia mówi, że to zbiór kilku niezbędnych elementów, które nie wychodzą z mody. Tak samo trzeba podejść do wydatków na konsumpcję w budżecie minimum. Ustalić co tak naprawdę jest konieczne, a bez czego jesteśmy w stanie przeżyć. Taka wartość musi być jednak sensownie zaplanowana na podstawę naszych realnych kosztów życia. Tak jak Twoja szafa, gdy po większej części pracujesz z domu wymaga nieco innych zestawów, niż gdy masz w biurze określony dress code. Każdy musi określić swoje minimum i żadne procentowe porady z Pinterest tu się nie sprawdzą. Nie pomoże też porównywanie się do innych. Budżet minimum jest tylko Twój i nikomu nic do Twoich cyferek 🙂 Mamy to! i co dalej? Chcesz pewnie spytać, no dobra gdzie te oszczędności i w ogóle co dalej z tym budżetem minimum? No to tak – teraz patrzysz sobie na te wszystkie wklepane do excela wartości i zadajesz sobie pytanie “za czym nie będę tęsknić?”. Założę się, że za żadną z tych za ciasnych kiecek z metką. Jedyne co robią to powodują wyrzuty sumienia. Tak samo może być z karnetem na siłkę, za który płacisz, ale nie korzystasz. Z abonamentem na 3 platformy z serialami, jak czas masz co najwyżej na jeden odcinek w tygodniu. Czy najwyższy pakiet kablówki, bo mąż chciał na mistrzostwa, ale teraz oglądacie tylko 5 kanałów z pięciuset. Te porządki i podjęcie działań – wypowiedzenie umów, negocjowanie warunków – nie tylko uwolnią Cię od balastów, ale wygenerują pierwsze oszczędności. 50 zł w miesiącu może się wydawać niewiele, ale o 600 zł już byś tak nie powiedziała prawda? A dokładnie tyle masz na koncie oszczędnościowym przelewając na nie tą kwotę zamiast na subskrypcję. Budżet minimum kontra poduszka finansowa. Po wykreśleniu tych wszystkich zbędnych kosztów dostajemy kwotę, która staje się od teraz Twoim finansowym drogowskazem. Suma, która Ci wyszła, to właśnie Twój budżet minimum. Tyle pieniędzy musisz mieć co miesiąc choćby za przeproszeniem skały srały. Inaczej stres, długi, komornik puka do drzwi. Co Ci ta wiedza daje? Poczucie bezpieczeństwa, bo teraz wiesz na czym stoisz. Nawet, jeśli ta kwota jest niewiele niższa od Twoich zarobków. Ale już wiesz, że jakby to tsunami o którym pisałam we wpisie Jak zacząć oszczędzać pieniądze, uderzyło, to za takie minimum przeżyjesz. Sprawdź koniecznie to wideo! To też wartość, która Ci jasno powie, czy prowadzenie działalności albo wypłata którą masz Ci się opłaca. Wiesz już też, czy jesteś sobie w stanie pozwolić na wychowawczy lub zmniejszenie etatu. Wartość jest wyższa niż obecne przychody? To też ważna wiadomość. Skoro to wiesz, to możesz przestać się biczować, że ciągle tkwisz w długach. Czas się skupić nad zwiększeniem dochodów. Od rozmowy o podwyżce zaczynając, na wykorzystaniu każdej możliwej formy pomocy od Państwa kończąc. O tym jaką pomoc możesz uzyskać pisałam w tym wpisie na Instagramie. Budżet minimum jest jak biegun północny – wyznacza kierunek naszych finansowych decyzji. Znając te wartości możemy też jasno określić, jaka kwota oszczędności będzie dla nas zabezpieczeniem na tak zwaną czarną godzinę. Zanim zaczniesz w ogóle nadpłacać jakiekolwiek raty, kredyty itd – koniecznie uskładaj kwotę odpowiadającą przynajmniej jednomiesięcznemu budżetowi minimum. To naprawdę pomaga spać spokojniej. I jak z tym żyć? Ok, czy na budżecie minimum mamy teraz żyć? Ja żyłam przez 9 miesięcy. Dlatego mogłam zostać z Aryankiem w domu, gdy mój mąż pracował non stop w naszej raczkującej wtedy restauracji. To na początku były dość ciasne oszczędne buty, ale jak masz swoje DLACZEGO i też wiesz, że to daje Ci więcej dobrego niż wygląda z boku, to te buty szybko się rozbijają. Natomiast jeśli po porządkach w finansowej szafie okaże się, że masz fajny zapas, to go sobie podziel rozsądnie. Część przelewaj na oszczędności, a resztę rozplanowuj w swoim budżecie miesięcznym. Tylko zawsze ważna jest ta kolejność – najpierw płacimy sobie. Czasami taka decyzja wymaga bycia dla siebie samej tym rozsądnym rodzicem, który mówi dziecku “najpierw obiad potem lody”. W zarządzaniu finansami to się super sprawdza! Nawet jak ma to być kilkadziesiąt złotych, to już zaczynasz pracować nad swoim nawykiem. Powoli kwoty zaczną być większe. Pamiętaj to nie gra wszystko albo nic. Krok za kroczkiem, nawet malutki, nim się obejrzysz zaprowadzi Cię tam gdzie chcesz. Jak się do tego zabrać? Ten blog o oszczędzaniu stworzyłam po to, żebyś nie musiała błądzić w dżungli swoich finansów. Dokładną instrukcję krok po kroku masz w Minikursie Ogarnij swoje finanse. Kurs to napisany prostym językiem przewodnik dla początkujących. Nie wymaga żadnej wiedzy, bo dokładnie objaśniam jak to ogarnąć bez poczucia przytłoczenia. Zawiera też 2 arkusze Excel. Jeden to pomocniczy, roboczy kalkulator, który policzy i uporządkuje Twoje wydatki i przychody. Po wklepaniu wartości dostaniesz prosty wykres, który pomoże Ci naocznie zobaczyć, gdzie należy zacząć wprowadzać zmiany. Budżet minimum kontra budżet miesięczny. W Minikursie Ogarnij swoje finanse znajdziesz też mój autorski arkusz budżetu. Instrukcja pomoże Ci z jego pomocą ustalić szybko wartość BUDŻETU MINIMUM, a potem od niego przejść do Twojego miesięcznego budżetu. Stwórz fundamenty swojej finansowej stabilności! Nie ma lepszego momentu, żeby zacząć! Zawsze na tym etapie pojawiają się watpliwości. Czy może lepiej jeszcze poczekać, może to jeszcze nie tak, że już muszę się na poważnie wziąć za te finanse itd. Ten chochlik w głowie będzie wracał i kusił, ale przecież nie znalazłaś się tu przez przypadek? Coś zmotywowało Cię do szukania informacji o oszczędzaniu? Czy ten problem zniknie, jak będziesz go ignorować, lub odkładać w czasie? Weź ster swojego życia we własne ręce! Dryfowanie z prądem na pewno nie zaprowadzi Cię tam, gdzie chcesz być.
Budżet domowy 2019 – gotowy szablon dla MS Excel, Numbers i arkusz Google Docs. Jak co roku – nowy szablon budżetu domowego – tym razem na udany 2019. Uniwersalny arkusz, który pomoże planować i analizować przychody i wydatki. Znowu jak co roku biłem się z myślami, czy udostępnić Wam arkusz będący kontynuacją dotychczasowego
Cześć Kochani, Dzisiejszym wpisem pragnę niejako podsumować serię artykułów o tworzeniu budżetu domowego. Przedstawię w nim kilka zasad, według których powinniśmy prowadzić nasz budżet, aby działał on jak najlepiej, aby utrzymać w nim porządek oraz, aby uzyskane przez nas dane były jak najbardziej rzetelne i miarodajne. Mam również nadzieję, że wszystkim tym, którzy jeszcze do tej pory nie przekonali się do budżetowania, po dzisiejszej lekturze otworzą się oczy i dostrzegą oni jak duży wpływ na domowe finanse może mieć taka mała zmiana jak spisywanie i planowanie wydatków. Ale czy to znaczy, że skoro Ty już od dawna prowadzisz budżet to nie musisz czytać tego posta? Wręcz przeciwnie! Może znajdziesz tu jakaś ciekawą i wartościową poradę i umocnisz się jeszcze bardziej w swoim postanowieniu dbania o ciężko zarobione pieniądze. Co to jest i po co stosujemy domowy budżet? Czym jest budżet domowy- jest to proste narzędzie służące do kontrolowania przepływu pieniędzy w gospodarstwie domowym oraz do planowania finansowej przyszłości. Budżetowanie stanowi niejako pierwszy krok do przejęcia kontroli nad ponoszonymi wydatkami. Dzięki informacjom, jakie daje się wyczytać z dobrze prowadzonego budżetu jesteśmy w stanie efektywniej zarządzać pieniędzmi, generować oszczędności i planować przyszłe wydatki. Budżet jest po prostu wielofunkcyjnym narzędziem, którego stosowanie może przynieść nam wiele korzyści: 1) Przewidywanie przyszłości- budżet stanowi, bezsprzecznie, absolutną podstawę do planowania przyszłych działań w dysponowaniu pieniędzmi gospodarstwa domowego. Znając dokładną wartość osiąganych dochodów i ponoszonych w ostatnich miesiącach wydatków, człowiek jest w stanie niejako przewidzieć, jaka będzie jego sytuacja finansowa w najbliższej przyszłości. Dzięki regularnie i dokładnie prowadzonym zapisom, budżet wskazuje nam ile oszczędności odłożymy np. za pół roku, kiedy pojawi się duży, cykliczny wydatek lub ile pieniędzy potrzebujemy na nadchodzący wakacyjny wyjazd. 2) Oszczędności- dzięki dokładnej wiedzy o tym ile pieniędzy potrzebujemy na pokrycie kosztów naszego życia dużo łatwiej jest nam generować oszczędności. Pomaga nam w tym spisywanie wszystkich ponoszonych przez nas wydatków. Już sama myśl o tym, że każdy nasz zakup ma być spisany powoduje, że człowiek robiąc zakupy w większym stopniu kontroluje to co i za ile kupuje. Dzięki prowadzeniu budżetu widzimy również dokładnie te miejsca, w których potencjał do oszczędzania jest największy. Znając nasze „słabe punkty” możemy przygotować plan działania i znacznie zredukować poziom ponoszonych kosztów w danej kategorii wydatków i w ten sposób zatrzymać strumień uciekających nam niepotrzebnie pieniędzy. 3) Przejęcie kontroli- najważniejszą funkcją budżetu jest przejęcie kontroli nad domowymi finansami. Skrupulatnie prowadząc zestawienie dochodów i kosztów zyskujemy realny wpływ na to co dzieje się w naszym „portfelu”. Zamiast stale dostosowując się do sytuacji, sami zdobywamy nad nią kontrolę. 4) Stabilizacja i bezpieczeństwo- Tak jak pisałem wcześniej, budżet domowy jest narzędziem służącym do planowania finansowej przyszłości. Mówi on nam o tym, czego możemy się spodziewać w nadchodzących miesiącach, a nawet latach- oczywiście, w kwestii finansowej. Człowiek wiedząc mniej więcej, czego się spodziewać, wiedząc ile zarabia, na ile wystarczają mu osiągane dochody oraz jaki ma luz w budżecie czuje się bezpieczniej i pewniej. Budżet wskazuje nam także nasze finansowe możliwości. Mówi nam o pieniądzach, które w razie potrzeby można mieć „na jutro”, a których ściągnięcie trwałoby potencjalnie znacznie dłużej. Dostarcza nam również wiedzę o tym, które z ponoszonych przez nas wydatków stanowią absolutną, niezbędną nam do życia podstawę, wskazując przy tym poziom, do którego mogą spaść nasze dochody zanim pojawi się w naszej głowie panika i myśl o konieczności zadłużenia się. Znając wszystkie te informacje możemy z większym luzem podejść do życia. Wiedząc ile jesteśmy w stanie udźwignąć łatwiej nam jest podejmować życiowe decyzje. Myśl o utracie pracy, zmianie miejsca zamieszkania, czy choroba nie powoduje u nas panicznego lęku i bezsennych nocy. Wiedząc, że sytuacja jest pod kontrolą jesteśmy w stanie lepiej cieszyć się z życia, dlatego tak ważne, moim zdaniem, jest dążenie do stabilizacji finansowej. Jak prowadzić budżet domowy Mam nadzieję, że po pierwszej części artykułu już nikt z Was nie ma wątpliwości, co do tego, że aby przejąć kontrolę nad swoimi finansami i osiągnąć stabilizację, należy prowadzić budżet domowy. Ale żeby domowy budżet działał jak należy i był w stanie odpowiedzieć na wszystkie ważne dla nas pytania musi być prowadzony zgodnie z kilkoma zasadami: 1) Skrupulatność i uczciwość- Aby domowy budżet mógł odpowiedzieć na wszystkie nurtujące nas pytania musi przede wszystkim być prowadzony rzetelnie i uczciwie. Podawanie niepełnych, czy zafałszowanych danych może skutkować otrzymywaniem skrzywionych wyników i następnie wyciąganiem przez nas błędnych wniosków. Szczególnie ważne jest, aby pamiętać o zapisywaniu każdego, ale to KAŻDEGO wydatku. Nawet tego najmniejszego! Bardzo często, zwłaszcza na początku naszej przygody z budżetowaniem, mamy skłonność do pomijania niektórych, z naszego punktu widzenia, nic nieznaczących wydatków. Złotóweczka wydana na drożdżóweczkę, czy 2 złote za szatnie w lokalu wydaje się nam być czymś absolutnie błahym, ale niestety, potem zbyt często okazuje się, że to właśnie te wydatki sumują się do tych kilku złotych, których pod koniec miesiąca zaczyna brakować. 2) Systematyczność- Jeśli nasz budżet domowy ma funkcjonować bez zarzutu musi także być prowadzony konsekwentnie. To, że usiądziemy przy biurku, spiszemy koszty i pomyślimy o przyszłych wydatkach raz na kilka miesięcy, zupełnie nic nam nie da. Tylko regularnie prowadząc nasze rozliczenie finansowe będziemy w stanie dostrzec ewentualne nieprawidłowości, miejsca w których nasze wydatki są nadmierne lub czy wprowadzone przez nas zmiany rzeczywiście prowadzą do odkładania się oszczędności. 3) Elastyczność- Podczas prowadzenia budżetu i spisywania kosztów należy pamiętać, aby traktować ustalone kategorie w sposób umowny, ponieważ nie wszystkie wydatki mogą być w prosty i jednoznaczny sposób określone np.: miałeś kupiony bilet autobusowy, a mimo to po imprezie wolałeś wracać do domu taksówką- w takim układzie opłata za taksówkę to nie „transport” tylko „rozrywka”. Podobnie, jeśli wiedząc, że w domu czeka na Ciebie ugotowany przez męża obiadek, wybierzesz się z koleżanką z pracy do knajpki na szybką sałatkę – twój wydatek to nie „żywność” tylko zwykła „zachcianka”. W tym miejscu mam dla Ciebie małą radę: Zastanawiając się, gdzie przypasować wybrany koszt, staraj się tak dobrać kategorię, aby było to dla Ciebie najbardziej odczuwalne tzn.: jeśli dokonałeś zakupu, którego można było uniknąć, to nie staraj się go racjonalizować. Pamiętaj także o zachowaniu zdrowego rozsądku. Nie zastanawiaj się nad szufladkowaniem wydatku zbyt długo. Proces budżetowania stanie się wtedy dla Ciebie zbyt uciążliwy, zabierze Ci dużo czasu i sprawi, że poczujesz się tym wszystkim zniechęcony, a nie o to tu chodzi. Podsumowanie Jak sami widzicie budżet domowy to prawdziwy multitool. Jest to wręcz niesamowite jak wiele dobrego dla nas i dla naszych finansów może zdziałać to proste narzędzie. Pamiętajmy jednak o przestrzeganiu w/w zasad podczas jego używania. Tylko wtedy możemy mieć pewność, że wszystko jest pod kontrolą i działa jak należy. ----- PS: Mam nadzieję, że po tym wpisie nie trzeba będzie już nikogo przekonywać o konieczności prowadzenia budżetu domowego i tłumaczyć, że jest to jedyna droga do przejęcia kontroli nad tym, co dzieje się w naszym portfelu. Po cichu liczę również na to, że pomoże on Wam w wygenerowaniu kilku złotych oszczędności. Byłoby super :) Jeśli zatem uważasz, że dzisiejszy wpis jest wart tego, aby przeczytało go jak najwięcej osób- udostępnij go proszę używając małych ikonek tuż pod tekstem lub wyskakujących z lewego boku. Zapraszam także do polubienia strony Stabilizacji Finansowej na facebooku. W ten prosty sposób pomagasz mi zwiększyć zasięg bloga i tym samym możliwość pomocy innym ludziom. Z góry dziękuję! Pozdrawiam/ Wojtek Cykl Budżet domowy składa się z następujących artykułów: Sprawdź ile jesteś wart. Paragony w mojej głowie... Pamiętnik konsumenta Jak chcesz oszczędzać skoro nawet nie wiesz ile zarabiasz? Oblicz swoje dochody. Jak zbudować prosty budżet domowy. Instrukcja obsługi arkusza z Budżetem Domowym. Jak prowadzić Budżet Domowy.
Członkowie zarządu spółki Kraków 5020, która wkrótce ma zostać zlikwidowana, otrzymali podwyżki i wysokie dodatki. Mogą też liczyć na ogromne odprawy. Zdaniem Jacka Majchrowskiego było to 'trochę nie w porządku', ale zgodne z przepisami. - To im się należało za to, co przeżyli - komentuje.

Trzy sposoby na bezbolesne oszczędzanie, czyli jak nie myśleć za dużo, a mimo wszystko zadbać, by oszczędności przybywałoOszczędzanie na resztówkach to jeden z najłatwiejszych sposobów na bezbolesne gromadzenie pieniędzy. Ziarnko do ziarnka i… w niezauważalny sposób można zgromadzić przez kilka lat nawet kilkanaście tysięcy złotychW czasie pandemii – zwłaszcza patrząc na niestabilną sytuację na rynku pracy – warto mieć jakieś zaskórniaki. Zresztą nie tylko w czasie pandemii. Tak naprawdę w każdej chwili rozsądny konsument powinien mieć na rachunku oszczędnościowym – lub w innym bezpiecznym miejscu – równowartość co najmniej trzymiesięcznych zarobków. A najlepiej również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Brak wystarczających zaskórniaków jest podstawową przyczyną wpadania w pętlę długów. Wystarczy, że pojawi się nieprzewidziany wydatek (trzeba np. kupić samochód, bo stary się rozsypał, albo kupić nową lodówkę, bo przestała działać), albo potrzeba finansowa (np. zakup ubrań dla dzieci na zimę) i budżet domowy jest w takiej sytuacji zwykle ratujemy się debetem w koncie osobistym (o ile ktoś ma tę usługę w pakiecie), kartą kredytową albo pożyczką gotówkową w banku lub poza bankiem. Jeśli nasz domowy budżet nie jest wystarczająco elastyczny, żeby w ciągu kilku miesięcy spłacić ten dług, to zaczyna się rolowanie kredytów, a każdy kolejny jest zwykle droższy, niż zaskórniaków „na wszelki wypadek” pozwala uniknąć tych kłopotów i w razie potrzeby użyć „awaryjnej” poduszki bezpieczeństwa zgromadzonej np. na rachunku oszczędnościowym w banku. Podobnie w przypadku zmniejszenia dochodów (co w czasie kryzysu covidowego staje się bardziej realnym scenariuszem, niż w czasie dobrej koniunktury) – poduszka finansowa pozwala uzupełnić przejściowo lukę w domowym budżecie, przynajmniej do czasu odbudowania dochodów lub restrukturyzacji zbudować poduszkę finansową? Sposobów jest bez liku, ale generalna zasada jest taka, że poduszkę finansową najlepiej budować systematycznie oraz w miarę możliwości automatyzując cały proces. Chodzi o to, by ograniczać pokusę, która prowadzi do przerw lub w ogóle przerwania oszczędzania. Moje ulubione sposoby to:*Oszczędzanie na końcówkach. Niektóre banki mają w ofercie genialny sposób na bezbolesne odkładanie kasy – zaokrąglanie transakcji. Każdy przelew, czy płatność za zakupy są zaokrąglane w górę (np. do pełnych dziesiątek złotych). Kwota zaokrąglenia wędruje na konto oszczędnościowe. Czasem będzie to 27 groszy, a czasem 4,5 zł. Nieważne. Za chwilę o tych zaokrągleniach w ogóle nie będziesz bank daje kilka możliwości oszczędzania na końcówkach – zaokrąglanie do pełnego złotego, do pełnej dziesiątki złotych, albo odkładanie konkretnej kwoty od każdej transakcji kartą, wypłaty bankomatowej oraz w swoim banku używam tego ostatniego wariantu – odkładam 3 zł od każdej transakcji. Biorąc pod uwagę, że karty płatniczej używam średnio dwa razy dziennie, a do tego wypuszczam w miesiącu 10 przelewów i trzy razy wybieram pieniądze z bankomatu, na koncie oszczędnościowym, zupełnie poza moją świadomością, odkłada mi się po 220 zł miesięcznie. To ponad zł w skali problem, który jest związany z tą metodą, to fakt, że trzeba uważać, żeby z powodu nieco wyższych wydatków (bo uzupełnianych od dopłaty do oszczędności) nie wpaść w debet. Bo oprocentowanie kredytu odnawialnego w bankach jest wyższe, niż kont oszczędnościowych, na które wpadają pieniądze na oszczędzanie.———————-ZAPROSZENIE: Ten artykuł jest częścią akcji edukacyjnej #wyzwanieoszczędzanie, której organizatorem jest bank Credit Agricole, a do której i ja zostałem zaproszony. Poza produktami i usługami związanymi z oszczędzaniem, dzięki którym łatwiej będzie Ci się odkładało pieniądze i budowało poduszkę finansową, bank założył grupę na Facebooku „Wyzwanie Oszczędzanie” dla wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej o mądrym gospodarowaniu pieniędzmi, zarządzaniu własnym budżetem, oszczędzaniu lub chcą podzielić się z innymi swoimi czwartek 29 października 2020 r. o godz. 19:00 wezmę udział w rozmowie z członkami tej grupy. Jeśli chcesz się przyłączyć i też ze mną porozmawiać na żywo o moich i swoich doświadczeniach związanych z oszczędzaniem lub masz do mnie jakieś pytania, to zapraszam, wystarczy wejść na tę zachęca też do udziału w internetowym challenge’u #dzieńbezwydawania. Wystarczy przeżyć jeden dzień bez wydania ani złotówki, udokumentować go, a zdjęcia lub film opublikować w mediach społecznościowych z hasztagami #wyzwanieoszczędzanie i #dzieńbezwydawania. Zapraszam do udziału. To może być dobry początek refleksji nad oszczędzaniem i świadomym wydawaniem też poprzedni artykuł w ramach akcji: Pieniądze czasem/zawsze przeciekają ci przez palce? Jak nie wyrzucać ich w błoto? Oto osiem samcikowych sposobów. Dorzuć własne!———————-W ten sposób nie uzbieram szybko kwoty potrzebnej jako poduszka finansowa. Dlatego mam też włączone dwa inne mechanizmy, które również wspomagają systematyczne oszczędzanie tak, żeby nie też: Przegląd ofert autooszczędzania na końcówkach transakcji na polskim rynku*Prowizja dla siebie. Jeśli dostajesz dodatkowe pieniądze, to 10% tej kwoty od razu schowaj przed samym sobą na konto oszczędnościowe. Jeśli zrobisz to wystarczająco szybko, nie zdążysz nawet poczuć, że kiedyś miałeś te pieniądze, a poza tym szybko znajdziesz sobie lepsze zajęcie – wydawanie pozostałych 90%. Miej żelazną zasadę: od ekstra-dochodów płacisz 10% prowizji. To trochę tak, jakbyś miał menedżera, któremu płacisz za każdy dodatkowo osiągnięty dochód. Być swoim menedżerem to dobra rzecz, bo pieniądze zostają „w rodzinie”. Pamiętaj, że jako swój menedżer musisz być wyjątkowo chciwy, bo inaczej nie osiągniesz sukcesu ;-). Może więc ustal swoją prowizję na poziomie wyższym, niż 10%?*Zlecenie stałe. Radzę ci, żebyś od razu ustawił stałe zlecenie przelewu 5% twoich dochodów na konto oszczędnościowe. Datę ustal nazajutrz po wypłacie. Niech co miesiąc bank sam zabiera ci te 5% przychodów. Jeśli zaczniesz od pierwszej wypłaty będzie ci się wydawać, że tych pieniędzy po prostu nie ma i nigdy nie było. W ten sposób rocznie jestem do przodu o kilka tysięcy złotych. Ten sposób stosuj jednak tylko wtedy, jeśli twój domowy budżet jest na plusie. Inaczej nie ma on większego sensu. Możesz też ustalić zlecenie stałe na poziomie niższym, niż 5%.Co łączy te wszystkie sposoby? Ano fakt, że tu wszystko dzieje się samo. Jeśli oszczędzanie odbywa się poza twoją świadomością, nie boli. Co więcej, po pewnym czasie w końcu zorientujesz się, że na koncie oszczędnościowym pojawiły się całkiem pokaźne sumy i poczujesz z tego powodu przyjemność.———————Ten artykuł jest częścią akcji edukacyjnej #wyzwanieoszczędzanie organizowanej przez Credit Agricole. W ramach akcji będą ukazywały się na „Subiektywnie o finansach” artykuły, które – mam nadzieję – będą dla Ciebie inspiracją i pomocą przy oszczędzaniu pieniędzy. Masz jakieś swoje patenty na niewyrzucanie pieniędzy w błoto? W imieniu banku zapraszam do grupy „Wyzwanie oszczędzanie” na Facebooku. Możesz się tam podzielić swoimi doświadczeniami lub zdobyć wiele przydatnych wskazówek, jak oszczędzać i odpowiedzialnie gospodarować swoimi tytułowe: Paweł Czerwiński na Unsplash

Dlatego w niniejszym artykule podpowiadamy, jak można obniżyć koszty budowy domu, a przede wszystkim: gdzie nie warto oszczędzać? Od czego zacząć budowę domu? Budowa każdego domu zaczyna się od projektu budowlanego, to on jest dla nas głównym źródłem informacji o przyszłych kosztach budowy domu.
Prowadzenie budżetu domowego wiele osób uważa za coś nudnego, bezsensownego i pracochłonnego, przez co woli w ogóle do niego nie zasiadać i tym samym zmniejszyć swoje szanse na dużo oszczędności. Warto jednak wiedzieć, że stosując się do kilku prostych zasad można zamienić nudne klepanie cyferek w motywujące narzędzie do gromadzenia pieniędzy. Sprawdź jak to zrobić! Budżet domowy jako uniwersalne narzędzie. Na blogu wielokrotnie namawiałem Cię do prowadzenia budżetu domowego i opisywałem jak pomocne jest to narzędzie w przejęciu kontroli nad finansami osobistymi. Jednak w związku z tym, że jest to po prostu narzędzie to może ono zwyczajnie z czasem się popsuć i trzeba je wtedy naprawić lub możemy znaleźć sposób na to jak je ulepszyć i dostroić, aby lepiej nam służyło. Budżet domowy jest narzędziem prostym, ale jeśli jest dobrze skonstruowany, daje bardzo dokładne wyniki, dzięki którym jesteśmy w stanie kontrolować nasze koszty i dochody, jak również planować finansową przyszłość. Aby mieć nasze finanse pod jak najlepszą kontrolą, aby nasz budżet działał bez zarzutów i jego obsługa nie była dla nas męczarnią i smutną koniecznością warto zastosować się do kilku prostych zasad. Przypomnij sobie dlaczego zaczęłaś prowadzić budżet. Jeśli siadasz do budżetu tylko dlatego, że tak trzeba lub ze zwykłego przyzwyczajenia to Twoja motywacja do skrupulatnego spisywania kosztów i przychodów oraz planowania przyszłości długo nie potrwa. Bardzo szybko się zniechęcisz i z czasem rzucisz to wszystko w cholerę. Warto więc, abyś przypomniała sobie jaki był Twój pierwotny cel prowadzenia budżetu. Może chciałaś przejąć kontrolę nad nadmiernymi wydatkami? Może chciałaś nauczyć się regularnie odkładać pieniądze, aby uzbierać na wymarzony, wakacyjny wyjazd? Znajdź swoje DLACZEGO i z tą myślą siadaj do budżetowania, a już nigdy nie popadniesz w stagnację. Prowadź budżet dokładnie, ale bez przesady. Prowadzenie budżetu nie powinno być dla nas nudnym i smutnym obowiązkiem. Jednak wiele osób samemu do tego doprowadza, chociażby poprzez pułapkę przesadnej dokładności. Spisywanie poniesionych wydatków co do trzech miejsc po przecinku, czy tworzenie osobnej kategorii dla prawie każdego kupionego przedmiotu to jedne w wielu grzechów, które sprawiają, że zamiast ułatwiać nam życie budżetowanie nam je komplikuje. Jeśli więc nie musimy, nie twórzmy rozbudowanych arkuszy. Budżet domowy musi dawać nam przydatne informacje o stanie naszych finansów, a nie zasypywać toną liczb, z którymi nie wiadomo co zrobić. W tym przypadku (z resztą tak jak w wielu innych) prostota to klucz do sukcesu. Analizuj dane i wyciągaj wnioski. Zbieranie paragonów i skrupulatne spisywanie każdej wydanej złotówki nic nam nie da, jeśli nie znajdziemy chwilki czasu, aby pochylić się nad zapisanymi rubryczkami i dokładnie wszystko przemyśleć. Spokojna analiza da nam szczegółowy pogląd sytuacji i powie czy podążamy w dobrą stronę. Sprawdźmy czy udało nam się osiągnąć nasz finansowy, miesięczny cel. A może przekroczyliśmy nasz budżet o kilkanaście lub kilkaset złotych i nie udało nam się nić zaoszczędzić? Przejrzyjmy jeszcze raz wszystkie tabelki i dowiedzmy się dlaczego tak się stało. Może plan był zbyt ambitny, a może "zabiły" nas niespodziewane wydatki? Jeśli nasz budżet jest dobrze skonstruowany to szybka, ale dokładna analiza da nam odpowiedź na wszystkie nasze pytania i pomoże znaleźć rozwiązanie dla naszych problemów. Myśl realnie. Twój budżet ma być ambitny, ale realny do wykonania. Nie narzucaj sobie zbyt dużego rygoru i nie wymagaj o siebie zbyt wiele na raz. Jeśli z dnia na dzień zdecydujesz, że zmniejszysz wszystkie ponoszone przez siebie wydatki o połowę to masz niemal 100% pewności, że poniesiesz klęskę. Wszystkie zmiany, które zamierzasz wprowadzić wdrażaj pomału, stopniowo. Budżetowanie i dochodzenie do stabilizacji finansowej to proces długofalowy, wymagający dyscypliny i cierpliwości. Myśląc realnie i stawiając sobie możliwe do spełnienia cele znacznie łatwiej będzie osiągnąć Ci sukces. Nie załamuj się, gdy budżet się nie dopina. Liczby zawsze nieco rozjeżdżają się z rzeczywistością (tym bardziej jeśli pod uwagę bierzesz przybliżone wartości). O ile nie są to kwoty idące w setki, to się tym nie przejmuj. Po prostu poprawiaj swój budżet i staraj się go prowadzić dokładnie, ale załamuj się tym, że tabelki w Excelu się nie pokrywają. Zobacz jak wyglądają budżety państw! Myślą nad nimi tęgie głowy od ekonomii i rzadko kiedy udaje im się stworzyć dopinający się budżet. Po prostu rób swoje i staraj się być jak najdokładniejsza i najbliżej prawdy, a wszystko będzie szło w dobrym kierunku i z miesiąca na miesiąc oszczędności będą rosły. Podsumowanie Jeśli na samą myśl o tym, że należałoby przysiąść i uzupełnić budżet dostajesz białej gorączki znaczy, że gdzieś popełniasz błąd. Budżetowanie nie musi i nie powinno być nużącym obowiązkiem, ani czymś co komplikuje nam życie. Wystarczy kilka zdroworozsądkowych zasad, opisanych powyżej, aby nasze nastawienie do spisywania wydatków i planowania przyszłych finansów całkowicie się zmieniło i zamiast nas zniechęcać zaczęło nas motywować w dążeniach do osiągnięcia stabilizacja finansowej. --- Podobało się? Jeśli tak to nie zapomnij podzielić się powyższym artykułem ze znajomymi klikając w ikonki z lewej strony. Będzie mi niezmiernie miło jeśli weźmiesz też udział w dyskusji i zostawisz po sobie komentarz :) Zapraszam Cię również na mojego Facebooka- tutaj Aby być automatycznie powiadamianym o nowych wpisach zapisz się na Newsletter- tutaj Pozdrawiam/Wojtek
Wymień żarówki na energooszczędne. Uruchamiaj pralkę i zmywarkę tylko wtedy, kiedy są pełne. Wybieraj programy eko. W miarę możliwości przesuń czynności wymagające zużycia energii na czas poza porannym i wieczornym szczytem zapotrzebowania na energię. Staraj się sprawnie wyjmować produkty z lodówki. W czajniku elektrycznym
Nowy szablon budżetu domowego na rok 2021 / 2022 – to mój prezent pod Wasze choinki. Jak co roku daję Wam gotowca, który pomoże śledzić domowe finanse. Ufff… Wyrobiłem się z publikacją nowego szablonu budżetu domowego tuż przed świąteczno-noworoczną przerwą, a to jest idealny czas żeby zabrać się za planowanie domowych finansów. Zwłaszcza, jeśli ktoś planuje wdrażanie pozytywnych zmian i większą kontrolę nad budżetem od Nowego Roku. W tym roku próbowałem zrealizować jednocześnie dwa cele: Zachować dotychczasowy wygląd i sposób działania szablonu budżetu – bo bardzo go sobie chwalicie. Ten cel udało mi się zrealizować w 100%. Założę się, że na pierwszy rzut oka nie dostrzeżecie żadnych różnic i dokładnie o to chodziło. Wprowadzić poprawki i wyeliminować wszystkie błędy, które zgłaszaliście mi na przestrzeni 2020 r. Tu w szczególności zależało mi na zapewnieniu takiej samej jakościowo pracy z arkuszem w Google Sheets i aplikacji Numbers na Macu – identycznej jak w Excelu. Na chwilę obecną uważam to zadanie za pomyślnie zrealizowane (aczkolwiek wiem, że w Waszych testach mogą ujawnić się jakieś niedoskonałości). Trudno udoskonalać coś, co uznajecie za dobre. Jeśli dobrze korzysta się Wam z zeszłorocznego szablonu – to możecie przy nim pozostać. Nie dodałem w tym roku żadnych nowych funkcjonalności. Skupiłem się tylko na małych poprawkach. Tradycyjnie najbogatszą funkcjonalność arkusza zapewnia wersja dla Microsoft Excel. Wersja Google Docs odwzorowuje ją niemalże w pełni. Przypominam, że można już bezpłatnie korzystać z usługi Excel Online w usłudze Microsoft OneDrive oraz aplikacji Excel na telefonach. To podpowiedź dla tych wszystkich osób, które proszą mnie o udostępnienie wersji dla Libre Office i innych aplikacji. Takowych oficjalnie nie będzie, ale śmiało podzielcie się, jeśli przeniesiecie tam mój szablon. 🙂 Zapraszam do lektury i pobrania szablonów budżetu 2021 / 2022 w PLN. Wersje dla innych walut (GBP, EUR, NOK) udostępnię w najbliższych godzinach / dniach. 🙂 AKTUALIZACJA 16 GRUDNIA 2021 R.: Na 2022 r. obowiązuje dokładnie ten sam szablon budżetu co na rok 2021. Nie wprowadzałem żadnych zmian. Jedyne co trzeba zrobić, to zmienić w komórce D2 na zakładce „CAŁY ROK” aktualny rok na 2022 i ten sam szablon będzie Wam służył w 2022 i ew. kolejnych latach! Prowadzenie budżetu domowego 2021 / 2022 Zanim przedstawię nowy szablon, to mam kilka ważnych uwag: Nie każdy musi prowadzić budżet! Jeśli tego nie lubicie (a mało kto to lubi) i jednocześnie osiągacie swoje cele finansowe bez budżetowania, to… wcale nie musicie go prowadzić. Pisałem o tym we wpisie Jak oszczędzać bez budżetu domowego. Dla jasności: ja już od jakiegoś czasu nie planuję co miesiąc budżetu, ale nadal bardzo dokładnie spisuję i kontroluję wydatki. Ale istnieje wiele powodów, dla których warto prowadzić budżet. Warto żeby robiły to głównie te osoby, które mają poczucie, że finanse wymykają się im spod kontroli. Nie wiedzą, co się u nich dzieje z pieniędzmi. Budżetowanie to świetny sposób na stopniowe odzyskania poczucia kontroli i sprawczości. Przeczytaj też: 20 historii dlaczego warto prowadzić budżet domowy. Planowanie budżetu i spisywanie wydatków, to nie to samo! Niektórzy mylą te pojęcia i stosują wymiennie a to błąd. Generalnie możliwe jest planowanie budżetu bez spisywania wydatków i spisywanie wydatków bez wcześniejszego planowania budżetu, ale najlepsze efekty osiąga się dzięki połączeniu tych czynności. Najpierw tworzymy teoretyczny plan, a potem weryfikujemy czy rzeczywiście dysponujemy pieniędzmi zgodnie z tym planem (i ew. zauważamy rozbieżności). Da się planować budżet nawet przy nieregularnych zarobkach. Taka nieregularność to przekleństwo właścicieli małych firm. Więcej o tym, jak sobie z tym radzić, pisałem tutaj: Budżet domowy przy nieregularnych zarobkach. To normalne, że na początku budżet będzie Ci się rozjeżdżać! Właśnie po to go prowadzimy, aby nauczyć się prawidłowych oszacowań, zarządzania pieniędzmi itp. Jeśli dopiero się tego uczymy, to normalne, że nasza rzeczywistość nie będzie pokrywała się z planami. Ale trening czyni mistrza! Budżet domowy 2021 / 2022 – w czym go prowadzić? Często dostaję pytania o idealne miejsce i sposób prowadzenia budżetu. Niestety nie ma jednej odpowiedzi uniwersalnego dla każdego. Można zastosować różne podejścia i każde z nich jest tak samo dobre, o ile przynosi pożądany efekt. Prosty budżet domowy na papierze – polecam go początkującym, których przytłoczy złożoność załączonego niżej Excela. Taki budżet na papierze pomoże Wam zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Bardziej zaawansowany budżet w Excelu. Właśnie taki arkusz znajdziecie w tym artykule. Pomaga on zautomatyzować obliczenia i po początkowej konfiguracji i rozpoznaniu możliwości, jest stosunkowo wygodny w obsłudze, o ile tylko systematycznie się go uzupełnia. Budżet domowy w konkretnej aplikacji lub usłudze. Z czasem może się okazać, że kategorii masz już tak wiele, że nawigowanie po Excelu staje się trudne, a rozbijanie paragonów – zbyt czasochłonne. Wtedy pora na dedykowaną aplikację lub usługę online wspomagającą a) planowanie budżetu i b) spisywanie wydatków. Ja od ponad 20 lat posługuję się Microsoft Money i chociaż jest to aplikacja już nierozwijana, to nadal – ze względu na przyzwyczajenie i obszerną historię danych – korzystam właśnie z niej. Znacząco ułatwia ona spisywanie wydatków oraz tworzenie raportów i analizowanie danych. Jej minusem jest jednak praca wyłącznie na Windows oraz brak wersji na telefony komórkowe. Alternatywne rozwiązania to np. YNAB, Money Pro (umożliwiająca w płatnej wersji także import danych z niektórych banków) czy polska usługa Family Finance Tracker stworzona przez jednego z Czytelników bloga i jednocześnie uczestnika „Klanu Finansowych Ninja”. 🙂 Budżet domowy 2021 / 2022 – szczegółowa lista zmian Dla osób korzystających z mojego szablonu budżetu na rok 2020 nie zmienia się absolutnie nic. Arkusz wyglada dokładnie tak samo. W tym roku poprawki zaszły w jego tle. Mówiąc wprost – naprawiłem niedociągnięcia wynikające z konwersji arkusza Excel do innych narzędzi. Poprawiłem też błędy, które zgłaszaliście w komentarzach. Oto lista najważniejszych poprawek: 1) Pole G1 = Poprawka formatowania daty wyjściowej do obliczeń. Część z Was zgłaszała, że w przypadku różnych ustawień regionalnych komputera z Excelem pojawia im się błąd #ARG w tym polu i niestety niepoprawnie liczą się dni tygodnia widoczne w arkuszu. Ten błąd został już rozwiązany i tym razem wszystko powinno przeliczać się automatycznie – także w starszych wersjach Excela. Oczywiście gdybyście mieli problem z zawartością tego pola, to najprościej rozwiązać go ręcznie wpisując do tego pola pełną datę z pierwszym dniem aktualnego miesiąca – zgodnie z formatem Waszego komputera (no ale chyba nie trzeba już tego robić). 2) Pole I56 = Podświetlanie kolumny z aktualną datą (także w GDocs). To był olbrzymi problem w zeszłorocznym arkuszu. Działało w Excelu, nie działało w Google Docs i trzeba było ręcznie modyfikować formułę, z czym nie wszyscy sobie poradzili. Teraz ten błąd już naprawiłem. Nie dość, że nowa formuła powinna działać w starszych wersjach Excela, to także została przeniesiona do GDocs. Co do Numbers = nie wiem jak zrobić podświetlanie, więc tam po prostu go nie ma. 🙂 Formuła została naprawiona tak, że obecnie tylko jeden dzień w roku jest podświetlany jako aktualny. W zeszłorocznym szablonie błędnie podświetlany był ten sam dzień w każdym miesiącu (czyli np. 16-ty świecił się zarówno w styczniu, lutym,… jak i grudniu). Naprawione. Wiem od Was, że to automatyczne podświetlanie na żółto kolumny z bieżącym dniem miesiąca to jest mega pożądana rzecz! Dzięki temu od razu widzicie, gdzie wprowadzić wydatki z dzisiejszego dnia. Trudno przeoczyć. Zaznaczenie przesuwa się automatycznie na kolejne dni w zależności od aktualnego dnia miesiąca. To chyba najważniejsza zmiana w zeszłym roku pod względem ergonomii i jednocześnie olbrzymia zachęta do tego, by wprowadzać dane na bieżąco. 3) Pole D20 = Poprawne pokazywanie liczby dni do końca miesiąca. Oj tu się działa magia, ale już poprawiłem. Tylko na przykładowym arkuszu (zakładka: PRZYKŁAD) zostawiłem starą formułę żebyście mogli zobaczyć sposób działania arkusza. 4) Pole B29 = Poprawne pokazywanie postępu miesięcznego. Tu zaszło sporo zmian: Formuła bierze pod uwagę rzeczywistą długość miesiąca – także przy wyliczaniu postępu procentowego. Jeśli miesiąc jest zakończony (minął) – to formuła poprawnie pokazuje postęp dniowy, np. 31/31 dni oraz procentowy = 100%. 5) Wycentrowanie w pionie wszystkich pól liczbowych. To kosmetyka, ale pomaga przy zmianie wielkości czcionek i wysokości wierszy. Ma też znaczenie, jeśli ktoś konwertuje Excela do innych formatów z innymi czcionkami standardowymi. 6) Poprawienie formuł liczących koszty kategorii „Jedzenie” w arkuszu dla Numbers. Nadal nie wiem dlaczego ten arkusz się rozsypywał przy konwersji, ale w nowej wersji nie ma już tego błędu. 7) Podobnie jak ostatnio rok wystarczy zmienić już tylko w jednym miejscu – w komórce D2 arkusza „CAŁY ROK”. Automatycznie uzupełniany jest on wtedy na wszystkich innych zakładkach – także na zakładce „STAN KONT”, gdzie w opisach podany jest poprzedni rok. W efekcie tej zmiany arkusz jest już w pełni przygotowany do wykorzystywania nie tylko w 2021, ale i w kolejnych latach. Jeśli za rok nie wprowadzę kolejnych poprawek = to i tak macie gotowy szablon budżetu na kolejne lata – dosłownie jednym kliknięciem. 🙂 8) Przypominam, że na zakładce ”CAŁY ROK” automatycznie wypełniana jest liczba miesięcy, z których jest liczona średnia miesięczna. Wyliczana jest ona na podstawie aktualnej daty, ale zostawiłem zaznaczenie tego pola na żółto (komórka J44), aby można ją było skorygować, np. gdy chcecie już po rozpoczęciu kolejnego miesiąca przeprowadzić analizę średnich wydatków w poprzednich miesiącach. Szablon budżetu 2021 / 2022 – podstawowe informacje Podobnie jak dotychczas: Udostępniam trzy podstawowe wersje szablonu budżetu domowego – dla aplikacji Microsoft Excel, Numbers dla Mac oraz jako arkusz Google Docs. Dołożyłem starań, by arkusz działał w sposób maksymalnie zbliżony. Nie pytajcie o inne wersje – nie będzie ich. Jeśli potrzebujecie np. wersji dla OpenOffice, to proponuję ściągnąć arkusz w formacie ODS bezpośrednio z Google Docs. Obecnie udostępniam arkusze dla waluty PLN, ale docelowo uzupełnię je o wersje GBP, EUR i NOK. Dla jasności: sam arkusz nie oferuje obsługi wielu walut i ich automatycznego przeliczania. Trzeba zdecydować się na walutę główną arkusza i następnie samodzielnie dokonywać przeliczeń zakupów w innych walutach. Poza budżetowaniem arkusza zawiera zakładkę z listą kont i stanem majątku. Arkusz nie umożliwia co prawda śledzenia przepływów pieniężnych miedzy kontami, ale od wersji 2019 trafiła do niego zakładka „STAN KONT”. Z jednej strony umożliwia ona śledzenie stanu kont, a z drugiej – daje namiastkę liczenia naszej wartości netto. Sposób jej wypełniania omówiony jest w dalszej części artykułu. Microsoft Excel Online za darmo! Zachęcam do bezpłatnej rejestracji w usłudze Microsoft OneDrive i wgrania sobie właśnie tam nowego arkusza. Dzięki Excel Online będziecie mogli korzystać z jego pełnych możliwości, nawet jeśli nie posiadacie licencji na desktopową aplikację Microsoft Excel. Dla jasności: ten arkusz służy do realizacji trzech podstawowych zadań: Budżetowania, czyli planowania z wyprzedzeniem przychodów i wydatków w taki sposób, abyście przed rozpoczęciem miesiąca wiedzieli na co przeznaczycie każdą złotówkę zarobków (odkładanie pieniędzy też warto planować). Spisywania wydatków, czyli bieżącej kontroli realizacji budżetu albo inaczej mówiąc weryfikowania na ile plany rozmijają się z rzeczywistością. Robi się to po to, aby móc zauważyć, że wydajemy więcej niż założyliśmy i odpowiednio zareagować i zaplanować zmiany w budżecie (np. wydanie mniej pieniędzy na relaks żeby starczyło na ważniejsze potrzeby). Śledzenia stanu kont i oszczędności – poprzez spisywanie ich na koniec każdego miesiąca. Metoda może i prymitywna, ale dająca obrazowy raport na temat tego, czy saldo oszczędności rośnie czy maleje. Ten arkusz nie umożliwia jednak: Odnotowywania i śledzenia przepływów finansowych między kontami. Pracy z wieloma walutami. UWAGA: nie proście mnie o udostępnienie arkusza w Google Docs . Po prostu zalogujcie się na swoje konto Google i wybierzcie File i Make a copy (Plik i Utwórz kopię), aby uzyskać dostęp do własnej kopii arkusza. Możecie też pobrać go w innych formatach (File, Download as lub Plik, Pobierz jako). NOWOŚĆ: Aplikacja „Budżet domowy” dla Androidów! Paweł Gajda, jeden z czytelników bloga, opracował dedykowaną aplikację dla telefonów z Androidem umożliwiającą bardzo łatwe wprowadzanie danych do szablonu budżetu domowego w wersji Google Docs. Aplikacja nazywa się „Budżet domowy” i możecie ją ściągnąć za darmo ze sklepu Google (link niżej). Aplikacja jest już zaktualizowana i współpracuje z budżetem na rok 2021. Poniżej kilka ekranów pokazujących jak aplikacja wygląda na telefonie. POBIERZ APLIKACJĘ „BUDŻET DOMOWY” → Jak używać szablonu budżetu 2021 / 2022 – krok po kroku Szczegółową instrukcję używania szablonu znajdziecie w starszym wpisie “Darmowy szablon budżetu domowego – recepta na kontrolę nad swoimi finansami”. Stamtąd też pochodzi film instruktażowy (UWAGA: na wideo pokazywana jest stara wersja szablonu, ale podstawowe zasady jego obsługi się nie zmieniły). Dla osób, które wolą czytać, zamieszczam instrukcję poniżej: Krok 1: Przygotuj własną listę kategorii Zanim rozpoczniesz budżetowanie, to dobrze jest dostosować listę kategorii przychodów i wydatków do własnych wymagań. Służy do tego zakładka “Wzorzec kategorii”. Możecie na niej modyfikować zarówno nazwy kategorii (po to by ustawić je w pasującej Wam kolejności), jak i nazwy podkategorii (zawartość żółtych pól). Wpisane tu dane automatycznie skopiują się do wszystkich arkuszy budżetowych – zarówno podsumowania rocznego, jak i zakładek poszczególnych miesięcy. W opracowaniu listy własnych kategorii pomoże wpis “Kategoryzacja wydatków, czyli droga do budżetu domowego”. Oczywiście można również oprzeć się na moich propozycjach zawartych w arkuszu. Jeśli okaże się, że stosujecie mniej kategorii niż przewidziano na nie pól, to po prostu możecie ukryć nieużywane wiersze arkusza na poszczególnych zakładkach miesięcznych. Zdecydowanie odradzam ich usuwania, żeby nie rozsypały się zastosowane w nich formuły. Krok 2: Zaplanuj cały budżet przed rozpoczęciem miesiąca Kolejny krok to planowanie przychodów i wydatków. Służą do tego żółte pola w kolumnie C każdego z arkuszy miesięcznych. Przy każdej z podkategorii przychodów wpisz ile planujesz zarobić w dany sposób w najbliższym miesiącu, a w podkategoriach kosztowych – ile planujesz wydać. W sekcji “Plan budżetu” u góry arkusza zobaczysz, czy tak zaplanowany budżet się spina, tzn. czy wydatki nie przekraczają kosztów. Jeśli przekraczają, to musisz swój plan odpowiednio zmodyfikować. Jeśli jednak zostaje dodatkowa kwota do rozdysponowania, to od razu zaplanuj na co ją przeznaczysz. Sugeruję od razu nadwyżki przeznaczyć na budowanie oszczędności: powiększenie jednego z funduszy oszczędnościowych lub poduszki finansowej. O tym, w jakiej kolejności oszczędzać, przeczytasz tutaj: → Poduszka finansowa, czyli co musisz zrobić, zanim zaczniesz inwestować Ideą budżetu domowego jest to, aby już na etapie planowania bilansował się on do zera, czyli żeby kwota zaplanowanych przychodów równała się kwocie zaplanowanych wydatków. Takie podejście oznacza, że mamy plan na zagospodarowanie każdej złotówki. I o to dokładnie w tym chodzi. Krok 3: Spisuj na bieżąco wydatki i śledź realizację budżetu Kolejny etap, to weryfikacja czy założenia budżetowe nie rozmijają się z rzeczywistością. Aby to sprawdzić, wystarczy na bieżąco spisywać ponoszone wydatki. Służą do tego tabelki z prawej strony każdej z miesięcznych zakładek – w sekcji “Dane szczegółowe – dzień po dniu”. Zawarte tam pola reprezentują kolejne dni miesiąca. Wpisuj po prostu w odpowiednim polu przychody lub wydatki w danej kategorii w danym dniu. Jeśli chcesz dodać komentarz – po prostu dodaj komentarz. 🙂 Jeśli chcesz wprowadzić więcej niż jedną transakcję w tej samej komórce, wpisz = i następnie wykonaj wpisz działanie, np. 10+5,20. Wszystkie wpisane tam dane będą automatycznie sumowane w kolumnach “Rzeczywiste przychody” i “Rzeczywiste koszty” i automatycznie będą wpływać na podsumowanie widoczne w sekcji “Rzeczywista realizacja budżetu” u góry arkusza. Dodatkowo na bieżąco będzie także widać, jaki % zabudżetowanej kwoty wydałeś już w każdej z kategorii. Krok 4: Analizuj, reaguj i koryguj budżet Analizować dane można w dowolnym momencie. Na początku warto co tydzień, np. w sobotę, siadać do analizy i zastanawiać się, w jaki sposób poprzesuwać środki między kategoriami, aby budżet się bilansował (czyli by każda złotówka znajdowała swoje „zastosowanie” i jednocześnie by nie wydawać więcej niż się ma do dyspozycji). To normalne, że na początku szacunki będą się rozjeżdżać z rzeczywistości. Nie należy się tym stresować. Po prostu trzeba nauczyć się odpowiednio wcześnie zauważać problem po to, by znaleźć panaceum zanim stanie się on “problemem brzemiennym w skutki”. Na koniec każdego miesiąca warto: Wejść na zakładkę CAŁY ROK i przeanalizować w jaki sposób wydatki w tym miesiącu mają się do tych z poprzednich miesięcy. W których kategoriach koszty wzrosły? Czy rozumiemy dlaczego? Jak to rzutuje na poziom średniomiesięcznych wydatków? Czy nam się taki poziom podoba, czy może należy wprowadzić jakieś zmiany w nawykach? Wejść na zakładkę STAN KONT i zaktualizować informację o stanie poszczególnych kont i oszczędności. Tu także porównanie miesiąc do miesiąca powie nam, czy ogólnie nasza sytuacja finansowa się poprawia, czy ulega pogorszeniu. Jeszcze kilka zdań o aktualizacji nowej zakładki STAN KONT: Wszystkie zmiany wprowadza się tam ręcznie (nic się znikąd nie kopiuje). Najpierw należy utworzyć tzw. „saldo otwarcia” listy kont i zobowiązań (na koniec 2020 r.). Na początek trzeba zdecydować, czy chcemy śledzić tam wyłącznie stan kont pieniężnych (gotówka, konta bankowe, lokaty, waluta), czy również saldo inwestycji (np. konta w funduszach inwestycyjnych, konta maklerskie itp.), czy również szeroko rozumiany stan majątku (wartość nieruchomości, pojazdów itp.). To indywidualna decyzja. Można zacząć od zasobów pieniężnych i stopniowo dodawać kolejne składniki. W maksymalnym zastosowaniu zakładka ta może pokazywać naszą wartość netto – tu znajdziesz instrukcję jak przygotować takie zestawienie. Tu istotna wskazówka: jeśli chcemy oszczędzać na konkretne cele, to warto utworzyć celowe konta oszczędnościowe, np. służące do budowy poduszki finansowej, uzbierania na wakacje itp. Następnie co miesiąc należy aktualizować stan wszystkich kont i zobowiązań (najlepiej na koniec danego miesiąca). Służą do tego kolejne kolumny zakładki STAN KONT. Oszczędności – dopisujemy na konta, na które je wpłaciliśmy. Jeśli z budżetu wynika, że udało się odłożyć np. kolejne 500 zł, to należy je ręcznie dopisać do stanu tego konta, na które przelaliśmy tę kwotę. Jeśli musimy skorzystać z oszczędności, to „podbieramy” je z konkretnego konta i traktujemy jako „przychód” w danym miesiącu budżetowym (źródłem tego przychodu jest np. poduszka finansowa lub fundusz celowy). Aktualny stan posiadania widać w wierszu „Stan oszczędności po uwzględnieniu długów”. Budżet to pierwszy krok… Na koniec mam apel – nie ograniczajcie swoich działań w obszarze finansów do prowadzenia budżetu i stopniowego budowania oszczędności. Edukujcie się, poszerzajcie wiedzę finansową, nie bójcie się testować jej w praktyce (w maksymalnie bezpiecznych warunkach) i zdobywajcie praktyczne doświadczenia. Jeśli marzycie o świetnej sytuacji finansowej (a może i wcześniejszej emeryturze), to nie wystarczy mądrze gospodarować budżetem i oszczędzać. Przyda się także podnoszenie swoich kwalifikacji, umiejętne negocjowanie, osiąganie małych celów (nie tylko finansowych), które stają się dobrym budulcem naszej pewności siebie i poczucia sprawczości – bycia panią lub panem własnego losu. Nawet, jeśli nie dysponujecie nadwyżkami finansowymi (a jako takie definiuję środki wykraczające ponad obszerną poduszkę finansową = w moim przypadku 2-letnią), to warto zdobywać wiedzę z obszaru inwestowania. Znam wiele osób, które skupiły się kiedyś na zarabianiu i oszczędzaniu, i dzisiaj dysponują sporymi oszczędnościami, ale… nie mają wiedzy jak je mądrze pomnażać, czy nawet tylko chronić odłożony kapitał. A to kluczowe, aby to zgromadzony kapitał mógł pracować dla nas – po to żebyśmy my nie musieli pracować zarobkowo. O tym, jak realizować swoje cele finansowe, zawodowe i życiowe – rozmawiamy właśnie w „Klanie Finansowych Ninja”. To unikalne połączenie świetnej społeczności oraz pakietu 10 różnych usług, które dostarczam dla Klanowiczów. To przestrzeń, którą sami Klanowicze określają jako unikalne miejsce w internecie: kulturalne, pełne specjalistów w różnych obszarach, osób nastawionych na wymianę wiedzy i doświadczeń. „Klan dla mnie to 1000-osobowy mastermind – masa wartościowych ludzi, eksperci z różnych branż, pozytywne dyskusje, zero hejtu, wylęgarnia pomysłów i ich id razu konstruktywna krytyka – to nie jest zwykłe forum dyskusyjne to największy w Polsce mastermind. A poza tym to co daje od siebie Michał przeszło moje najśmielsze oczekiwania – live’y z ekspertami, oferty specjalne typu Finax i jego bardzo budujący udział na forum.” Bartosz Błądek – Klanowicz Zapisy do #KFN już się zakończyły. Kolejny nabór zorganizuję prawdopodobnie dopiero w styczniu 2022 r., ale nie obiecuję. Tak już mam, że generalnie się nie spieszę. 😎 Robię wszystko wolniej niż bym sobie tego życzył, ale za to bez kompromisów pod względem jakości. A ze społeczności zgromadzonej w klanie jestem naprawdę dumny – tak po prostu. Jeśli chcecie otrzymać powiadomienie o ponownym uruchomieniu zapisów do „Klanu Finansowych Ninja”, to zapraszam na tę stronę: ZAPISZ SIĘ NA PRZYPOMNIENIE O #KFN → Tak czy siak – mam nadzieję, że przyda się Wam nowy szablon budżetu domowego na 2021 / 2022 rok. Zakończę podcastowym pożegnaniem: życzę Ci skutecznego przenoszenia Twoich celów finansowych na wyższy poziom. 🙂 Do usłyszenia!
Budżetowanie to podstawowy sposób na przejęcie kontroli nad finansami. Mówiąc wprost, budżet to sporządzony na piśmie plan w jaki sposób będziemy wydawali pieniądze. Możemy stworzyć budżet miesięczny lub roczny. Pozwala on na podejmowanie decyzji finansowych z wyprzedzeniem co ułatwia pokrycie wydatków w ciągu całego roku. Recepta jak prowadzić domowy budżet. Poznaj mój prosty plan podziału dostępnych środków. Spójrzmy prawdzie w oczy… Żeby poważnie myśleć o oszczędzaniu pieniędzy trzeba mieć plan. Bez niego zaoszczędzenie choćby niewielkiej ilości środków będzie zwyczajnie niemożliwe. Stworzenie dobrego planu wcale nie jest łatwe (przynajmniej na początku). Jeszcze trudniej jest go wcielić w życie i wytrwale postępować zgodnie z jego założeniami. Wiesz już dlaczego warto oszczędzać pieniądze. Dzisiaj natomiast dowiesz się, dlaczego warto poświęcić chwilkę swojego cennego czasu, by przeanalizować wnikliwie swoją sytuację finansową, ustalić priorytety, a następnie ułożyć plan idealnie dopasowany do swoich własnych potrzeb oraz na jakie kategorie dzielę środki w swoim własnym domowym budżecie. Gotowa? No to zaczynamy! :)) PROWADZENIE DOMOWEGO BUDŻETU -to klucz do Twojego finansowego sukcesu- Spójrz tylko. Wypisałam kilka realnych korzyści, jakie jest w stanie przynieść Ci prowadzenie domowego budżetu: będziesz mieć kontrolę nad swoimi finansami pieniądze nie będą przeciekać Ci między palcami, bo będziesz je wydawać w przemyślany sposób (wg swojego planu) zaczniesz odróżniać swoje realne potrzeby od zwykłych zachcianek im więcej będziesz zarabiać, tym więcej będziesz w stanie zaoszczędzić Z pewnością nie są to wszystkie korzyści, ale brzmi dobrze, prawda? -moje założenia- Im mniej, tym lepiej – nie komplikuję sobie życia tworzeniem dużej liczby kategorii i jeszcze większej ilości podkategorii opisujących moje wydatki (właściwie nasze wydatki = moje + MCM). O tym, w jaki sposób – na jakie kategorie – dzielę nasz domowy budżet przeczytasz za chwilkę. Nim wydam pieniądze, przydzielam im zadania – tworzę plan, w którym każda ciężko zarobiona przez nas złotówka otrzymuje jakieś zadanie do zrealizowania. I tak: niektóre złotóweczki opuszczą nas chwilkę po pojawieniu się na koncie (opłaty stałe! brrr); inne zatroszczą się o to, by spełnić nasze podstawowe potrzeby życiowe (jedzonko, higiena), inne zorganizują nam rozrywkę i dadzą odrobinę przyjemności (kieszonkowe), a jeszcze inne nawet nie pomyślą o tym, by nas opuścić, bo powędrują sobie wesoło na konto oszczędnościowe. Zarówno ja, jak również mój MCM, jesteśmy osobami pracującymi na etacie. Dlatego też plan układam tego samego dnia, w którym to na nasze konta wpłynie wynagrodzenie. Trzymam się przy tym sztywno zasady, że nie wydam żadnej złotówki z puli „nowych środków” dopóki nie opracuję planu na dany miesiąc. Uwielbiam ten cytat, więc go sobie tutaj wkleję. A co! :)) Budżet to mówienie Twoim pieniądzom, dokąd mają iść, zamiast zastanawiania się, dokąd one same sobie poszły Dave Ramsey Nic dodać nic ująć. O to właśnie chodzi. PODZIAŁ DOSTĘPNYCH ŚRODKÓW -prosty plan- …. przypomina mi trochę dzielenie TORTA na kawałki. Wyobraź sobie, że Twoja wypłata to właśnie taki tort, który musisz sensownie podzielić. Kolejka osób czekających po odbiór swojego kawałka, z talerzykiem w dłoni, jest długa. Tylko od Ciebie zależy jak go podzielisz. Ile oddasz innym, a ile zostawisz sobie. PLAN PODZIAŁU DOSTĘPNYCH ŚRODKÓW -kategorie- Na samym początku oczywiście ustalam ile środków mam do dyspozycji danego miesiąca, a więc zliczam dochód mój oraz ten wypracowany przez MCM, notuję go sobie w zeszyciku, po czym przechodzę do ich podziału, według następujących kategorii: – WYDATKI STAŁE : Koszty utrzymania: opłata za mieszkanie; wodę, gaz, prąd, telefon, Internet Żywność Dojazd do pracy / transport Środki czystości / higiena – KIESZONKOWE – REZERWA – OSZCZĘDNOŚCI Do tej kategorii zaliczam: Fundusz bezpieczeństwa Fundusz awaryjny Realizacja marzeń :)) Ubezpieczenie auta To dopiero pierwszy post z tej serii. Każdą z wyżej wymienionych kategorii, obiecuję opisać w kolejnej notce na blogu ;)) Wiesz już, na jakich zasadach tworzy swój domowy budżet Oszczędna Polka. Liczę na to, że będzie to dla Ciebie pomocne i stworzysz swój własny, prosty plan podziału dostępnych środków, pamiętając by dostosować go do swojej indywidualnej sytuacji. Trzymam za Ciebie kciuki. Koniecznie podziel się swoim sukcesem w komentarzach. Powodzenia! :)) Niezmiennie zachęcam do zapisu na mój Newsletter. Gwarantuję zero spamu – też go nie lubię ♥ Przeczytaj także: „3 zasady, które pomogą Ci trzymać domowe finanse w ryzach” ← z tego artykułu dowiesz się, jakimi zasadami warto kierować się zarządzając domowym budżetem „Kategoryzacja środków-szczegółowy opis” ← tutaj pokazuję na swoim przykładzie, do jakich kategorii przypisuję posiadane przez siebie środki „Domowy budżet – kontrola wydatków” ← tutaj z kolei pokażę Ci, w jaki sposób kontroluję swoje wydatki Podoba Ci się artykuł? Pokaż go innym 🖤
\n \n \n \n \nmój budżet gdzie oszczędzać odpowiedzi
Gdzie oszczędzać. Aktualizacja: 12 sierpnia 2023. W obliczu coraz bardziej wymagającej rzeczywistości finansowej wiele osób zastanawia się, gdzie znaleźć możliwości oszczędności. Od drobnych codziennych wydatków po większe inwestycje, istnieje wiele obszarów, w których możemy zoptymalizować nasze wydatki i zwiększyć naszą Regularne prowadzenie budżetu domowego? Mówimy, że warto, bo pozwoli Ci zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych rocznie! A to już jest konkretna kwota, którą możesz odłożyć na wkład własny przy staraniu się o kredyt hipoteczny. Co to jest budżet domowy? To nic innego jak zestawienie przychodów i wydatków Twojej rodziny, które pozwoli je planować i kontrolować oraz oszczędzać. Dzięki niemu bardziej świadomie wydajesz pieniądze, jesteś w stanie zaplanować droższy zakup czy wyznaczyć sobie realne cele prowadzić budżet domowy? Opcji jest wiele. Możesz wykorzystywać specjalną aplikację do planowania budżetu domowego (np. Moje Finanse), planować „analogowo” za pomocą kartki i długopisu lub… skorzystać z naszego bardzo prostego szablonu budżetu domowego, który przygotowaliśmy dla Ciebie w pliku pomocą naszego bardzo prostego narzędzia ogarniesz swój budżet domowy i powalczysz o lepszą organizację swoich finansów. Oczywiście, możesz go również dowolnie dopasowywać do swoich potrzeb!Gotowy na monitorowanie swoich finansów? Pobierz nasz prosty szablon! I pamiętaj, jak to mówił John C. Maxwell, specjalista od przywództwa – „Zrobić budżet to wskazać swoim pieniądzom, dokąd mają iść, zamiast się zastanawiać, gdzie się rozeszły”. „POBIERZ DARMOWEGO E-BOOKA” Co zawiera nasz prosty szablon budżetu domowego? Podzielony jest na 12 zakładek dotyczących poszczególnych miesięcy oraz zawiera jedną zakładkę „Podsumowanie roczne”. Każda zakładka „miesięczna” składa się z 3 elementów: kategoria „Przychód”, do której wpisujesz zarobki swoje (i swojej drugiej połówki)kategoria „6 słoików”, w której wirtualnie podzielisz swoje przychody na 6 części – wydatki konieczne, zabawa, oszczędności, edukacja, większe zakupy, pomaganie (PS – o metodzie „6 słoików” piszemy poniżej)część dotycząca „Wydatków”, gdzie regularnie będziesz wpisywać swoje wydatki i przypisywać je do odpowiednich kategorii A o co chodzi z tymi „6 słoikami”?Jest to sposób na regularne oszczędzanie!System ten opracował Harv Eker, znany amerykański ekspert teorii zarządzania finansami osobistymi, który uważa, że najprostszą i jednocześnie najbardziej efektywną metodą oszczędzania jest dzielenie swoich miesięcznych dochodów na sześć części oraz trzymanie ich z dala od siebie – np. we wspomnianych polega na tym, że słoik słoikowi nierówny! Każdy słoik odpowiada bowiem innej potrzebie życiowej i wrzucamy do słoika tyle pieniędzy, ile jest potrzebne do jej zaspokojenia!🟣 Słoik nr 1 – WYDATKI KONIECZNE. Największy, bo najważniejszy. Wkładasz do niego 55% swoich zarobionych pieniędzy. To środki, które przeznaczasz na bieżące wydatki, opłaty stałe – zakup żywności, opłatę rachunków, paliwo do samochodu czy raty kredytów.🟣 Słoik nr 2 – ZABAWA. Tu trafia 10% Twoich dochodów. Na pewno najbardziej go polubicie! Kino, spontaniczny wypad na weekend, zakup nowej sukienki – każdemu z nas należą się drobne przyjemności i dobra zabawa. 🟣 Słoik nr 3 – OSZCZĘDNOŚCI. Dla nas najważniejszy, bo to tu gromadzisz swoje środki na przyszłość. Wrzucasz do niego 10% swoich zarobków, które następnie możesz zainwestować lub po uzbieraniu konkretnej kwoty przeznaczyć np. na wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego.🟣 Słoik nr 4 – EDUKACJA. Warto inwestować w siebie, rozwijać i podnosić swoje kwalifikacje. Autor metody 6 słoików rekomenduje przeznaczać na ten cel 10% dochodu. Z pieniędzy, które trafiają do tego słoika możesz kupić książki, sfinansować szkolenie czy kurs nauki języka obcego.🟣 Słoik nr 5 – WIĘKSZE ZAKUPY. Odłożone tutaj 10% pensji możesz przeznaczyć na remont mieszkania, zakup sprzętu RTV czy wakacje z rodziną🟣 Słoik nr 6 – POMAGANIE. Szczęście się mnoży, kiedy dzieli się je z kimś innym. 5% Twoich comiesięcznych dochodów to szansa na drobny niespodziewany prezent dla bliskiej osoby czy pomoc innym. Wpłać pieniądze na konto wybranej fundacji, wesprzyj akcję społeczną, pomóż schronisku dla zwierząt. Na pewno znajdziesz swój sposób na pomaganie i pamiętaj – to co dajesz, wraca do Ciebie!Masz wiedzę, masz narzędzie, więc zacznij działać! W nowym roku zarządzaj swoim budżetem, a przekonasz się, że oszczędzanie wcale nie jest takie trudne!Powodzenia! „POBIERZ DARMOWEGO E-BOOKA”
Woda, gaz, prąd, czynsz, kredyt, wydatki związane z codziennymi zakupami Lista jest bardzo długa, a przecież chcielibyśmy, żeby nie tylko na wszystko starczyło, ale żebyśmy mogli również odłożyć pieniądze na wakacje, wydatki okolicznościowe (rodzinne imprezy, ubezpieczenie samochodu). Jak tego dokonać? Poznaj 10 sposobów.
Zdobycie dodatkowej gotówki, wcale nie musi wiązać się z koniecznością zaciągania kredytu, czy inną formą finansowania zewnętrznego. Lepsze zarządzenie pieniędzmi może przynieść znaczne oszczędności bez obaw o zobowiązania finansowe. Pomysły na oszczędzanie są bardzo różne, ale zaczęcie od kontroli własnych wydatków, jest jednym z pierwszych, o którym powinno się pomyśleć. Jak można oszczędzać pieniądze? Najważniejsze, o czym należy pamiętać, przygotowując się do oszczędzania, jest skuteczne planowanie i organizacja domowego budżetu. Osoby, które nigdy nie miały doświadczenia z tworzeniem budżetu, powinny zacząć od spisania wszystkich miesięcznych wydatków. Dzięki temu będzie można zobaczyć, na co przeznacza się pieniądze, ile środków pochłania budżet i gdzie można zminimalizować lub zmniejszyć wydatki. Dobrze jest przygotować się na systematyczność, cierpliwość i wytrwałość, które są konieczne do uzyskanie oszczędności. Z czego można zrezygnować? Często podczas spisania wszystkich wydatków, pojawiają się punkty, które można łatwo i bez przykrych konsekwencji zminimalizować lub całkowicie usunąć. Istnieją koszty stałe, takie jak opłaty mieszkaniowe, których nie da się zmniejszyć, ale jest także grono kosztów, z których da się zrezygnować. Wydawanie codziennie pieniędzy na jedzenie lub kawę na mieście skutecznie można wyrzucić z domowego budżetu. Cała lista wydatków na życie jest możliwa do modyfikacji. Wybór ekonomicznej formy komunikacji, zakupy żywieniowe robione z głową i bez marnowania to to, na czym można oszczędzać. Gotówka na czarną godzinę Dodatkowe pieniądze cieszą każdego, ale trzeba także mieć cel, na który chce się je odłożyć. Jest to bardzo mobilizujące i pozwala dążyć do określonego celu. Na co oszczędzać pieniądze? Można mieć pulę na czarną godzinę, a także odkładać na wakacje, zmianę samochodu czy inne potrzeby. Metody oszczędzania warto dostosować do swoich potrzeb i stosować je systematycznie i być wytrwałym w zmniejszaniu wydatków na rzeczy niepotrzebne.
1 Przewodnik Ekonomiczne inspiracje III moduł Bezpiecznie jak w banku ĆWICZENIE ZAKRES TEMATYCZNY POTRZEBNE MATERIAŁY CZAS MATERIAŁ ROZSZERZJĄCY dzien.junior.org.pl/pl/Filmy2
Zrobiłem listę, po której nie możesz już powiedzieć, że nie masz pomysłu, gdzie szukać oszczędności. Mogłaby być kilka razy dłuższa, ale po co? To ładna liczba, a prześciganie się na to, kto ma dłuższego zostawmy niepewnym siebie facetom. Porady są pogrupowane tematycznie, by łatwiej było znaleźć to, co Cię interesuję. Podział ten nie ma jednak żadnego znaczenia i nie musisz wprowadzać niczego na siłę. Stosuj tylko to, na co masz ochotę i jest dla Ciebie wygodne. Sam pominąłem wiele powszechnych pomysłów, które są zwyczajnie uwłaczające. Pamiętaj, że oszczędzanie nie powinno być wyrzeczeniem. Jedzenie 1-21 (21 sposobów)Dom i rachunki 22-42 (21 sposobów)Zakupy 43-64 (22 sposoby)Transport 65-74 (10 sposobów)Rozrywka 75-84 (10 sposobów)Finanse i banki 85-97 (13 sposobów)Zmiana nawyków 98-111 (14 sposobów) Kończę ten wstęp, bo i tak masz sporo czytania. Jak oszczędzać na jedzeniu? 21 Sposobów 1. Zaplanuj posiłki Przemyśl, co w kolejnym tygodniu będzie w Twoim menu. Dzięki temu dokładnie dowiesz się, ile i czego potrzebujesz. Wykorzystasz też to, co już masz, więc ograniczysz ryzyko zmarnowania jedzenia. Taki plan skraca Twoją listę zakupów i czas spędzony w kuchni. 2. Rób posiłki na kilka dni Gotuj raz, a porządnie. Choć zużyjesz tyle samo produktów to oszczędzisz coś innego. Mnóstwo czasu, ale też prądu lub gazu do gotowania oraz wody do kilkukrotnego zmywania garów. 3. Zaplanuj zakupy – zrób listę Na zakupy wyruszaj tylko z listą i trzymaj się jej. Spontaniczne zakupy kończą się tym, że nie kupujesz części potrzebnych rzeczy, więc i tak musisz wrócić do sklepu. Oprócz tego weźmiesz kilka produktów, których wcale nie potrzebujesz. 4. Nie przepłacaj za produkty – znaj ich ceny W każdym sklepie jedne produkty są tańsze niż w innych, z kolei część z nich jest droższa. W mojej okolicy Biedronka ma najtańsze warzywa, Selgros mięso i chemię, a Carrefour soki. Poznaj ceny w Twojej najbliższej okolicy. 5. Ogranicz słodycze i gazowane napoje Są drogie, nie najadasz się nimi i w większości szkodzą zdrowiu. Jeżeli nie wiesz jak bardzo, zajrzyj na blog Doktor Ania. Bez patyczkowania się wyjaśni Ci, dlaczego produkty, które uwielbiasz możesz śmiało znienawidzić. 6. Kupuj marki własne sklepów – testuj tanie produkty Marka nie oznacza dobrej jakości, a niszowa nazwa jej braku. Produkty pod marką sieci marketów mają tych samych producentów, co artykuły dobrze znane Ci z reklam. Stosowną informację znajdziesz na opakowaniu. Liczy się skład. Sprawdź go i przetestuj, czy produkt za pół ceny spełnia Twoje oczekiwania. 7. Ogranicz jedzenie na mieście Nie wydaje się to wielkim wydatkiem, dopóki nie policzysz miesięcznych i rocznych wydatków. Obiad za 40 zł, kawa za 12 zł, do tego ciastko za 15 zł. Szybko się zbiera. Przyjemność nie jest warta kilku tysięcy rocznie, jeżeli wiecznie brakuje Ci do pierwszego. 8. Rób zakupy spożywcze w internecie Ceny są bardzo podobne do tych stacjonarnych, a dostawa jest płatna tylko przy małych kwotach, które i tak przekroczysz. Koszyk podlicza się automatycznie, więc odpada problem złej ceny. Do tego oszczędzasz mnóstwo czasu i nie łapiesz się na dodatkowe sztuczki marketingowe. Szczegółowo opisuję i porównuję ceny w tekście czy opłaca się robić internetowe zakupy spożywcze? 9. Szykuj własne jedzenie do pracy lub szkoły Zamiast przepłacać za lunch, pana kanapkę czy szkolny sklepik zrób coś swojego. Możesz postawić na pełnowartościowy posiłek za ułamek ceny. Do tego będziesz mieć pewność, co je Twoje dziecko. Nie ma się co oszukiwać, że kupi jabłko i banana zamiast czipsów i batona. 10. Rób własne produkty spożywcze Piecz chleb, rób ciasta i dżemy, kiś ogórki itd. Masz mnóstwo możliwości, które jeszcze pokolenie temu były codziennością. Masz wtedy pełną kontrolę nad składem. Dzięki temu oszczędzisz nie tylko pieniądze, ale i zdrowie. 11. Własna kawa na wynos Zamiast przepłacać za kawę w kawiarni możesz zrobić ją w domu i zainwestować w porządny kubek, który schowasz do torby, czego nie możesz zrobić z papierowym. Jeśli jesteś miłośnikiem kawy, to warto zainwestować w dobry sprzęt. Sprawdź moje wyliczenia i zobacz, jaki ekspres do kawy najbardziej się opłaca. Dołączam darmowy kalkulator. 12. Nie rób zapasów Jeśli masz coś zjeść szybko, nie kupuj tego dużo. Może i 5 kg jabłek opłaca się bardziej niż 1 kg, ale nie ma to żadnego znaczenia, jeśli część z nich wyrzucisz do śmietnika. 13. Rób zapasy Jeżeli często kupujesz produkty z długim terminem przydatności, jak makarony czy puszki, to na promocji zrób sobie zapas. Oszczędzisz nie tylko pieniądze, ale też czas, gdy za 2 tygodnie nie będziesz musiał specjalnie iść do sklepu. 14. Regularnie przeglądaj zapasy jedzenia Dobrze wiem, że nie raz wyrzuciłeś produkt, który „jakoś się zaplątał i minęła mu data”. Przeglądaj szafki, lodówkę i spiżarnię raz w miesiącu lub przed dużymi zakupami. Zbliżający się termin ważności oznacza wystawienie danej rzeczy na pierwszy plan. Jeżeli masz z tym problem, sprawdź mój poradnik – 5 sposobów jak nie marnować jedzenia. 15. Porównuj cenę za kilogram, a nie opakowań Masło za 6,99 zł za 250 g czy 5,99 zł za 200 g? Jeżeli przeliczysz cenę na kg, to wyjdzie Ci odpowiednio 27,96 zł i 29,95 zł. To droższe jednak wychodzi taniej. Ma to szczególnie duże znaczenie, gdy i tak kupujesz kilka sztuk tego samego produktu. Obok ceny jednostkowej małym drukiem prawie zawsze podana jest cena za kilogram lub litr. 16. Nie kupuj jedzenia dla poprawy humoru Wolisz mieć gruby portfel i płaski brzuch czy odwrotnie? 17. Jedz powoli W szczególności, jeżeli stołujesz się na mieście. Przy szybkim jedzeniu informacja o sytości nie dociera do Ciebie tak szybko jak powinna, więc bierzesz coś ekstra. Za godzinę czujesz się przejedzony, co oznacza, że sporo przepłaciłeś. 18. Zrezygnuj z butelkowanej wody Zamiast marnować pieniądze na wodę butelkowaną i przyczyniać się do ton plastiku w środowisku zainwestuj w filtry. W domu możesz mieć dzbanek, a do pracy, szkoły czy na wycieczkę zabrać butelkę z filtrem. Wystarczy wlać kranówki i gotowe. Rocznie to nawet zł oszczędności. W moim poprzednim artykule możesz zobaczyć dokładne wyliczenia opłacalności, a także policzyć wszystko na darmowym kalkulatorze. 19. Gotuj ze znajomymi Zamiast wychodzić tłumem do restauracji, możecie się spotkać u jednego z Was. Każdy może przynieść 1 gotową potrawę. Jeżeli to lubicie i nie macie dwóch lewych rąk, możecie spróbować wspólnego gotowania. To świetna zabawa i zacieśnianie więzi. Dopóki nikt się nie otruje. 20. Posadź własne warzywa Masz wtedy całkowitą pewność, że spożywasz zdrowe warzywa, a nie zestaw małego chemika. Najlepszym wyborem jest budowa małej szklarni w ogrodzie, która zwraca się nawet w 2 sezony. Jeżeli natomiast mieszkasz w bloku, to możesz hodować w mini szklarni zioła, które są okropnie drogie. Oszczędności potrafią być ogromne, a do tego zyskujesz dodatek do wnętrza. 21. Zamów wigilię lub inne świąteczne dania Zrobiłem dokładne obliczenia kosztów 12 potraw wigilijnych przy samodzielnym przygotowaniu i zamówieniu w 50 firmach. Różnica jest minimalna, a oszczędzasz kilkanaście godzin stania w garach, zmywania, zakupów, stania w kolejkach i korkach w drodze do sklepu. Jak oszczędzać w domu i na rachunkach? 21 Sposobów 22. Przy budowie domu zastosuj materiały energooszczędne Początkowy wydatek może być duży, ale skoro masz tu spędzić kolejne kilkadziesiąt lat, to coroczne oszczędności szybko się zwrócą. Rachunki za ogrzewanie czy prąd do klimatyzacji będą wyraźnie niższe. 23. Kupuj sprzęt o lepszej klasie energetycznej Mniejsze zużycie to niższe rachunki, jednak urządzenia wyższej klasy mają odpowiednio wyższą cenę. Nie wiesz, kiedy to się opłaci, a kiedy nie? Policzyłem to za Ciebie, sprawdź mój darmowy kalkulator opłacalności sprzętów. 24. Przeprowadź się bliżej pracy, jeśli wynajmujesz mieszkanie Może nie oszczędzisz na czynszu, ale na pewno na czasie. Krótszy dojazd to nie tylko mniej paliwa (o ile używasz auta), to także dłuższy sen i szybszy powrót do domu. Po co marnować życie na stanie w korkach? 25. Zmień dostawcę prądu Prawie nikt z nas nie zmienia dostawcy prądu. Nawet przy przeprowadzce wybieramy domyślnie narzuconego i tak zostaje z nami do końca naszych dni. To strata kasy! Zobacz, jak poprawnie czytać rachunek za prąd i sprawdź, czy nie przepłacasz. 26. Zmień taryfę energetyczną Oprócz dostawcy prądu, możesz też wybrać sposób rozliczania. Całodobowa, godzinowa i weekendowa, czyli G11, G12 i G12w. Na moim darmowym kalkulatorze możesz sprawdzić, która najbardziej Ci odpowiada, a także wprowadzić stawki wszystkich dostawców i przekonać się, u którego będzie najtaniej. 27. Nie kredytuj dostawców Większość faktur to jedynie prognozy zużycia (prąd, woda, gaz, ogrzewanie), szczegółowe rozliczenie przychodzi co pół roku. Nie płać na zapas. Ustal niską zaliczkę, a resztę dopłacisz za 6 miesięcy. Niech Twój kapitał w tym czasie zarabia odsetki na oprocentowaniu. 28. Odłącz nieużywane urządzenia Skoro z nich nie korzystasz, w ogóle odłącz je od kontaktu. A najlepiej sprzedaj, zamiast zagracać sobie mieszkanie. 29. Wyłącz zbędny tryb czuwania urządzeń elektrycznych Czerwona dioda oznacza gotowość do włączenia, ale może Cię to sporo kosztować. Niektóre sprzęty potrafią ciągnąć nawet kilkadziesiąt złotych rocznie. Przy kilku takich urządzeniach to kilkaset złotych rocznie za nic. Użyj listwy z wyłącznikiem. Jednak nie każdy sprzęt wyczyści Twój portfel. Możesz to szybko sprawdzić na moim darmowym kalkulatorze. 30. Zrób audyt rachunków Nie ma powodu, aby przepłacać za usługi, z których nie korzystasz. Dodatkowe 200 kanałów w TV, za szybki internet, za duży pakiet internetu mobilnego, subskrypcje, prenumeraty itd. Przejrzyj to wszystko i sprawdź, ile tak naprawdę wykorzystujesz. 31. Aktywuj e-faktury i inne zniżki w rachunkach Elektroniczna faktura zamiast papierowej to nie tylko oddech dla środowiska, ale też 5 zł miesięcznie mniej na rachunku. U niektórych usługodawców można też wyrazić zgodę na kontakt marketingowy za kolejne 5 zł miesięcznego upustu. Dzwonią raz na kilka miesięcy, a i tak możesz ich zbyć po 10 sekundach. Rocznie masz w kieszeni 120 zł. 32. Zmieniaj dostawców usług Operator komórkowy, dostawca internetu czy kablówki najlepsze oferty ma zawsze dla nowych klientów. Wiernych traktuje się jak bankomaty i tylko ciągnie kasę. Przy końcu umowy zainteresuj się ofertą innego dostawcy. Nawet jeżeli nie masz ochoty nic zmieniać, to zadzwoń na infolinię i powiedz, że chcesz zrezygnować oraz poproś o kontakt z działem utrzymania klienta. Przedstaw ofertę konkurencji i swoje niezadowolenie. Otrzymasz dużo lepsze warunki niż dotychczas. Czasem zaoferują niższą cenę za to samo, a czasem będziesz płacił tyle samo, ale za większy pakiet. 33. Wyłącz zbędne usługi Przy zawieraniu nowych umów sieci uwielbiają aktywować Ci usługi bez powiadomienia. Dodatkowe zabezpieczenie internetu, którego nie potrzebujesz, pakiet roamingu i inne wynalazki. Nigdy z tego nie skorzystasz, ale miesięcznie zapłacisz od kilku do kilkunastu złotych. 34. Zmień oświetlenie na energooszczędne Kiedyś LEDy były drogie, ale teraz są tanie i nie ma powodu, by z tego nie skorzystać. Wymiana standardowej żarówki na ledową zwróci się nawet w mniej niż miesiąc. Jeśli nie wierzysz, przygotowałem o tym specjalny tekst i kalkulator, możesz w nim samodzielnie zmieniać dane. 35. Naucz się korzystać z lodówki Zużywa nawet 30% prądu w całym domu, jest to więc sprzęt, który znacząco wpływa na rachunek za prąd. Zużycie można mocno obniżyć, jeśli poprawisz choć kilka z 27 błędów w eksploatacji lodówki. 36. Uruchamiaj pełną zmywarkę Owszem, zmywarki mają program czyszczenia tylko dolnego wsadu, ale nie ma to żadnego sensu ekonomicznego. Oszczędzasz mikroskopijną ilość wody, za to wydajesz tyle samo na tabletkę, która jest głównym kosztem obok prądu. Nie wierzysz? Sprawdź moje obliczenia w porównaniu kosztów zmywania ręcznego i w zmywarce. 37. Zamontuj w kranach perlatory Kosztują grosze, a spieniają wodę, co przekłada się na jej mniejsze zużycie. Rocznie to nawet kilkaset złotych oszczędności. Przy okazji dbasz o środowisko, a skoro Ci na tym zależy, to może też sprawdzisz 10 sposobów oszczędzania wody? 38. Bierz prysznic zamiast kąpieli Według moich wyliczeń rocznie to 266,45 zł oszczędności na osobę, dla 4 osobowej rodziny to ponad tysiąc złotych oszczędności rocznie. Obliczenia i kalkulator możesz sprawdzić tutaj. 39. Kup sztuczną choinkę Dla niektórych świętokradztwo, dla innych sposób na oszczędności. Zakup zwróci Ci się już po roku, a prawdopodobnie posłuży bardzo długo. Pamiętaj, że grudzień to czas wzmożonych wydatków. Prezenty, dania wigilijne, sylwester no i choinka. Zapłać raz i miej spokój na lata. Napisałem cały tekst z porównaniem choinek sztucznych, prawdziwych i w donicach. Znajdziesz też w nim informację, dlaczego choinka wcale nie jest tak ważna jak Ci się wydaje. 40. Ogrzewaj taniej i skuteczniej Zamiast kręcić termostat do oporu, zastosuj kilka prostych metod na ten sam komfort przy niższych o kilkaset złotych rocznie rachunkach. Wystarczy uszczelnić drzwi i okna, nie zasłaniać grzejników i regularnie je odpowietrzać oraz zamontować ekran zagrzejnikowy. Jest tego całkiem sporo, dlatego przygotowałem specjalną listę 23 sposoby na tańsze ogrzewanie. 41. Twórz tanią chemię domową Każdy Polak przynajmniej raz w życiu wyczyścił coś octem lub sodą oczyszczoną. To grosze, a działa. W internecie znajdziesz mnóstwo przepisów na ekologiczne proszki i pasty. 42. Wyrób kartę mieszkańca W wielu miastach funkcjonuje karta mieszkańca, która uprawnia dodatkowych zniżek w komunikacji miejskiej czy wybranych sklepach, a także darmowe wejścia do atrakcji turystycznych i kulturowych. Sprawdź, co oferuje Twoje miasto. Jak oszczędzać na zakupach? 22 Sposoby 43. Kupuj za gotówkę Bierz na zakupy tylko tyle, ile masz wydać. Wydając gotówkę tracisz namacalny przedmiot, który Twój mózg kojarzy ze stratą. To zjawisko nie występuje w przypadku płatności kartą, więc ciężej jest zapanować nad wydatkami. 44. Korzystaj z kuponów rabatowych Możesz je szybko znaleźć w internecie, ale szukaj ich tylko do tych produktów, które i tak miałeś kupić. Nie kupuj więcej, tylko dlatego, że jest zniżka. Wtedy nie oszczędzasz, a tracisz. Sprawdź mój poradnik: po czym poznać, czy warto korzystać z kuponów rabatowych? 45. Kupuj prezenty przez cały rok Najlepsze ceny są po sezonie, gdy sklepy czyszczą magazyny z zalegających produktów. Uniwersalne produkty będą tak samo dobre teraz, jak i później. 46. Rób prezenty samodzielnie Jeśli masz jakiś pomysł i odrobinę zdolności manualnych. Trochę zaoszczędzisz, a sam prezent będzie bardziej osobisty. 47. Wymieniaj się usługami zamiast prezentami Zamiast wydawać pieniądze, możecie umawiać się na wzajemną pomoc jak opieka nad dziećmi, pomoc w malowaniu mieszkania itp. 48. Jeśli chcesz dostać konkretny prezent, zrób listę Nie jest to u nas szalenie popularne, ale zawsze możesz zapoczątkować trend wśród znajomych. Róbcie listy, kto i co chce dostać. Reszta dzieli się taką listą i każdy kupuje coś, czego naprawdę potrzebujesz, zamiast kolejnych skarpet i mandarynek. 49. Korzystaj z kart podarunkowych Często dostajemy taką kartę, chowamy do szuflady i zapominamy. Mają one określone daty ważności, więc może się okazać, że Twój kupon na 100 zł jest już nic nie warty. Przeglądaj od czasu do czasu takie prezenty. A jeżeli sam chcesz taki komuś podarować, to zastanów się 2 razy. Są 4 argumenty za i 1 duży przeciw. Przeczytasz o nich w moim tekście: czy karta podarunkowa to dobry prezent? 50. Korzystaj z programów lojalnościowych O ile to się opłaca, bo i tak w danych miejscach często robisz zakupy. Może to być Twój ulubiony supermarket czy sieć odzieżowa. A jeszcze lepiej zbierać punkty w dużych programach zrzeszających setki sklepów. Nie zakładaj specjalnej karty tam, gdzie bywasz rzadko, będziesz dobierać produkty, żeby nabić punkty, a to głupota. Zobacz, jak odróżnić dobry i zły program lojalnościowy. 51. Kupuj poza sezonem Najtańszą kurtkę zimową kupisz na wiosnę, a klimatyzator zimą. Korzystaj z tego i przestań płacić pełne ceny. 52. Kupuj towar z ekspozycji Uda się tylko w przypadku ostatnich sztuk, ale rabaty są duże. Patrz tylko, czy sprzęt nie jest zniszczony i nic w nim nie brakuje. W przypadku ubrań jest jeszcze lepiej. Masz pewność, że ta para spodni była tylko na manekinie i nikt nie wpychał w nią swojej grubej dupy. 53. Kupuj na likwidacji sklepu Towar musi zejść, bo nikt nie chce go magazynować. Obniżki są potężne, szczególnie na meble i inne wielkogabarytowe rzeczy. 54. Kupuj w outletach Zamiast biegać od sklepu do sklepu w poszukiwaniu promocji, możesz odwiedzić outlet. Większość sklepów ma tam towar z końcówki kolekcji, wyprzedaży lub likwidacji innych sklepów. Produkty są pełnowartościowe i mają normalne gwarancje, ale cena jest przeważnie dużo niższa. 55. Nie kupuj impulsywnie Jeżeli nie planowałeś czegoś kupić, ale nagle bardzo masz na to ochotę, to dam Ci rękę uciąć, że nie jest to przemyślany zakup. Poczekaj kilka dni, Twój zapał ochłonie i przekonasz się, czego naprawdę chcesz. Może Ci się przydać tekst jak odróżnić zachcianki od potrzeb. 56. Nie kupuj przedłużonej gwarancji Sprzęt zepsuje się pewnie dopiero po jej upływie, a nawet jeśli w trakcie, to i tak nie obejmuje ona tej usterki. Po prostu tego nie rób, to nigdy się nie opłaca. 57. Kontroluj ceny Będąc w sklepie stacjonarnym możesz szybko porównać ceny danego produktu na Ceneo lub Allegro. Przekonasz się czy krzykliwa plakieta promocja to faktycznie okazja. 58. Nie bierz dzieci na zakupy Sklepy są najeżone pułapkami, którym ulegają dorośli, a co dopiero dzieci. Wymieniłbym kilka, ale jest tego bardzo dużo. W moim artykule opisuje 82 chwyty sprzedażowe stosowane w sklepach. No ciekawe ile z nich znasz. 59. Nie poprawiaj sobie humoru zakupami Po powrocie do domu policzysz ile wydałeś i szlag wszystko trafi. Ani humoru, ani pieniędzy. 60. Oddawaj produkty, których nie jesteś pewien Skoro już spełniłeś swoją zachciankę zamiast pomyśleć, ale w domu otrzeźwiałeś, to tym razem podejmij słuszną decyzję. Zamiast machnąć ręką i stwierdzić, że niech już będzie – idź i zwróć produkt. W innym wypadku to strata kasy, a Ty przecież czytasz listę sposobów na oszczędności. 61. Nie kupuj pamiątek Ciupaga z napisem Zakopane wydaje Ci się świetnym pomysłem, póki nie przywieziesz jej do domu. Później przez lata będziesz przestawiać ją z kąta w kąt. 62. Kupuj poza serwisami aukcyjnymi Ogromna część sprzedawców na Allegro to firmy posiadające własne sklepy internetowe. W opisie bez problemu znajdziesz adres, gdzie cena może być niższa ze względu na brak prowizji. Nie łamiesz przy tym regulaminu platformy. 63. Negocjuj Jeśli się uda, zapłacisz mniej. Jeżeli nie, to zapłacisz tyle, co przed pytaniem. Nic nie stracisz, a chwila rozmowy może oznaczać opuszczenie ceny. 64. Wypisz się z newsletterów W większości przypadków to jedynie spam reklamowy, który ma za zadanie wcisnąć Ci jakiś produkt. Codziennie widzisz kilka nowych wiadomości i wszystkie musisz kasować? Możesz śmiało założyć nowy adres e-mail. Nie stracisz żadnych kont w serwisach internetowych, w ustawieniach możesz podmienić adres na nowy. Jak oszczędzać na transporcie? 10 Sposobów 65. Planuj wyjazdy z wyprzedzeniem Nie tylko rezerwacja hotelu jest tańsza, ale też same bilety. W PKP można dostać do 30% zniżki, a niektóre połączenia autokarowe są nawet za 1 złotówkę. 66. Wybieraj optymalny środek transportu Możesz tanio pojechać autokarem, ale wracać lepiej będzie pociągiem lub nawet samolotem. Sprawdzaj wszystkie rozwiązania. Nie warto tłuc się 12 godzin w pociągowym przedziale przy aromacie kanapki z salcesonem, gdy za 20 zł (i w 2 godziny) więcej polecisz samolotem. 67. Jeździj ekonomicznie Redukcja, gaz i lewy pas daje +10 respektu wśród fanów fast and furious. W rzeczywistości i tak będziesz stać w tym samym korku co inni, za to wyprzedzą Cię, gdy po raz kolejny zjedziesz zatankować. 68. Dbaj o stan techniczny auta Odpowiednie ciśnienie w oponach, brak wycieków czy brania oleju pozwoli Ci zaoszczędzić mnóstwo kasy. Zbyt niskie ciśnienie zwiększa zużycie paliwa do 4%, a zmniejsza czas eksploatacji opon nawet o 30%. 69. Korzystaj z podwózek Sporo pracowników mieszka niedaleko siebie i z chęcią się podwożą. To się po prostu opłaca. Nie płacisz pełnej ceny za paliwo, ale prawdopodobnie odpalisz komuś tego piątaka dziennie. Oprócz tego nie musisz martwić się parkowaniem, ewentualną stłuczką i możesz jeszcze się zdrzemnąć. 70. Jeździj rowerem Oszczędzisz i na paliwie i na karnecie na siłownię. Tylko nie oszukuj i nie pchaj się z rowerem do autobusu. Jeżeli trasa do pracy jest zbyt długa, nie musisz pedałować codziennie. Może to być raz czy dwa w tygodniu. 71. Nie łam przepisów Mandaty są drogie. Nie zachowuj się jak szeryf, a wszyscy będą Cię lubić i zostanie Ci kilka stów w kieszeni. To samo tyczy się parkowania w niedozwolonych miejscach na awaryjnych. To, że mrugasz na pomarańczowo niczego nie zmienia. 72. Zmień auto na ekonomiczne Dużo jeździsz i nie możesz sobie pozwolić na brak samochodu? Wybierz coś z mniejszym spalaniem lub zamontuj gaz. Gaz i benzyna – normalna rodzina, LPG to nie ideologia! 73. Pozbądź się auta Jeśli przejeżdżasz dziennie kilka kilometrów, to oprócz wygody nie masz żadnego argumentu. Finansowo się to nie broni. Utrata wartości, OC, przegląd, naprawy, paliwo, parking… 74. Kupuj tanie ubezpieczenie Korzystaj z porównywarek i nie przyzwyczajaj się. OC to OC, bierzesz najtańsze. Do tego korzystaj z przysługujących Tobie lub partnerowi zniżek. No i oczywiście płać za cały rok od razu. Raty podnoszą koszt ubezpieczenia nawet o kilka procent. Przy jednoczesnym ubezpieczeniu domu i auta można wyrwać dodatkowy rabat. Jak oszczędzać na rozrywce? 10 Sposobów 75. Znajdź darmową rozrywkę Oprócz spacerów czy zabawy w chowanego z dziećmi, możesz znaleźć też coś ciekawszego. W wielu miastach możesz skorzystać za darmo z kina w plenerze, koncertów czy pokazów. Wstęp jest wolny lub wiąże się z dobrowolną zbiórką na cel charytatywny. 76. Korzystaj z cyklicznych zniżek Zamiast na premierę filmu w sobotę, możesz iść do kina za kilka dni. Jest pełno promocji – środy z Orange, wtorki z kiełbasą krakowską itp. Cena jest zdecydowanie niższa. A jeśli chodzisz do kina naprawdę często, to rozważ zakup karty rocznej. Możesz dzięki niej oglądać wszystko, zawsze i bez ograniczeń. Zwraca się już przy 1-2 seansach miesięcznie. 77. Zjedz przed, albo po kinie Przekąski w kinach są bardzo drogie, mało zdrowe i robią z Ciebie tego wkurzającego mlaskacza. Za te same pieniądze lepiej zjeść porządny obiad w restauracji, gdzie przy okazji możecie porozmawiać. 78. Odpuść sobie czasopisma Po pierwsze to strata czasu, a po drugie pieniędzy. Jeśli już musisz, czytaj je za darmo online. Żeby zachęcić potencjalnych klientów do prenumeraty, na stronach pojawia się darmowo część tekstów. I zastanów się, czy to cokolwiek wnosi do Twojego życia. 79. Czytaj e-booki Są tańsze od papieru, nie zajmują miejsca w domu i masz zawsze wszystkie w 1 miejscu w czytniku. Od czytnika wcale nie psują się oczy, a ceny są kilkukrotnie niższe. Nie wierzysz? Wejdź w jakąkolwiek z moich recenzji i sprawdź na jej końcu porównywarkę cen. E-book jest tańszy nawet trzykrotnie od najtańszego drukowanego egzemplarza. 80. Gry na konsole kupuj w pudełkach Dystrybucja cyfrowa jest coraz powszechniejsza, ale póki możesz, kupuj płyty. Najlepiej używane. Zapłacisz ułamek ceny, a sam możesz odsprzedać nośnik. Takim sposobem można grać prawie za darmo, o ile nie rzucasz się na nowości i możesz trochę poczekać. 81. Korzystaj z biblioteki Jeśli uwielbiasz książki, ale budżet się nie spina, to lepiej wypożyczać, niż wydawać kasę. Na nowości trochę poczekasz, ale mamy już tyle książek, że na pewno znajdziesz coś dla siebie od zaraz. 82. Wymieniaj się książkami Jeżeli Twoi znajomi czytają podobne książki, to możecie się nimi wymieniać. Nie ma potrzeby kupowania przez kilka osób tej samej pozycji. Im Was więcej, tym większe oszczędności. Jeśli szukasz dobrych książek biznesowych, to sprawdź moje szczere recenzje. 83. Zaproś znajomych do domu Każde wyjście na miasto kosztuje i to niemało. Spotkajcie się na domówce, za każdym razem u kogoś innego. Może będziecie razem gotować włoskie dania, może pogracie w planszówki, a może po prostu się schlejecie. Wasza sprawa. 84. Baw się z dziećmi, zamiast kupować im nowe zabawki Możesz kupować dzieciom najdroższe zabawki w gigantycznych ilościach, ale i tak nie da to im żadnej radości, gdy będą musiały bawić się same. Najprostsza zabawa w chowanego wzmocni waszą więź i Twój portfel. Poświęć im trochę czasu, to może ktoś Ci poda szklankę wody na starość. Jak oszczędzać na finansach i bankach? 13 Sposobów 85. Używaj tylko darmowych kont Nie ma żadnego powodu, aby korzystać z rachunku, za który masz płacić. Nie lubimy zmieniać raz podjętych decyzji, ale to strata kasy. Większość kont jest darmowa, o ile spełnisz proste warunki, np. minimalny wpływ i 1 płatność kartą. Zajrzyj do mojego rankingu kont osobistych, znajdziesz tam oferty rynkowe ułożone wedle atrakcyjności. 86. Zamykaj nieużywane konta Oprócz otwierania nowych, warto pilnować starych. Po pierwsze, ograniczasz sobie możliwość skorzystania z promocji bankowych. Po drugie bank może wprowadzić nowe opłaty, które z automatu akceptujesz po upływie określonego czasu. Żeby ich nie ponosić, należy zrezygnować z usługi prowadzenia konta. Jednak nawet się o tym nie dowiesz, bo od miesięcy nie byłeś starym koncie. Nieważne, że nie ma tam środków. 87. Negocjuj ze swoim bankiem Nie podoba Ci się oferta, ale lubisz swój bank? Zadzwoń na infolinię i przedstaw swoje warunki. Koniecznie informuj, że masz zamiar zamknąć konto i proś o dział utrzymania klienta. Dostaniesz zero opłat, lepsze oprocentowanie rachunku lub niższe zadłużenia. Przynajmniej na jakiś czas, a jeśli nie, to zmień bank. 88. Korzystaj z premii za płatność kartą Zwrot to pewien procent miesięcznych wydatków, maksymalnie do np. 30 zł miesięcznie. Rocznie to już 360 zł, a przecież i tak musiałbyś za to zapłacić. Oczywiście z karty korzystaj tylko, jeśli potrafisz. Wiele osób ma problem szczególnie z kartami kredytowymi, co wpędza je w długi. 89. Potnij karty kredytowe Skoro nie potrafisz ich używać, to je zniszcz. Pocięcie to bardzo popularny rytuał, przez niektórych traktowany wręcz jako katharsis. Jak najszybciej spłać zadłużenie i tym razem korzystaj z gotówki lub karty debetowej. 90. Nie płać prowizji w bankomacie Korzystaj tylko z tych, które są dla Ciebie darmowe. Jeżeli Twoje konto ogranicza wypłaty, to czas je zmienić. W większych sieciach sklepów możesz też poprosić o cashback, czyli wypłatę gotówki w kasie podczas zakupów. A tak w ogóle, skoro masz kartę, to po prostu nią płać, zamiast wyciągać gotówkę. 91. Pilnuj przedłużających się lokat Atrakcyjna oferta trwa tylko przez pewien czas. Po jego upływie z automatu dostaniesz najniższą możliwą stawkę, czyli prawdopodobnie 0,01%. Kasuj to i zakładaj nową na najwyższy możliwy procent. Codziennie aktualizowany ranking lokat znajdziesz tutaj. 92. Mądrze spłacaj długi Może się to wydawać śmieszne, ale nie jest. Ustal strategię spłaty zadłużenia i trzymaj się jej. Możesz zaatakować pożyczki z najwyższym oprocentowaniem lub najniższe, aby spłacić je szybciej i wziąć się za kolejne. Wybierz to, co Ci odpowiada. 93. Skonsoliduj długi W przypadku małych pożyczek nie warto, ale przy większych należy przeliczyć potencjalne oszczędności. Przy dużych kredytach to nawet kilka tysięcy rocznie. 94. Nadpłacaj kredyt Nadal część osób nawet nie wie, że można to robić. Skracasz dzięki temu okres spłaty, co zmniejsza całkowity koszt kredytu. Tylko zajrzyj do swojej umowy i sprawdź, kiedy możesz to robić. W początkowym okresie mogą za to grozić kary! 95. Waluty kupuj w kantorach internetowych Spread, czyli różnica między kursem kupna i sprzedaży może wynosić w bankach nawet kilkadziesiąt groszy. Wydaje się, że to niewiele, ale im większa kwota, tym mocniej to odczujesz. W kantorach to 1-5 groszy. Na każdym wymienionym euro lub dolarze możesz oszczędzić nawet 20 groszy! 96. Nie inwestuj w coś, czego nie rozumiesz Nie wierz nikomu na słowo. Ani doradcy w placówce, ani przebranemu w garnitur Paździochowi z instagrama. Żaden z nich nie dba o Twoje zyski, a jedynie o swoją prowizję. Szukaj wiedzy – czytaj, oglądaj i dopiero wtedy inwestuj. Ale tylko w proste produkty, żadnych lokat strukturyzowanych i funduszy przebranych w programy oszczędzania. 97. Korzystaj z ulg podatkowych Na dzieci, internet, od darowizn, na termomodernizację i wiele więcej. Skoro możesz odliczyć to od podatku, to dlaczego tego nie robisz? Jak oszczędzać przez zmianę nawyków? 14 Sposobów 98. Obserwuj swoje nawyki Zastanów się, dlaczego coś kupiłeś. Czy to było naprawdę konieczne? Czy wydałeś pieniądze bez sensu? Tak samo w drugą stronę. Oszczędzasz zdrowo, czy zaczynasz przesadzać z wyrzeczeniami? Zobacz mój tekst: oszczędzanie to nie wyrzeczenia i dlaczego tego nie rozumiesz. 99. Prowadź budżet domowy Najlepszym sposobem na kontrolę swoich pieniędzy jest prowadzenie budżetu domowego. Od razu znajdziesz przyczynę problemu. Przygotowałem o tym cały darmowy cykl edukacyjny. Wejdź w pierwszy tekst dotyczący budżetu i przekonaj się, jakie to proste. 100. Zmień domowe nawyki higieny oszczędzania Gaś światło wychodząc z pokoju, zakręcaj wodę myjąc zęby, spuszczaj wodę mniejszym przyciskiem w toalecie, nie grzej zimą do oporu, żeby za chwilę wietrzyć. 101. Przestań być zbieraczem Można zbierać znaczki, pocztówki, katalogi Ikea czy magazyny modowe, ale po co? Zastanów się, czy potrzebujesz tych rzeczy i sprawiają Ci radość, czy robisz to już tylko z przyzwyczajenia. Może Ci w tym pomóc mój tekst: Czy jesteś myśliwym-zbieraczem? 102. Zabieraj resztę Skoro czytasz listę pomysłów na oszczędzanie, to nie udawaj, że taki z Ciebie Wielki Gatsby. Bierz resztę, te wszystkie grosze i złotówki składają się w grube tysiące. 103. Nie kupuj na premierę Przeżyjesz bez tego produktu. Poczekaj na pierwsze niezależne recenzje i obniżki cen. Może ta rzecz wcale nie jest warta swojej ceny? 104. Skończ z nałogami Rzuć papierosy, alkohol i puszczanie lotka. Może po 20 latach na Ferrari nie uzbierasz, ale miesięcznie to i tak kilka stów. Dolicz do tego korzyść dla swojego zdrowia i ile zaoszczędzisz na przeszczepie płuc. 105. Odkładaj drobniaki do skarbonki Możesz postawić na konkretny nominał, np. każde 5 zł ląduje w śwince. Jeśli wiesz, że będziesz oszukiwać, zastosuj moją metodę nominału. Jest skuteczna i buduje nawyk. Możesz też wypróbować automatyczne oszczędzanie w banku. Przy płatności kartą automatycznie zostanie pobrana określona „reszta”. 106. Nie oglądaj telewizji Ostatni raz oglądałem TV kilka lat temu i zupełnie nie żałuję. Oszczędzasz czas i pieniądze. Kablówka jest zwyczajnie droga. Chcesz filmów? Wykup abonament VOD i oglądaj co chcesz, bez przerw na reklamy o środkach na zatwardzenie. 107. Sprzedawaj zbędne przedmioty Wszystko, czego chcesz się pozbyć i ma jakąś wartość, powinno skończyć na OLX, Gumtree, Vinted czy Facebook Marketplace. Od ciuchów, przez gadżety, po meble czy telefony. Zrób szybko zdjęcia, opisz i niech wisi. Zarobisz trochę kasy i pozbędziesz się gratów z mieszkania. Rób to od razu, szczególnie z elektroniką. Bardzo szybko traci na wartości. 108. Podróżuj poza sezonem Wakacje to wyższe ceny, większe tłumy i mniejszy wybór. Polecam jeździć w góry wiosną. Wszystko jest tanie, możesz przebierać w ofertach, a Krupówki przejdziesz w 5 minut. 109. Przelicz cenę na czas pracy Nie wiesz, czy coś jest warte zakupu? Porównaj to do swojej stawki godzinowej. Czy faktycznie chcesz pracować na ten konkretny przedmiot przez kilka godzin lub dni? 110. Nie oglądaj sklepów z nudów Są znacznie lepsze zajęcia, niż szukanie wydatków na siłę. Możesz np. znaleźć kanał edukacyjny na YouTube i dowiedzieć się czegoś ciekawego, zamiast przez godzinę przeglądać buty lub telefony. Polecam Kurzgesagt. 111. Ucz się finansów osobistych W rozwoju finansowym nie chodzi o przelanie całej radości z życia na lokatę. To zmiana sposobu myślenia, odrzucenie mitów i błędnych społecznych norm. To osiągnięcie stanu, w którym uzyskujesz równowagę między bezpieczeństwem, radością i rozwojem. Sam musisz znaleźć ten punkt. Ja mogę tylko pomóc Ci, wskazując kierunek. Zacznij działać Wybierz to, co Ci pasuje i wprowadź w życie. To naprawdę proste, a zależy tylko od Twojej decyzji. Jeśli masz coś do dodania, zostaw pomysł w komentarzu. Na pewno komuś się przyda. Będzie mi też niezmiernie miło, jeśli udostępnisz ten tekst. Może zajrzą tu Twoi znajomi narzekający na brak kasy i dzięki temu skończą żalić się nad Twoim uchem? Jedno kliknięcie, a taki spokój. Budżet domowy – jak prowadzić, żeby oszczędzać? 5. Zaskoczenie, gdy pod koniec miesiąca okazuje się, że saldo na koncie nieprzewidzianie się skurczyło, a pieniądze rozeszły się, nie To artykuł o tym, jak planować budżet domowy, a w zasadzie – jak oszczędzać. Bo tak, jak planowanie to dla mnie NIE dopychanie zadań, ale rezerwowanie czasu na to, co najważniejsze, tak – planowanie mojego prywatnego budżetu to nie tylko planowanie wydatków, ale również oszczędzanie, czyli rezerwowanie pieniędzy na to, czego pragnę. Tak, jak planowanie daje mi wolność realizowania marzeń, tak – pilnowanie budżetu niesamowicie uwolniło mnie w logicznym i bezpiecznym wydawaniu moich własnych środków. Pamiętam czasy, w których kompletnie nie ogarniałam, co dzieje się z moimi pieniędzmi. To znaczy: wiedziałam, że zarabiam i że wydaję. Teoretycznie mogłam sprawdzać historię zmian na koncie, ale po co mi to było? Kiedy była większa potrzeba – wydawałam, a potem się rzeźbiło. Czy masz tak, że zarabiasz, ale ciągle nie możesz odłożyć? Nie wiesz, gdzie znikają Twoje pieniądze? Większość zarobków wydajesz na bieżące potrzeby i czujesz złość, bo nie możesz kupić sobie czegoś wymarzonego? Rezygnujesz z inwestycji w siebie, bo wiesz, że masz przede wszystkim zobowiązania? Ja czułam się kiedyś tak samo. I wszystko (z – nie ukrywam – wysiłkiem na początku) zmieniłam, stosując się do kilku prostych zasad, które możesz wprowadzić w życie od razu. Do tego artykułu przygotowałam również niesamowity prezent – arkusz kalkulacyjny, który możesz pobrać i wypełniać po swojemu. Ale o nim później. Niczym ulotka farmaceutyczna wspomnę, że to metoda, którą wypróbowałam, testowałam, i która genialnie sprawdziła się u mnie; odmieniła moje finanse i samopoczucie, i służy mi już bardzo długo, na dodatek niezależnie od wysokości dochodów. Natomiast nie jest to metoda, którą narzucam. Możesz ją kontestować i sprawdzać. Efekty zależą od Ciebie, ale myślę, że będziesz mieć przy tym sporo frajdy 🙂 Jest to sposób na budżet domowy, ale i we własnej firmie, po pewnych modyfikacjach można by go wdzięcznie zastosować 🙂 Na czym polega ten system? Jego esencją jest podzielenie każdego wpływu od razu na dwie części. Jedna część – to od początku oszczędności, druga – to środki na konieczne wydatki bieżące. Jest to system zaproponowany przez Harva T. Ekera, a po raz pierwszy przeczytałam o nim – i doznałam olśnienia – w książce “Kobieta Niezależna” Kamili Rowińskiej. Po miesiącach testowania wprowadziłam niewielkie adaptacje dopasowując system do mojej specyfiki, ale zasada była dla mnie rewolucyjna i pozostała niezmienna. Jak to działa? Ten podział wyraża się w procentach. I to jest jego prostota, a jednocześnie niesamowita niezawodność i uniwersalność – bo może działać logicznie i sensownie niezależnie od przychodów. Jeżeli np. dochody rosną – możemy pozwolić sobie na zwiększenie wydatków koniecznych, regularnych, ale musimy jednocześnie zwiększyć kwotę oszczędności. Jeśli wpływy są mniejsze – należy zredukować nie tylko oszczędności, ale i konieczne koszty stałe! Mało tego – jeśli przychody masz nierówne – nadal możesz z sukcesem stosować ten system, nie przejmując się tym, że konkretne kwoty bywają różne z miesiąca na miesiąc (niżej znajdziesz dostęp do narzędzia, które samo przeliczy odpowiednie proporcje!). Pierwszy krok Po otrzymaniu wypłaty, wynagrodzenia – od razu dzieli się ją na dwie części. 55% wpływów to będzie kwota na wydatki stałe, konieczne, bieżące, cykliczne, przewidywalne, regularne. Czyli np. czynsz, opłaty, rachunki, zakupy spożywcze, medyczne, benzyna, koszty przejazdów, szkolne wpłaty, regularne zajęcia Twoje czy dzieci. Sens tej metody polega na tym, że Twoje przewidywalne stałe koszty po prostu POWINNY się zmieścić w tej kwocie. To bardzo szybki weryfikator tego, na co Cię obecnie stać, a na co – nie. Jeśli stwierdzisz, że np. koszty bieżące (czyli te beznamiętne, porównywalne z codzienną czasową bieżączką 🙂 ) to 90% Twoich przychodów, to nie jest dobrze. Ewidentnie przejadasz to, co zarabiasz i nie ma szansy na to, żeby coś oszczędzić, a tym bardziej – przeznaczyć na rozwój, inwestycje albo przyjemności. W tej sytuacji trzeba się przyjrzeć swoim stałym wydatkom i z czegoś zrezygnować bądź obciąć koszty. 45% wpływów to będą rozmaitego rodzaju oszczędności. I to tu, próbując i dopasowując system do mojej własnej specyfiki – wprowadzałam pewne modyfikacje. Oryginalne proporcje możecie sprawdzić u źródła, ale obecnie wygląda to u mnie tak: 10% – odkładam na emeryturę (może leżeć na koncie, na lokacie, możesz nieagresywnie, bezpiecznie, stale inwestować) 10% – na podróże 10% – na mnie – czyli ubrania, kosmetyki kolorowe, specyficzne szkolenia, kursy 9% – na dowolny cel, oddalony w czasie, będący akurat na tapecie (np. impreza rodzinna, droższa książka, sprzęt) 5% – na cele “zabawowe” (restauracja, kino, koncert) 1% – na cele charytatywne. 10+10+10+9+5+1=45%. Poduszka finansowa Żeby w ogóle funkcjonować w miarę spokojnie – potrzebna jest poduszka finansowa. O tym często mówi Michał Szafrański, ninja domowych budżetów. I to jemu zawdzięczam otrzeźwienie w tej kwestii. O czym mowa? Mianowicie warto mieć w odwodzie kwotę odpowiadającą trzy- do sześciokrotności miesięcznych kosztów. Są to pieniądze potrzebne do przetrwania w wypadku, gdybyśmy stracili możliwość osiągania przychodów. Zakładając, że tracimy dochody – możemy jeszcze przetrwać przez trzy do sześciu miesięcy szukając alternatywy, przeprojektowując zobowiązania, szukając wyjścia. Jeżeli nie dysponujesz poduszką, a chcesz wprowadzić ten system zarządzania budżetem – zaczęłabym od odkładania na poduszkę finansową tych 10% miesięcznie, które powyżej ujęłam w emeryturze. Kiedy już poduszka finansowa będzie zamknięta, możesz budować oszczędności emerytalne. Jak ten system wprowadzić w życie? Metoda ta bywa nazywana systemem słoików. Bo przychodzące pieniądze, w postaci gotówki, można by, po odpowiednim podzieleniu, wrzucać do osobnych słoików, i nie myśląc zbyt dużo (a przede wszystkim nie martwić się o to, czy zbyt dużo nie wydamy) – korzystać z nich w odpowiednich proporcjach. Można również wyobrazić sobie korzystanie z kopert. Można jednak również założyć kilka subkont do konta głównego. Konto główne traktować jako operacyjne – i z niego pokrywać wszystkie koszty bieżące, a poszczególne subkonta przyporządkować celom oszczędnościowym, i czerpać z nich w razie potrzeby. Można również założyć kilka kont, a do każdego mieć osobną kartę, jednak może to być uciążliwe. Ale można rozważyć założenie osobnego konta z kartą płatniczą – obsługującego np. tylko Podróże. Jak się zdyscyplinować? Tu z znowu z pomocą może przyjść mechanizm subkont – przeważnie ilość bezpłatnych przelewów z nich na konto główne jest ograniczona w ciągu miesiąca. Wystarczy, po wpłynięciu wynagrodzenia na konto, od razu rozesłać je do odpowiednich “słoików” subkont, a później dysponować już tylko tym, co znajduje się na koncie głównym. Jak to rozpisać? Tu największy prezent – podzielę się z Tobą arkuszem excelowym, na którym ja pracuję. Żeby go pobrać – zarejestruj się tutaj (po potwierdzeniu otrzymasz dostęp do kilku darmowych arkuszy, w tym do excelowego pliku “Budżet miesięczny”. Jeśli otrzymujesz już Plannerkowy newsletter – link do arkusza kalkulacyjnego przyszedł do Ciebie mailem, masz też stale dostęp do wszystkich innych darmowych arkuszy). Wystarczy w jedno z okienek wpisać swój przychód, a zostanie on od razu rozliczony na odpowiednie kupki. Znajdziesz też tam miejsce na wpisywanie wszystkich dowolnych wydatków. Jeśli system zaczynasz dopiero wdrażać, bądź Twoje przychody są dość małe – warto wszystko spisywać, przyglądać się wydatkom, przepływom, proporcjom. Śledzić je i je kontrolować, kształtować. Jak często przysiadać do domowej księgowości? Jeśli masz duże zapasy finansowe – wystarczy usiąść raz w miesiącu, po wypłacie. Oszczędności poprzelewać na subkonta, resztę zostawić na koncie operacyjnym. Ustawić lub dopilnować kolejki automatycznych zleceń (dyspozycji przelewów na określone terminy), bądź od razu opłacić wszystkie comiesięczne zobowiązania, choćby przed terminem płatności. Jeśli jednak nie masz jednej, stałej wypłaty, bądź działasz finansowo na styk, i wolisz na bieżąco kontrolować budżet – możesz wyznaczyć sobie godzinę-dwie w tygodniu, i w tym czasie doglądać kont, przelewów, wydatków i planów. Wszystkie przelewy wykonywać raz na tydzień, bądź wpisywać je w plan tygodnia. Zostaw tutaj swój e-mail, a udostępnię Ci narzędzie, które stworzyłam na własne potrzeby, i z którym raz w tygodniu przysiadam do porannej kawy i analizy budżetowej 🙂 Jeśli jesteś już w Plannerkowej bazie – to link do narzędzia przyszedł do Ciebie w newsletterze, masz też dostęp do wszystkich darmowych Plannerkowych arkuszy. W razie pytań, wątpliwości – pisz! Kilka zastrzeżeń, lub możliwych pytań… Po co oszczędzać teraz? Jestem w kwiecie wieku, moje przychody na pewno wzrosną. Wtedy będę się zabezpieczać. Jedno nie zaprzecza drugiemu. Stosując ten system porządkowania finansów i tak możesz, swoją drogą, starać się podnosić swoje przychody – inwestując w siebie, szukając pomysłu na nowy biznes (pomocny w takich poszukiwaniach artykuł znajdziesz tu) czy jego rozwinięcie. Oczywiście, że Twoje przychody mogą jeszcze wystrzelić, i tego Ci życzę z całego serca! Ale może tak też nie być. W tej drugiej sytuacji lepiej być na miarę swoich możliwości zabezpieczonym. W pierwszej sytuacji i tak dasz sobie radę – od przybytku głowa nie boli. Dlaczego teraz się powstrzymywać, ograniczać konsumpcję? Może potem będę za stara na korzystanie z życia? Mam wrażenie, że właśnie wprowadzenie tego sposobu rozdzielania środków uwolniło mnie w mojej konsumpcji. Wcześniej bywały miesiące, kiedy byłam zbyt zapracowana, żeby wybrać się na zakupy dla siebie, a pojawiały się inne różnorakie wydatki. Oczywiście, kiedy miałam wreszcie chwilę i dojrzałą potrzebę, żeby coś sobie kupić – nie było na to przygotowanych środków. To samo dotyczy podróży, czy innych wymarzonych celów. Temat “kontrowersyjna rzeka” czyli kwestia kredytu mieszkaniowego (czytaj wielkich miesięcznych wydatków) Można go postrzegać dwojako: a) jako konsumpcję i wliczać w te pierwsze 55% i b) jako oszczędności, czy wprost emeryturę. W końcu, raz na miesiąc, w sposób BARDZO zdyscyplinowany, lokujemy ładną sumkę w bezpiecznym miejscu, z którego jej nie wydobędziemy, i nie przepuścimy 🙂 Ale tu wszystko zależy od wartości spłacanego mieszkania, jego pozycji na rynku, przyszłości rynku nieruchomości, rynku w ogóle i całokształtu naszej życiowo-rodzinnej sytuacji. Ciągle trwają dyskusje na temat tego, czy mieszkanie to aktywa czy pasywa. Czy to inwestycja, czy koszty. Ja, jako osoba działająca asekuracyjnie i bez skłonności do hazardu – nie umiem traktować niespłaconego jeszcze mieszkania jako stabilnego zabezpieczenia na przyszłość. A co za tym idzie – większą część raty byłabym skłonna wliczyć w bieżące wydatki. Z tego samego powodu uważam kryteria banków, mówiące o tym, że wysokość miesięcznej raty może wynosić 60% całych miesięcznych przychodów za “wpuszczające w maliny”. System 55-45% jest uniwersalny dla sporego zakresu, ale nie dla wszystkich absolutnie musi być sensowny Wyobraźmy sobie osobę, która ma pięć milionów złotych przychodów. Abstrahując od historii podatkowych – zainwestowanie trzech milionów w nieruchomości nie byłoby niczym zdrożnym, bo pozostały milion można przepuścić na zajęcia piłki nożnej, szkolne wpłaty, rachunki, zakupy spożywcze i inne balety. Co jest kosztową bieżączką, a co – oszczędnością? Tu znów dużo zależy. Uważam, że koszty duże, możliwe do przewidzenia na kilka miesięcy do przodu – można sfinansować ze specjalnie na ten cel zainicjowanych odpowiednio wcześniej oszczędności (np. – w moim podziale to te 9% na dowolny, aktualny cel). To takie koszty, jak na przykład: przegląd samochodu, większa rodzinna uroczystość, zielona szkoła, sprzęt elektroniczny, większy podatek. O ile ogólne oszczędności (choćby te z poduszki finansowej) mogą nas poratować przy nagle zepsutej pralce, o tyle nie powinno się z nich finansować spontanicznego wypadu na weekend czy nowego telewizora. Jeżeli nawet z poduszki finansowej zaspokoimy nagłą, niezbędną do funkcjonowania potrzebę (wspomniana pralka), to tę “wyrwę” w oszczędnościach wypada jak najszybciej załatać. Po co mi oszczędności emerytalne? Mam dodatkowe mieszkanie, które wynajmuję, sprzedam i będę mieć emeryturę! Super! Fantastyczna sytuacja. Masz teraz tylko problem do pozazdroszczenia – co zrobić z tymi 10%? 🙂 Osobiście – zainwestowałabym je w rozwój, edukację lub w podróże 🙂 Dziwny/niesprawiedliwy/niepraktyczny ten Twój podział, wolałbym inny :/ I bardzo dobrze. Testuj, eksperymentuj. Sama w tym roku chcę postawić na podróże i myślę o delikatnej zmianie proporcji na ich korzyść. Za rok może znów dokonam kosmetycznych zmian. Możesz rozważyć “słoik” na edukację Twoją, Twoich dzieci, na swoje hobby, i tak dalej..! Co z takim systemem w związku? Możecie RAZEM rozliczać środki tak samo, ale, jak zastrzega Kamila Rowińska – zostawiać choćby małą część “niewspólną”, którą możecie dysponować dowolnie, osobno, bez interesowania się drugą stroną. Jeśli macie osobne finanse – korzystajcie z systemu każdy po swojemu. To mój sposób na to, jak oszczędzać. Napisałam o nim, bo jest, moim zdaniem, bardzo związany z filozofią planowania, całą przyjemnością, jaką planowanie daje, i mi osobiście – ten system bardzo pomógł, gdy kompletnie nie wiedziałam, jak oszczędzać w mojej sytuacji. Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże i Tobie w zagwozdkach finansowych i wzmocni Twój prywatny budżet, może nawet zainspiruje do innego myślenia o budżecie firmowym? Tymczasem pobierz arkusz, i od razu go przetestuj! Pozdrawiam Cię serdecznie! Aga. Dawno nie pokazywałam Wam mojego budżetu więc dzisiaj opowiem co się u mnie zmieniło. Pamiętajcie, budżet domowy musi być elastyczny i zmieniać się z naszymi Rzadko kiedy robię coś spontanicznie. Lubię wszystko planować i przerabiać w głowie różne scenariusze zdarzeń. Nie inaczej jest też w finansach osobistych. Sytuacja, w której jestem nie jest dziełem przypadku. To planowanie, a następnie konsekwentne realizowanie poszczególnych etapów zadania. Na 2019 rok również mam szczegółowy plan i chętnie się nim z tobą podzielę. Rok 2018 nie był dla mnie najlepszy pod względem finansowym. Oczywiście nie było w nim jakiś spektakularnych porażek. Nie zbankrutowałem, nie straciłem pracy, ani nie przegrałem wszystkiego w kasynie. Po prostu nie udało mi się osiągnąć moich finansowych celów pomimo dobrej sytuacji na rynku i niezłych zarobków. O tym co przytrafiło mi się w 2018 roku mówiłem już w podsumowującym miniony rok podcaście (jeśli jeszcze go nie słuchałeś to serdecznie zapraszam- SNTF Wspominałem tam o mojej chorobie, sporych niespodziewanych wydatkach itp. Jednak przyczyn tego, że nie udało mi się zaoszczędzić tyle pieniędzy ile sobie na początku roku założyłem było znacznie więcej. Analiza problemu Owszem choroba, która mnie dopadła i wizyty z autem u mechanika wyciągnęły sporo pieniędzy z mojego portfela, ale nie były to jedyne powody mojego niepowodzenia. Po głębszej analizie znalazłem jeszcze kilka czynników, które się do tego przyczyniły. Po pierwsze: Myślę, że zarówno mnie jak i moją żonę dopadło już lekkie zmęczenie oszczędzaniem i mniej lub bardziej świadomie pozwalaliśmy sobie na więcej niż zwykle. Straciliśmy czujność i kontrolę, a tym samym poziom naszych wydatków nieznacznie się podniósł. Duża część z tych wydatków to pieniądze, które poszły na wykłady, książki i inne rzeczy związane z rozwojem, więc nie żałuję, że wydałem je właśnie na to. Gorzej by było jakbyśmy wszystko po prostu przepili i przejedli, a tak to może z czasem pieniądze te się nawet zwrócą. Nie mniej jednak, w tym roku postaramy się zmniejszyć wydatki w tym obszarze. Po drugie: Wzrost naszych wydatków był związany po prostu z nieznacznym wzrostem stylu życia. Oczywiście nie przeprowadziliśmy się z bloku do pałacu i nie zamieniłem płatków z mlekiem na kawior i szampana, ale wydaje mi się, że jakość i różnorodność spożywanych przez nas posiłków się zmieniła. Z resztą nie tylko posiłków. Inflacja stylu życia dotknęła wszystkie dziedziny naszego życia. Po trzecie: Oprócz inflacji stylu życia, która była mnie lub bardziej świadoma, dopadła nas również zwykła inflacja, czyli spadek wartości pieniądza w czasie. W poprzednich latach jakoś tego specjalnie nie odczuwałem, ale w 2018/2019 roku widzę, że wiele rzeczy na prawdę podrożało na przestrzeni ostatnich 2 lat. Prowadzenie budżetu domowego pozwala mi na nieco głębszą analizę, stąd doskonale widzę, że część produktów i usług, z których korzystaliśmy i korzystamy po prostu, najzwyczajniej w świecie podrożała. Niestety w tym samym czasie zarówno moja jak i mojej żony pensja zmalała. Wprowadzenie planu naprawczego Po gruntownie przeprowadzonej analizie problemu przyszedł czas na obmyślenie planu naprawczego. Najpierw jednak jeszcze obliczyłem swoją wartość netto, aby dowiedzieć się, czy czasem nie za bardzo zboczyliśmy z kursu. Całe szczęście wynik był pozytywny. Nasz majątek z roku na rok powoli rośnie, a zobowiązania maleją, czyli jest ok :) Nie mniej jednak nasze finanse osobiste wymagają pewnej reorganizacji, a konkretniej- powrotu do podstaw! Budżetowanie: Od zawsze powtarzam, że budżetowanie to podstawa finansów osobistych! Postanowiliśmy więc robić to jeszcze bardziej skrupulatnie niż przez ostatni rok. Spisywanie wydatków, a następnie analiza otrzymanych wyników powie nam, gdzie jeszcze uciekają nam niepotrzebnie pieniądze. Lepsze planowanie z kolei pomoże nam w sytuacjach, gdy dopadną nas nieprzewidziane wydatki. Fundusz awaryjny- Sytuacje z zeszłego roku pokazały nam jak ważne jest posiadanie funduszu awaryjnego i poduszki bezpieczeństwa, które mają za zadanie chronić nas przed niespodziewanymi wydatkami. W 2019 roku musimy więc odbudować powyższe fundusze, a może nawet powiększyć je o kilka dodatkowych stówek. Najpierw płac sobie- Zasada "najpierw płać sobie" to jeden z potężniejszych sposobów na odłożenie oszczędności. Postanowiliśmy więc również po niego sięgnąć i zastosować na koncie mojej żony. Do tej pory bowiem odkładaliśmy w ten sposób pieniądze tylko z mojej pensji. Zobaczymy czy ten sposób zadziała w tym przypadku. Mam nadzieję, że tak i uda nam się odłożyć kilka stówek. Będę zadowolony nawet z tysiąca w skali całego roku. Większa ekspozycja na ryzyko- Jeśli chodzi o inwestycje to do tej pory nasz portfel był raczej konserwatywny. W dużej mierze chodziło mi bowiem na ochronę tego co już mamy i do tej pory udało nam się zaoszczędzić. Dlatego też znaczną część pieniędzy wpłacałem na lokaty czy fundusz pieniężny. Taki system się dobrze sprawdzał, ale poziom inflacji w naszym kraju był bardzo niski. W tym roku postanowiłem jednak nieco zmienić kierunek, w który płyną nasze pieniądze. Stąd też właśnie mój powrót na giełdę, o którym pisałem w poprzednim artykule. Mam nadzieję, że w ten sposób uda nam się pokonać inflację i ochronić nasze oszczędności przed spadkiem wartości w czasie. Podsumowanie Liczę na to, że przedsięwzięte przeze mnie i moją żonę kroki spowodują, że w tym roku uda nam się zaoszczędzić kilka złotych. W naszym planie naprawczym postawiliśmy głównie na prostotę, gdyż naszym zdaniem tylko tak można prowadzić domowe finanse bez większego zaangażowania i niepotrzebnego tracenia czasu. Zobaczymy jakie przyniesie to rezultaty, ale ja jestem raczej dobrej myśli! Jeśli tak jak ja przechodzisz lekkie perturbacje w domowych finansach, radzę Ci, abyś również usiadł na chwilę w spokoju i przeanalizował swoje zachowania, nawyki zakupowe i strukturę wydatków. Może w ten sposób również znajdziesz wyjście z sytuacji, w której się znalazłeś. Spróbuj! To gdzie znajduje się terminal musi być bezwzględnie jasne i oczywiste dla każdego klienta. Czy możliwe jest złożenie wniosku na dotacje do NFOŚiGW na sfinansowanie dodatkowych stacje na MOP, na bazie zawartej umowy z GDDKiA (umowa zawiera zapisy umożliwiające jest rozszerzanie ilość stacji na MOP’ach), bez złożenia jeszcze
Oszczędzanie pieniędzy dla jednych to sposób na bardziej luksusowe życie, dla innych zaś konieczność – szczególnie po kolejnych podwyżkach cen żywności, paliwa, opłat za gaz, prąd czy śmieci oraz po wprowadzeniu tzw. Polskiego Ładu. Szukasz strategii, która pozwoli Ci poprawić sytuację finansową w 2022 roku? Poznaj moje sprawdzone sposoby na oszczędzanie pieniędzy i uproszczenie stylu życia, które w efekcie zapewnią oszczędności. Zastanawiasz się, na czym zaoszczędzić w prowadzeniu domu? Na najpopularniejszym blogu o finansach, prowadzeniu domowego budżetu i oszczędnościach w domu i firmie nieustannie dzielę się z czytelnikami sprawdzonymi i prostymi patentami na rozsądne zarządzanie pieniędzmi, a także oszczędzanie pieniędzy w domowym budżecie. Na najchętniej czytanym blogu o oszczędzaniu znajdziesz również mnóstwo sposobów na oszczędne życie. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: przemyśl swoje życiowe priorytety Jednym z kroków do osiągnięcia wolności finansowej czy bezpieczeństwa finansowego dla rodziny jest przewartościowanie życia. Dla wielu osób takim punktem krytycznym, który zmienił bieg ich życia oraz poglądy na wiele istotnych spraw była pandemia, dla innych – szczególnie przedsiębiorców prowadzących małe firmy, będzie to „Polski Ład”, który niestety zostanie wprowadzony od 2022 roku i już spędza sen z powiek wielu osobom prowadzącym jednoosobowe działalności gospodarcze. Wiele lat ciężkiej pracy ponad normę i ogromny trud włożony w rozwój własnej firmy teraz przez Polski Rząd zostanie ukarany dodatkowym podatkiem. Mimo to mam odwagę mieć wiarę i nadzieję, że będzie dobrze, że ktoś tam wyżej nade mną czuwa i nadal pozwoli łączyć macierzyństwo z rozwojem zawodowym i prowadzeniem własnej firmy i zarobić godne pieniądze. Dlatego zastanów się i zapisz swoje cele i priorytety związane z finansami na najbliższy rok. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: kontroluj wydatki i zarządzaj domowym budżetem Czy wiesz, gdzie każdego miesiąca uciekają pieniądze, które zarabiacie oraz na co je wydajecie? Wystarczy przeprowadzić prosty test i rozpocząć zbieranie wszystkich faktur i paragonów. Następnie w programie Excel utwórz dokument domowy budżet, wpisz wszystkie wpływy i wydatki w domowym budżecie z danego miesiąca kalendarzowego. Zajrzyj na konto, przejrzyj dowody zakupu i paragony, a następnie wprowadź dane do programu, by ekspresowo obliczyć, jak wyglądają finanse Waszej rodziny. Przykładowy podział wydatków naszej rodziny znajdziesz artykułach domowy budżet. Dzięki skrupulatnemu comiesięcznemu kontrolowaniu naszych wpływów i wydatków wiem, na co wydajemy najwięcej pieniędzy. Oszczędności to sedno zarządzania domowym budżetem. Warto wykształcić w sobie nawyk oszczędzania, by czuć się bezpiecznym finansowo. Kontrola comiesięcznych wpływów i wydatków z domowego budżetu może wydawać się stresująca, ponieważ kojarzy się z opłacaniem rachunków. Co być może i nie jest przyjemne, ale konieczne. Większość ludzi nie sprawuje kontroli nad swoimi pieniędzmi z obawy przed tym, że jest to bardzo pracochłonne zajęcie. Z autopsji wiem, że te obawy są bezpodstawne. W moim przypadku mija 3,5 roku od momentu, gdy na poważnie zajęłam się dbaniem o nasz domowy budżet i finanse naszej rodziny. Całość zajmuje około 15-20 minut miesięcznie i daje jasny obraz naszej sytuacji finansowej. Pomaga określić obszary, w których wydajesz pieniądze oraz podjąć kroki w celu ich ograniczenia i wyeliminować niezbędne i niepotrzebne wydatki. Moim zdaniem domowe wydatki wymykają się spod kontroli, jeśli nie mamy pojęcia, jakie są całkowite koszty generowane przez naszą rodzinę. Prowadzenie domowego budżetu jest doskonałą lekcją jak przestać marnować fundusze na niepotrzebne rzeczy. I wcale nie chodzi tu o to, aby być sknerą. Dla mnie ważniejsze jest, aby dokonywać przemyślanych decyzji zakupowych. A w dzisiejszym świecie, gdzie za rogiem czai się kolejna promocja lub wyprzedaż, jest to szalenie trudne. I później wracamy do domu z torbami zakupowymi wypełnionymi bibelotami, ubraniami i przedmiotami, które nie są nam potrzebne i niezbędne. Rzucamy je w kąt lub odkładamy do tzw. pokoju graciarni i zapominamy o nich. A szkoda, bo nad takimi – często impulsywnymi i nieprzemyślanymi – zakupami można zapanować. Zaś zgromadzone oszczędności pozwalają spełniać swoje zachcianki zakupowe – kupując to, co naprawdę sprawia nam radość i nabywać wysokiej jakości produkty, również te luksusowe. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: szukaj oszczędności w domowym budżecie Niewątpliwą zaletą prowadzenia domowego budżetu jest fakt, że możesz i powinnaś przygotować się na różne sytuacje awaryjne. Właśnie dlatego – moim osobistym zdaniem – niezbędne są comiesięczne oszczędności w domowym budżecie. Dzięki kontroli domowych finansów zyskujesz jasny obraz pieniędzy, które każdego wpływają do budżetu domowego oraz tych, które trzeba wydać. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: szukaj promocji online Już niejednokrotne przekonałam się, że wiele produktów można kupić taniej online niż w sklepach stacjonarnych. Ba, przez wiele lat myślałam, że na Allegro mają najtaniej, a okazało się, że wcale tak nie jest. W rzeczywistości w wielu sklepach internetowych znalazłam niższe ceny produktów niż u tych samych sprzedawców na Allegro. Moje odkrycie i umiejętność szukania atrakcyjnych cen produktów pozwoliła mi już zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy na zakupie pieluszek dla dziecka, obiadków i deserków dla dziecka czy sanek. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: nie korzystaj z karty kredytowej Mimo iż posiadamy kartę kredytową prawie 10 lat, bo była niezbędna, by obniżyć oprocentowanie kredytu hipotecznego, który braliśmy zaraz po ślubie na zakup mieszkania w bloku, to ciągle leży ona zapakowana w kopercie. Choć chcieliśmy z niej zrezygnować, bo kosztuje nas ona 30 zł na rok, to okazało się, że będzie ona również potrzebna w celu obniżenia oprocentowania dla naszego obecnego kredytu hipotecznego. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: minimalizm, zero waste i nieustanna nauka nawyków związanych z oszczędzaniem pieniędzy i ich rozsądnym wydawaniem Poznanie filozofii minimalizmu i zero waste, a także comiesięczna kontrola domowego budżetu uczy nieustannego wprowadzania własnych sposobów na oszczędzanie pieniędzy. Dzięki temu nauczyłam się: ponownie wykorzystywać przedmioty, które posiadamy – często w niecodzienny sposób; nie marnować i nie wyrzucać jedzenia – a to spore oszczędności w domowym budżecie; stosować naturalne i ekologiczne środki czystości; wybierać produkty wielokrotnego użytku; kupować mniej i dbać o przedmioty oraz ubrania, by służyły nam jak najdłużej. Styl życia zero waste pozwala poczynić znaczne oszczędności w domowym budżecie. Jest to nie tylko podejście proekologiczne, ale również bardzo ekonomiczne. A to sprawia, że jeśli już naprawdę czegoś potrzebujesz, możesz pozwolić sobie na zakup wysokiej jakości produktów w wyższej cenie, które posłużą Ci przez wiele kolejnych lat. A dodatkowo wykształcasz w sobie umiejętność niewydawania pieniędzy na zbędne zakupy. Przeczytaj więcej o tym, jak filozofia zero waste wpływa na finanse. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: ogranicz marnowanie żywności i wrzucanie pieniędzy Wyrzucanie żywności to również marnotrawienie pieniędzy. Poza tym jedzenie, które trafia na wysypiska śmieci, gnije i wytwarza metan – drugi najczęściej występujący gaz cieplarniany, a w efekcie przyczynia się do powstawania zmian klimatycznych. Wyrzucanie żywności wpływa również na marnowanie mnóstwa wody. Myślisz, że Ciebie ono nie dotyczy? Zastanów się jeszcze raz, jakie produkty spożywcze lub resztki z obiadu ostatnio trafiły do Twojego kosza? Sama kupuję mądrze, odpowiednio przechowuję żywność, mrożę i konserwuję jedzenie, ponownie wykorzystuję resztki z obiadu, by przyrządzić inne posiłki, zamrażam nadmiar żywności, kompostuję, planuję posiłki i kontroluję termin przydatności do spożycia. Zachęcam do lektury artykułu pt.: Moje sposoby na ograniczenie marnowania żywności i recenzja książki „Na Marne”. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: zabieraj drugie śniadanie do pracy Tworzenie własnych posiłków i zabieranie ich do pracy, zamiast kupowania kawy i jedzenia na mieście, to kolejny sprawdzony patent na oszczędności w domowym budżecie. Choć pracuję zdalnie z własnego domu, to mój mąż zabiera do pracy własnoręcznie przyrządzone kanapki i na miejscu przygotowuje własną kawę. To nie tylko tańsze, ale i korzystne dla zdrowia rozwiązanie, bo zamiast fast-foodów jadasz sałatki lub kanapki. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: sprzedawaj niepotrzebne ubrania i bibeloty Doskonały sposób, by odgracić dom oraz zyskać oszczędności to sprzedawanie niepotrzebnych już ubrań, książek i bibelotów oraz nietrafionych prezentów. Minimalizm i usunięcie ze swojej życiowej przestrzeni niepotrzebnych sprzętów AGD, książek, kosmetyków czy nietrafionych prezentów, a także zabawek i ubrań po dziecku oczyszcza umysł i korzystnie wpływa na domowy budżet. Okazuje się, że w ten sposób można dorobić do domowego budżetu nawet kilkaset złotych miesięcznie. Ja sama w mijającym roku kalendarzowym za sprzedaż zbędnych przedmiotów, nietrafionych prezentów i różnych bibelotów zyskałam w domowym budżecie 726 zł, uważam, że to całkiem fajna kwota. W sumie to mamy w domu jeszcze mnóstwo przedmiotów, które warto wystawić na sprzedaż, być może uda mi się tym zająć w najbliższym roku kalendarzowym i na bieżąco oczyszczać z niepotrzebnych bibelotów nasz dom. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: stwórz finansową poduszkę bezpieczeństwa Finansowa Poduszka Bezpieczeństwa w domowym budżecie to odrębne oszczędności niezbędne na finansowe zabezpieczenie nieprzewidzianych sytuacji, wydatków i napraw, które pojawiają się niespodziewanie. Kluczem do stworzenia poduszki finansowej jest kontrolowanie wydatków. A już niebawem pokażę Ci, że każdy może znaleźć oszczędności w domowym budżecie, jeśli tylko poświęci odrobinę uwagi, by regularnie przyglądać się comiesięcznym wpływom i wydatkom w domowym budżecie. Już taka kilkumiesięczna obserwacja domowych finansów pozwoli wprowadzić proste zmiany oraz znaleźć oszczędności. Uważam, że każda rodzina powinna dążyć do posiadania finansowej poduszki bezpieczeństwa. Oszczędzanie pieniędzy w 2022 roku: uprość swoje życie, aby zaoszczędzić pieniądze W książce pt. „Bogaty albo biedny po prostu różni mentalnie” T. Harv Eker pisze, że czasem wystarczy uprościć swoje życie, by znaleźć pieniądze, które można zaoszczędzić. A że człowiek ten zna się na tym, co pisze, postanowiłam go posłuchać! Uproszczenie swojego życia pozwoli zadbać o oszczędności na przyszłość. Niektórzy ludzie decydują się na uproszczenie swojego życia z powodu stresu finansowego. Wiele przedmiotów i usług, na które sobie pozwalają, zwiększa ich obciążenie finansowe. Pomijając wakacje, dobra luksusowe, wizyty w restauracjach czy niezbędne przedmioty, mogą oni zaoszczędzić znaczne kwoty, które można przeznaczyć na spłatę zadłużeń, wcześniejszą emeryturę czy oszczędności na przyszłość. Oszczędzanie pieniędzy tylko pozornie wydaje się być trudne. Często wystarczy bliżej poznać codzienne nawyki całej rodziny, by znaleźć sposoby na oszczędności. Prowadzenie domowego budżetu, uproszczenie swojego życia, zmiana pracy bądź znalezienie pracy dodatkowej to kilka prostych kroków, które pozwolą poprawić sytuację finansową rodziny. A już niebawem przygotuję imponującą listę bezbolesnych sposobów na znalezienie oszczędności.
Jak rozsądnie wydawać, oszczędzać i inwestować pieniądze. eBook. - Pytania i odpowiedzi Zastanawiasz się jak poprawnie użytkować zakupiony produkt? Porady na forum naszych ekspertów w mig rozwieją Twoje wątpliwości! Pytania i Odpowiedzi pomogą użytkownikom serwisu w poprawnym korzystaniu i cieszeniu się z nowo zakupionych

3, 2, 1… Dzień dobry. 🙂 Trafiłeś (trafiłaś) na pierwszy wpis na blogu „Jak oszczędzać pieniądze„. Będę chciał Cię przekonać, że można oszczędzać pieniądze bez względu na sytuację finansową, w której się znajdujesz. Na własnym przykładzie i przykładach moich znajomych stale przekonuję się, że poprzez świadome kontrolowanie wydatków można zaoszczędzić dużo pieniędzy. Ile? Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam, ale postaram Ci się maksymalnie w tym pomóc. Dlatego przy większości wpisów na tym blogu zobaczysz szczegółowe kalkulacje oszczędności oraz arkusze Excel przedstawiające kwoty, jakie może Ci dać systematyczne oszczędzanie. Jak zarobić pieniądze? Najczęściej właśnie to pytanie zadają sobie osoby, które wpadają w problemy finansowe. Nawet jeśli nie masz długów, to pewnie także głowisz się jak zwiększyć ilość pieniędzy: Jak zabezpieczyć przyszłość rodziny i swoją? Jak uzbierać na wakacje? Jak sfinansować mieszkanie? Ile powinieneś zarabiać żeby móc swobodnie pozwalać sobie na przyjemności? Kogo bym jednak nie zapytał, to raczej dowiaduję się, że miesiąc w miesiąc wydaje swoją pensję. Nawet jeśli udaje się coś zaoszczędzić, to nadwyżki zjadane są przez okresowe zakupy: ubezpieczenie i serwis auta, wakacyjny wyjazd, świąteczne prezenty, okresowe rozliczenie kosztów ogrzewania i wody itp. Co ciekawsze dotyczy to zarówno osób zarabiających 3000 zł / m-c, jak i tych, które zarabiają kwoty 5-cyfrowe. To prawda, że powiększanie przychodów jest istotne, ale nie rozwiązuje ono podstawowego problemu – jak zwiększać oszczędności pozostające nam w kieszeni? Uważam, że absolutnie kluczowe jest ograniczanie wydatków i zapewniam Cię, że każdy ma tutaj olbrzymie pole do popisu. W kolejnych wpisach na tym blogu przeczytasz, szczegółowo o tym ile oszczędności może dać samo zmniejszenie domowych wydatków (oszczędzanie energii, oszczędzanie wody). Chcę Ci także pokazywać jak inwestować we własny dług – czyli jak stopniowo można uporać się z kosztownymi kredytami i pożyczkami. Jeśli jesteś zadłużony, to dobrze wiesz co znaczy, np. dodatkowe 200 zł / m-c w portfelu (przelicz to na kwotę roczną – to 2400 zł / rok). Wierzę, że moje artykuły pomogą Ci oszczędzać znacznie większe kwoty. Jeśli okaże się, że mam rację, to bardzo Cię proszę – koniecznie mi o tym powiedz w komentarzu lub poprzez stronę Kontakt. Zobacz również: 20 historii dlaczego warto prowadzić budżet domowy – rozstrzygnięcie konkursu Oszczędzanie to trudna sprawa? Nie będę owijał w bawełnę – oszczędzanie nie przychodzi łatwo. Wymaga dyscypliny, np. w zakresie kontroli wydatków. Wymaga również zmiany niektórych nawyków lub wyrobienia sobie nowych, np. zastąpienia części kąpieli w wannie szybkimi prysznicami, zdjęcia nogi z gazu w aucie itp. Czasami wymaga też zrezygnowania z przyjemności, które „przecież mi się należą”. Jest również cienka granica pomiędzy byciem oszczędnym i byciem skąpym 🙂 Zapewniam jednak, że rozsądne oszczędzanie może dawać poczucie niesamowitej satysfakcji z tego, że nie przepłacamy i zbliżamy się do wolności finansowej (dla wielu jest nią już sam brak długów). Dzięki oszczędnościom zyskujemy również poczucie bezpieczeństwa – „miękką poduszkę”, która pozwali nam przetrwać pogorszenie sytuacji finansowej. Dla mnie jednym z takich nieplanowanych zdarzeń była operacja, na którą musiałem kilka lat temu wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dla innych może nią być, np. utrata pracy i konieczność utrzymywania się przez jakiś czas z oszczędności. Jak zacząć oszczędzanie? Staram się kierować w życiu prostą zasadą: jak mam coś do zrobienia, to po prostu zaczynam to robić 🙂 Zaczynam od rozpoznania swojej sytuacji, układam plan działania i robię pierwszy krok. Z oszczędzaniem jest analogicznie – warto najpierw zrobić „inwentaryzację” czyli uświadomić sobie ile zarabiamy i ile wydajemy. Trudno bowiem wprowadzać oszczędności jeśli nie wiadomo na co wydaje się pieniądze. Dopiero mając listę i sumę wydatków można ocenić, które z nich są niezbędne, a które można ciąć. Wiem, że niełatwo jest zmusić się do systematyczności, dlatego spróbuj na początek wykonać kilka podstawowych kroków przybliżających Cię do systematycznego oszczędzania: Wstań z krzesła i idź spisać stan liczników zimnej i ciepłej wody, prądu, gazu oraz ogrzewania. Zanotuj dzisiejszą datę i stan każdego z liczników. Mi pomaga w tym aparat w telefonie – później, gdy jestem przy komputerze spisuję dane ze zdjęć z telefonu. Ustaw sobie w kalendarzu cykliczne przypomnienie na ostatni dzień każdego miesiąca – i pamiętaj o tym aby co miesiąc spisać stan tych liczników. Zbieraj wszystkie rachunki za wydatki gotówką i kartami. Jeśli gdzieś nie dostałeś paragonu – poproś o niego. Zachęcę Cię do tego byś pod koniec miesiąca spróbował zrobić pierwszą analizę kosztów. Na początek tylko tyle 🙂 Sprawdź również metody oszczędzania pieniędzy Program do budżetu domowego W kolejnych artykułach na blogu opiszę szczegółowo programy do zarządzania finansami osobistymi. Jeśli chciałbyś się z nimi samodzielnie zapoznać, to polecam Ci już teraz następujące rozwiązania: Microsoft Excel – arkusz kalkulacyjny Microsoftu doskonale nadaje się do prowadzenia domowego budżetu. Microsoft Money Plus Sunset Deluxe – dosyć wiekowa aplikacja, ale korzystam z jej kolejnych wersji już od 15 lat (prowadzę mój domowy budżet już od 1997 r.). Microsoft zaprzestał niestety rozwoju tej aplikacji i obecnie dostępna jest ona w wersji bez wsparcia technicznego producenta. Ale dzięki temu jest ona dostępna całkowicie bezpłatnie. Pełną wersję możesz pobrać stąd. Quicken – najpopularniejszy konkurent Microsoft Money. Aplikacja cały czas obecna na rynku, ale niestety nie dysponuje bezpłatną wersją testową. Kontomierz – polska usługa umożliwiająca automatyczny import danych z banków działających w Polsce. Działa w przeglądarce i przechowuje dane finansowe użytkowników na serwerach producenta. Nadal mam mieszane uczucia co do przechowywania kompletu moich danych finansowych w sieci, ale muszę przyznać, że producent stara się by usługa była jak najbardziej bezpieczna (np. import danych z banków odbywa się bez przekazywania naszych danych logowania do banków). Plusem rozwiązania są mobilne aplikacje dla iPhone i Androida ułatwiające wpisywanie wydatków w trakcie zakupów. Co Ci da kontrola wydatków? Przede wszystkim poznasz brutalną prawdę, gdzie rozchodzą się Twoje pieniądze. Na zachętę podam Ci kilka konkretnych przykładów z mojego domowego budżetu, które mam nadzieję, że podziałają na Twoją wyobraźnię: Jesteśmy czteroosobową rodziną. Dwójka naszych dzieci przez cały okres maleńkości zasikała pieluchy jednorazowe o łącznej wartości 8996,78 zł i to pomimo, że często korzystaliśmy z okazji przy ich zakupach. Lubisz mieć odbitki zdjęć? My też. W ciągu 15 lat wydaliśmy na same odbitki 7501,24 zł i to pomimo, że większość zdjęć oglądamy na komputerze. Staramy się nie wydawać za dużo na czasopisma. Ale i tak przez 15 lat wydaliśmy na nie 16 553,90 zł. Ale powyższe koszty to i tak nic w porówaniu z kosztami opłat stałych (media, czynsz, opłaty bankowe) oraz kosztami jedzenia. 15 lat wydatków na samo jedzenie składa się u nas do kwoty 311 150,75 zł !!! Oczywiście nie da się wyeliminować wszystkich tych wydatków, ale da się je rozsądnie zredukować (tzn. bez szkody dla nas). Pomyśl – już samo obniżenie powyższych wydatków o zaledwie 5% oznaczałoby, że w naszej kieszeni zostałoby ok. 17 200 zł. Czy warto oszczędzać? Bardzo Ci dziękuję, że doczytałeś aż dotąd. Jeśli chociaż trochę zachęciłem Cię do wejścia na ścieżkę oszczędności – proszę, napisz w komentarzu co o tym myślisz 🙂 Jeśli nie – także podziel się swoimi uwagami. Z góry dziękuję. Zobacz również jak planować budżet domowy

Moje sposoby na podreperowanie budżetu domowego. Wiem, że są różne metody. Ja przedstawiam to co ja stosuję i co przetestowałam. Będzie długo, więc zaopatrz się w kawę czy herbatę i dojedź do końca bo czeka NIESPODZIANKA! 1. Konkursy. Mój ostatnio ulubiony sposób. Pisałam o nim TUTAJ . O mnie Sklep 0 18 moich sposobów oszczędzania na małe i duże cele Odkąd regularnie przyglądam się swoim finansom, zdałam sobie sprawę, że na większość moich małych i dużych celów jestem w stanie zaoszczędzić. Wcześniej bywało tak, że przypływ gotówki równał się z błyskawicznym spełnieniem jakichś zachcianek. Dziś znacznie rozsądniej podchodzę zarówno do tego co jest mi potrzebne, jak i do wydawania nadwyżek gotówki. Wiem jak oszczędzać i co się u mnie sprawdza. Do napisana wpisu zainspirowało mnie Generali Investment TFI, z którą to firmą już nie raz współpracowałam, aby pokazać Wam, że warto zadbać o swoje finanse i przyszłość. W związku z tym, że finanse są ważnym elementem domowej organizacji, postanowiłam podzielić się z Wami również sposobami na to, jak oszczędzać na małe i duże cele. Jak oszczędzać? 18 sposobów oszczędzania na małe i duże cele 1. Kontroluj przychody i wydatki Wiem, że to brzmi banalnie oraz nie jest sposobem, który wprost pozwoli Wam zaoszczędzić konkretną kwotę, ale w momencie, gdy nie obserwujemy przychodów i wydatków, wiele nam się wydaje. Najprostsze spisanie na kartce pozwala z zupełnie inną świadomością patrzeć na stan naszych finansów. Możemy też z góry założyć sobie ile przeznaczamy np. na jedzenie a na koniec miesiąca zweryfikować to założenie z rzeczywistością. Po pierwszych miesiącach często okazuje się, że tak naprawdę nie mieliśmy wiedzy, ile nas to kosztuje. 2. Planuj większe wydatki z wyprzedzeniem Kolejna sprawa, która jest totalną podstawą to przewidywalność większych wydatków, określenie ich w czasie i podjęcie kroków jak na nie będziemy oszczędzać. To może być zakup dla przyjemności, wesele, na które jesteśmy zaproszeni czy wymarzone wakacje. Ciężko większe kwoty wydobyć z domowego budżetu od tak. Oprócz takich określonych celów u nas w domu mamy też konta na fundusze awaryjne, wydatki nieregularne (np. ubezpieczenie samochodu) czy fundusz dziecięcy. Nie zawsze odkładamy tam taką kwotę jakbym chciała, ale sama świadomość, że ta kwota rośnie albo ratuje nas w sytuacjach podbramkowych jest bardzo ważna. 3. Program oszczędzania polegający na „ucinaniu końcówek” Moim sposobem na oszczędzanie na zachcianki jest korzystanie z programu w banku, który niewielki procent od zakupów, automatycznie odkłada na konto oszczędnościowe danego celu. W ten sposób odłożyłam na mój wymarzony kubek praktycznie trzykrotność kwoty w pół roku, a odłożone pieniądze nie są bolesne dla naszych finansów. 4. Stała kwota przelewana na konto oszczędnościowe co miesiąc To sposób oszczędzania na planszówki mojego męża. Co miesiąc 30 zł trafia na konto oszczędnościowe na ten właśnie cel. Sebastian czeka zwykle cierpliwie, aż uzbiera pożądaną kwotę na zaplanowany zakup i dopiero gdy zgromadzi pieniądze rusza na zakupy. 5. Ulga podatkowa za odkładanie na IKZE Oszczędzanie na emeryturę to cel długoterminowy, którego odległość raczej nie motywuje do budowaniu dużego zabezpieczenia. Warto jednak zainteresować się tym jak najwcześniej i regularnie odkładać pieniądze na IKE lub IKZE. Poza głównym celem, czyli zabezpieczeniem naszej przyszłości, mamy jeszcze dodatkowe bonusy. Każda kwota ulokowana na IKZE może być odliczona od dochodu. Jak wysokie będzie odliczenie od podatku zależy od tego, w którym progu podatkowym rozlicza się właściciel konta. Takie szacunkowe wyliczenie możecie sprawdzić na stronie Generali Investment TFI. Oprócz tego, jeśli do końca listopada wykorzystacie cały limit wpłat na dany rok na konta emerytalne IKZE lub IKE, to otrzymacie bon na zakupy w Empiku, nawet 200 zł. 6. Połowa kwoty z nieplanowanego przypływu gotówki idzie na konto oszczędnościowe O tym sposobie już Wam kiedyś pisałam. Gdy mamy nieplanowany przypływ gotówki, np. to prezent czy zwróciłam jakieś zakupy online (np. zamówiłam dwie pary spodni, jedną zwracam), to połowę z tej kwoty odkładam na wybrane konto oszczędnościowe. Nie planowałam, że te środki do mnie wrócą, więc gdyby podkusiła mnie jakaś zachcianka, zawsze coś zachowam na później. 7. Regularne wyprzedaże rzeczy Regularna wyprzedaż to sposób, który naprawdę może podreperować nasze finanse. Albo zbudować nasz fundusz na inne wydatki. Najczęściej sprzedajmy książki, do których wiemy, że nie wrócimy, planszówki, które ograliśmy, mały sprzęt AGD, który na dłuższą metę okazał się być niepotrzebny, ale też ubrania, czy zabawki po Zosi. To, że nasze rzeczy mogą komuś służyć, zamiast lądować w koszu jest bardzo miłe. 8. Kupowanie używanych rzeczy Oprócz sprzedawania warto stanąć też po drugiej stronie i przynajmniej od czasu do czasu kupić używane rzeczy. Tutaj mistrzem jest mój mąż, jedną planszówkę sprzedaje, inną kupuje lub kwotę dokłada do swojego „planszówkowego funduszu” i tak w kółko. Ja z kolei jestem mistrzynią ofert lokalnych: meble, półki i dodatki pod przeróbki to mój świat. Uwielbiam wyszukiwać oferty i mam szczęście do tych niewygórowanych. Oboje zaś często sięgamy po książki z drugiej ręki za ułamek kwoty sklepowej. 9. Rób zakupy online, szczególnie wtedy gdy możesz zaoszczędzić Poza tym, że zakupy online to oszczędność czasu, to również wiele stacjonarnych marek, oferuje zniżki przy takiej formie kupowania. Moim odkryciem finansowym są internetowe apteki. Kiedy zestawiłam kwoty, które płacę stacjonarnie z tymi online, okazało się, że oszczędzam 50-100 zł w miesiącu. To nie jest kwota, obok której przejdę obojętnie. 10. Rozsądnie korzystaj z promocji Moje podejście do promocji jest bardzo proste. Jeśli mam w planach zakup jakieś rzeczy w najbliższym czasie i akurat teraz jest super promocja – kupuję. Nigdy odwrotnie. Promocje nie generują u mnie potrzeb zakupowych. Jednak to, co dzięki nim zaoszczędzę, zwykle odkładam. Wskazówka! Jeśli ograniczysz wydatki z danej grupy w porównaniu z poprzednimi miesiącami, podlicz tę kwotę i od razu przelewaj ją na konto oszczędnościowe. Wtedy zauważysz, że realnie oszczędzasz, inaczej ta suma może nieświadomie zniknąć z Twojego konta. 11. Stream zamiast płyt i kablówki Przerzuciliśmy się niemal całkowcie na korzystanie ze stream’ów. Mamy abonament w Spotify i dzięki temu nieograniczony dostęp do legalnej muzyki gdzie tylko chcemy. Tym samym ilość zakupionych płyt CD zmniejszyła się do kilku naprawdę wyjątkowych tytułów. Zamiast telewizji kablowej korzystamy z Netflixa. Jeśli lubicie dużo czytać, to świetnym rozwiązaniem będzie abonament na ebooki np. od Legimi. Takich opcji jest mnóstwo, a korzystanie z nich jest znacznie tańsze niż tradycyjne rozwiązania. 12. Cyfrowe zakupy rodzinne Punkt, który wiąże się mocno z tym powyżej. Wiele kont pozwala na spięcie kilku użytkowników „w rodzinę”. To mogą być Wasi znajomi. Tym samym w danej „rodzinnej” cenie z usługi może korzystać więcej osób. Koszty można podzielić między wszystkich użytkowników, więc wychodzą znacznie niższe. Dzięki takiemu podejściu koszty punktu 11 są naprawdę symboliczne w skali miesiąca. 13. Nie kupuj gazet Od kilku lat nie kupuję gazet. Ok, czasem mi się zdarzy. Są to wyjątki utwierdzające mnie tylko w przekonaniu, że kupuję, przeczytam jeden artykuł i odkładam na makulaturę. Wyjątkową oszczędnością jest skorzystanie z bibliotek czy czytelni, które kupują bieżącą prasę albo czytanie darmowych magazynów online. 14. Filtr do wody Przy kontrolowaniu wydatków warto sprawdzić jak duże kwoty wydajemy na wodę butelkowaną i napoje. Szczególnie latem ta suma może być miażdżąca. Już z domu rodzinnego wyniosłam jak dobry jest filtr do wody. Sami również z niego korzystamy i szczerze Wam przyznam, że nie wiem jak duże sumy wydawalibyśmy na butelkowaną wodę, gdyby nie on. A przy okazji chronimy świat przed zalaniem go plastikiem. 15. Ogranicz jedzenie na mieście Jedzenie na mieście czy w dowozie potrafi pochłonąć sporą część budżetu. Wyjście do restauracji to jedno, ale z drugiej strony pamiętam jak zdarzały się w naszym domu też małe „zachcianki”. Tu lody, tam jakiś wafelek, tu woda, mała bułeczka w fastfoodzie. W jedzeniu na mieście nie ma nic złego (wszystko jest dla ludzi), o ile przeznaczymy sobie na nie konkretną kwotę lub świętujemy. Natomiast każde nieprzewidziane wyjście/zakup może nadszarpnąć nasz budżet. Jeśli zaś kawa na wynos, to Wasz codzienny rytuał, polecam ograniczyć go choćby na tydzień i zobaczyć jaka kwota zostanie w portfelu. 16. Wrzucaj drobniaki do skarbonki Mój Sebastian odkłada drobniaki do koszyczka w przedpokoju. Postanowiliśmy zacząć je zbierać, by na koniec miesiąca przekonać się ile możemy w ten sposób odłożyć. I wyszło nam kilkadziesiąt złotych! Jeśli Wasi domownicy mają tendencję do odkładania drobnych w różnych miejscach, umówcie się, że zbieracie je do wspólnej skarbonki z całego domu. Możecie też wrzucać każde 2 zł lub 5 zł. Albo umówić się, że na koniec tygodnia opróżniacie portfel z drobnych. 17. Okres próbny na zachcianki – 30 dni Sposób, który zweryfikował u mnie bardzo dużo, jeśli chodzi o różne zakupy, a przede wszystkim nauczył cierpliwości. Kiedy wpadnie mi w oko jakaś rzecz, np. coś do domu, kolejna książka, kosmetyk, zapisuję ją na liście rzeczy do kupienia i daję sobie czas – 30 dni (lub trochę krócej). Po jego upływie wracam do listy i zastanawiam się czy nadal tej rzeczy potrzebuję. Jeśli tak, daję sobie zielone światło na zakupy. Zazwyczaj okazuje się, że nadal tej rzeczy chcę, ale niekoniecznie muszę mieć ją na już. A to pozwala mi uwzględnić jej zakup w budżecie. 18. A gdy cel jest większy Przy celach, które wymagają większych nakładów finansowych albo są rozłożone w czasie niezwykle ważna jest nasza dyscyplina. Jeśli mamy łatwy dostęp do środków może się okazać, że sięgamy do nich w sytuacjach awaryjnych i przez to cały nasz plan może odwlec się w czasie lub zwyczajnie spalić na panewce. Czymś innym jest kupno telewizora, czymś innym kredyt na dom, a jeszcze innym polisa na życie i emerytura odłożona we własnym zakresie. To dla mnie zupełnie nowy świat, ale już teraz planując duże cele, działam według takiego schematu: wyznaczam cel określam jego realizację w czasie wyliczam jak dużo funduszy na niego potrzebuję, może już je mam? szukam źródeł, które pomogą mi ten cel sfinansować i rozkładam oszczędzenia na niego w czasie A jak wygląda sytuacja u Was? Może macie jakieś rady na codzienne oszczędzanie, których tutaj zabrakło? Jak podchodzicie do oszczędzania na te duże cele? Dla mnie kluczem jest określenie moich celów z góry i zgoda na konsekwencje, które za tym idą. Czyli niezależnie od wszystkiego mój budżet „na ten miesiąc” będzie mniejszy, bo odkładam na COŚ pieniądze. Czasem wydaje mi się, że mam za mało by jeszcze mocniej uszczuplić kwotę na bieżące wydatki i nagle zdaję sobie sprawę, że gdybym co miesiąc oszczędziła choćby 100 zł, to już uzbierałaby się pokaźna suma. Dlatego warto zacząć od zaraz i małych kwot, bo na nich najłatwiej zauważyć zmianę. Partnerem wpisu jest Generali Investment TFI bM7Rrg.